Utrata pracy potrafi wywrócić życie do góry nogami – i to nie tylko przez kwestie finansowe. Znika rytm dnia, poczucie sensu, sprawczości i przynależności. Dla wielu osób praca jest częścią tożsamości: „kim jestem” splata się z „czym się zajmuję”. Kiedy to nagle odpada, łatwo o spadek samooceny, naruszenie poczucia bezpieczeństwa i silny stres. Nic dziwnego, że utrata zatrudnienia bywa porównywana do innych dużych kryzysów życiowych, jak rozstanie czy żałoba.
Praca daje nam znacznie więcej niż pensję. Pomaga utrzymać strukturę dnia i przewidywalność, dostarcza celów, pozwala czuć się potrzebnym. Wnosi też relacje – kontakt z ludźmi, przynależność do zespołu – oraz potwierdzenie kompetencji: widzimy, że potrafimy coś zrobić, mamy wpływ, jesteśmy „w sprawie”. Dlatego nawet zmiana pracy bywa obciążająca, a jej utrata potrafi mocno uderzyć w poczucie wartości.
W kryzysie zawodowym często aktywują się bolesne przekonania o sobie: „zawiodłem”, „coś jest ze mną nie tak”, „inni sobie radzą, tylko ja nie”. Nawet jeśli powodem były redukcje etatów czy sytuacja gospodarcza, umysł łatwo interpretuje to jak osobistą porażkę. Do tego dochodzą porównania społeczne: obserwowanie, że rówieśnicy pracują, rozwijają się i „idą do przodu”, może potęgować wstyd i pchać do izolacji. A im mniej kontaktu z ludźmi i wsparcia, tym trudniej wracać do równowagi.
Depresja obniża energię, motywację i koncentrację, zaburza sen i rytm dnia. W pracy może to oznaczać spadek efektywności, absencje, konflikty, a czasem – w skrajnych przypadkach – utratę zatrudnienia. Z drugiej strony, brak pracy zwiększa ryzyko pogorszenia nastroju: rośnie stres, niepewność, poczucie bezradności. To tworzy błędne koło, z którego trudno wyjść bez wsparcia.
Bo w wielu rozmowach praca jest „pierwszą metką”: pytanie „Czym się zajmujesz?” pada szybciej niż „Jak się czujesz?”. Osoba bez pracy może unikać spotkań, bo boi się oceny albo komentarzy w stylu „weź się w garść”. Nawet jeśli takie zdania są wypowiadane w dobrej wierze, często dokładają ciężaru: wzmacniają wstyd i poczucie winy.
Najskuteczniejsze wsparcie zwykle obejmuje kilka obszarów naraz:
Najważniejsze: utrata pracy nie odbiera człowiekowi wartości. Nie definiuje kompetencji ani tego, kim jest. A jeśli pojawiają się objawy depresji – to nie „słabość”, tylko stan, który można leczyć i z którego można wrócić do aktywności, również zawodowej.
Zobacz cykl rozmów o depresji i jej wpływie na aktywność zawodową na naszym kanale YouTube.
Prowadzące
Aleksandra Madej-Ciupek – psycholog, certyfikowana psychoterapeutka poznawczo-behawioralna, wykładowczyni akademicka.
Martyna Długosz – psycholog i psychoterapeutka poznawczo-behawioralna w trakcie certyfikacji, pracująca z dziećmi, młodzieżą i dorosłymi.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie