Reklama

Czy państwo stać na porzucenie projektu Izera?

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
12/03/2024 23:13
Sławomir Bekier, członek zarządu ElectroMobility Poland, spółki odpowiedzialnej za Izerę, dla portalu Biznes Alert opowiada szeroko o projekcie samochodów elektrycznych, których fabryka ma powstać w Jaworznie. Pisze m.in. o tym, czy wg niego państwo stać na porzucenie Izery.
Sławomir Bekier od ponad 20 lat jest pracownikiem branży motoryzacyjnej. PRze zwiększą część kariery zawodowej związany był z grupą Fiat i Chrysler. W FCA Poland doszedł ostatecznie do funkcji członka zarządu. Od 1,5 roku pracuje już w Izerze.

Bekier w tekście odnosi się do często poruszanych publicznie zagadnień dotyczących Izery.

Jak sam przyznaje, Bekier początkowo należał do sceptyków projektu Izera. - Wizja narodowej dumy na prąd wyłonionej na podstawie konkursu stała w sprzeczności z metodyką tworzenia samochodów, jaką znałem z międzynarodowych koncernów - pisze Bekier.

Po szeregu spotkań dotyczących projektu, Bekier przestał uważać go za mrzonkę. Wg niego to realna szansa dla branży i całego sektora, a dla niego samego - zawodowe wyzwanie. Po rozpoczęciu pracy w 2022 roku trafił do zespołu liczącego około 60 osób, który już negocjował m.in. pakiet umów z Geely. - Moim pierwszym wrażeniem był rozjazd między publicznym wizerunkiem projektu, w którym dominował przekaz o marnotrawstwie publicznych pieniędzy i „partyjnej przechowalni kadr” a rzeczywistością - pisze Bekier.

Zespół, w którym, przyszło mu pracować, miał się okazać ekspertów z różnych branż, z przeszłością w największych firmach motoryzacyjnych, nie zaś polityczną przechowalnią kadr - większość z zatrudnionych nie miała nic wspólnego z polityką. Praca w Izerze miała okazać się ciężka - po kilkanaście godzin w dwóch zmianach.

Jak podkreśla Bekier, przez prawie całą karierę zawodową związany był z grupą Fiat. Jednym z jego największych wyzwań była budowa fabryki Fiata w Serbii, gdzie trzeba było  stworzyć wszystko od zera, a przy tym współpracować z administracją rządową.Jak twierdzi jednak Bekier, skala wyzwać związana z Izerą jest na całkowicie innym poziomie - znacznie większym, m.in. przez brak ustabilizowanych korporacyjnych struktur, które nadzorowałyby inwestycję.

Bekier pisze również o państwowym inwestorze. Wg niego, poza granicami kraju jest postrzegany jako gwarant stabilności przedsięwzięcia, który może zapewnić nie tylko pieniądze na inwestycję, ale również odpowiednią współpracę z sektorem badawczo-rozwojowym i energetycznym.

Bekier nie odpowiada jednak na pytanie, czy państwo powinno finansować tego typu inwestycję. Odwraca za to pytanie w następujący sposób: - Czy państwo jest na tyle sprawne, aby wykorzystało pełen potencjał, jaki Izera może wygenerować? Przekonuje jednakże, że Izera ma stabilne podstawy finansowe i biznesowo jest atrakcyjnym przedsięwzięciem.

Czy stać nas na rezygnację z projektu Izera? Bekier przekonuje, że porzucenie inwestycji to utrata unikalnej szansy rozwojowej dla całego sektora. Jak dodaje autor, nie stać nas na rezygnację z takiej okazji, a dalsza zwłoka może zaprzepaścić cały dotychczasowy wysiłek.

źródło: https://biznesalert.pl/izera-samochody-motoryzacja-fiat-elektromobilnosc/

 

 

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do