Reklama

Emilia Szłapa na Międzynarodowych Kursach Muzycznych w Łańcucie

AWAP
04/08/2018 14:07
Bez intensywnych ćwiczeń nawet najlepsi młodzi muzycy wiele nie osiągną – to oczywistość. Młoda skrzypaczka, jaworznianka Emilka Szłapa, wie o tym doskonale. Jest muzykiem nieprzeciętnie utalentowanym, na dokładkę należy do konsekwentnych i pracowitych. Posiada więc wszelkie predyspozycje do osiągania muzycznych sukcesów.
Emilka zawsze wybiera prestiżowe kursy muzyczne. Do takich bez wątpienia zaliczyć należy Międzynarodowe Kursy Muzyczne im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie. Kształcą się na nich adepci gry na skrzypcach, altówce, wiolonczeli, kontrabasie, harfie i muzycy zespołów kameralnych.

– W tym roku miałam przyjemność być na 44. Międzynarodowych Kursach Muzyczne im. Zenona Brzewskiego w Łańcucie – mówi Emilka. – Byłam tam po raz ósmy i bardzo się cieszę, że mogłam tam przyjechać kolejny raz. Podczas kursów miałam lekcje u prof. Andrzeja Gębskiego (prof. zwyczajny Uniwersytetu Muzycznego im. Fryderyka Chopina w Warszawie – przyp. red.). Grałam w jego klasie na koncercie zamykającym kursy w sali balowej zamku w Łańcucie. Zagrałam scherzo c-moll z F-A-E Sonaty Johannesa Brahmsa. Uwielbiam ten utwór. Bardzo się cieszę, że mogłam uczyć się u tak wybitnego profesora. Jestem zachwycona jego nowymi podpowiedziami i propozycjami do mojej gry. Pracowałam z nim nad utworami Brahmsa. Nicolo Paganiniego i Jana Sebastiana Bacha. Na kursy zawsze wracam z ogromną przyjemnością i sentymentem. To tutaj po raz pierwszy grałam z orkiestrą i zespołem kameralnym. Tutaj też miałam pierwsze kontakty z profesorami z zagranicy. Nigdy nie zapomnę mojego pierwszego spotkania z prof. Simonem Cartledge (nauczyciel skrzypiec z Londynu – przyp. red.). W Łańcucie panuje wielka klasa i kultura pracy nauczyciel i uczeń. Każdy kurs jest inny i wnosi coś nowego w kształcenie muzyczne. Na kursach panuje niezwykle przyjazna atmosfera pracy artystycznej, profesorowie i uczniowie stanowią jedną wielką muzyczną rodzinę. To tutaj czekają na mnie moi przyjaciele i znajomi, których witam co roku z radością – dodaje Emilka.

W łańcuckich kursach kształcą się utalentowani uczniowie podstawowych i średnich szkół muzycznych oraz studenci wyższych uczelni muzycznych. W tym roku na warsztatach doskonaliło się około 500 muzyków, w tym ok. 80 obcokrajowców, m.in. z Korei, Japonii, Dominikany, Kuwejtu i USA. Pobierają lekcje u 20 wybitnych wirtuozów i pedagogów.

Większość z nich to Polacy, ale są też pedagodzy z Rosji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Norwegii. Wielu młodych muzyków pod ich okiem przygotowuje się do konkursów międzynarodowych. Zajęcia i koncerty odbywają się w pięknych wnętrzach Muzeum – Zamku w Łańcucie, jednej z najpiękniejszych rezydencji magnackich w Polsce.

– Zespół pałacowy otacza stary, malowniczy park – opowiada Emilka. – Uczestnicy kursów ćwiczą na świeżym powietrzu, w cieniu rozłożystych starych dębów, platanów i lip. To na tym między innymi polega wyjątkowość łańcuckich kursów. Ale to też możliwość posłuchania koncertów na światowym poziomie. Z pełnym przekonaniem mogę stwierdzić, że jest to, jeśli idzie o dydaktykę, największa impreza muzyczna w Polsce. Z radością powracam do Łańcuta, za każdym razem spotykam tam wspaniałych ludzi – dodaje Emilka.

W tak niezwykłym otoczeniu, pod opieką tak nieprzeciętnych pedagogów tylko najlepsi młodzi muzycy zdobywają nowe umiejętności. Dla nich łańcuckie kursy są nieocenione.

Ela Bigas

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do