Reklama

Cztery bramki na Azotanii

AWAP
31/03/2018 18:52
W Wielką Sobotę na stadionie Azotanii, Victoria 1918 Jaworzno podjęła walkę o kolejne punkty z LKZ Naroże Juszczyn. W pierwszym meczu u siebie, w rundzie wiosennej, pokonali przyjezdnych czterema bramkami.


Pierwsza połowa spotkania nie należała do łatwych. Gra toczyła się w środkowej strefie boiska, a tylko niektóre akcje można zaliczyć do ciekawych. W 16 minucie Mariusz Suwaj rozgrywał wolnego. Po dośrodkowaniu w pole karne piłka spadła na głowę Kamila Majki, ten jednak skierował ją za linię końcową. Po błędach obrony, czy też po szybkiej kontrze padło jeszcze kilka, niestety niecelnych strzałów. Gra z czasem nabierała tempa. Bramkarz gości kilka razy interweniował, wyłapując piłkę bez problemu. W 34 minucie spotkania Kamil Majka dośrodkował piłkę z prawej strony bramki, która spadła pod nogi Marcina Smarzyńskiego. Ten z odległości 5 metrów nie trafił na pustą bramkę. To zagranie nie spodobało się kibicom zgromadzonym na stadionie.  W drugiej połowie meczu worek z bramkami rozwiązał się w 57 minucie, kiedy to niefortunnie obrońca Juszczyna, po dośrodkowaniu gospodarzy, skierował piłkę wprost pod poprzeczkę własnej bramki. Od tego momentu akcje potoczyły się błyskawicznie. W 59 minucie Łukasz Gembala z lewej strony bramki dośrodkował do wolnostojącego Kamila Majki, ten kozłem pokonał bramkarza Juszczyna. Dwie minuty później, za akcję z końcówki pierwszej połowy, odkuł się Marcin Smarzyński, który otrzymał piłkę ze środkowej strefy boiska od Mariusza Suwaja. Pomimo tego, że obrońca gości był blisko Smarzyńskiego, a bramkarz wyszedł do piłki, to zawodnik Victorii nie zmarnował już swojej okazji. Tuż pod ręką bramkarza posłał piłkę wprost do siatki. Goście, motywowani przez swojego trenera - Andrzeja Sermaka, jeszcze próbowali zawalczyć o honorową bramkę. Sytuację mieli dwukrotnie, wykonując rzuty wolne sprzed pola karnego gospodarzy. Dwa razy niecelnie - raz nad poprzeczką, drugi - obok słupka. Przysłowiowy gwóźdź do trumny zafundował bramkarz gości, który faulował Smarzyńskiego w polu bramkowym. Szansę na podwyższenie wyniku otrzymał Mariusz Suwaj, który bezbłędnie wykorzystał jedenastkę.

Victoria 1918 Jaworzno - LKS Naroże Juszczyn 4:0 (0:0)

57" bramka samobójcza, 59"  Majka, 61" Smarzyński, 70" Suwaj

Jarosław Gałecki



Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do