Indywidualne Konto Zabezpieczenia Emerytalnego od lat pozostaje jednym z nielicznych instrumentów, które łączą długoterminowe oszczędzanie z realną, natychmiastową korzyścią podatkową. Mimo to wokół IKZE wciąż narasta wiele nieporozumień – zwłaszcza w zakresie rozliczania wpłat, limitów oraz konsekwencji wcześniejszego wycofania środków. Analiza przepisów i najnowszych interpretacji skarbówki pokazuje, że diabeł tkwi w szczegółach.
Podstawowa różnica między IKZE a innymi formami oszczędzania emerytalnego polega na mechanizmie ulgi. Wpłaty na IKZE można odliczyć od dochodu w rocznym zeznaniu PIT, co bezpośrednio obniża podstawę opodatkowania. Podstawę prawną stanowi art. 26 ust. 1 pkt 2b ustawy o PIT. W praktyce oznacza to niższy podatek do zapłaty lub wyższą nadpłatę do zwrotu.
Skala korzyści zależy od stawki podatkowej. Dla podatnika rozliczającego się według 12 proc. każda wpłacona na IKZE złotówka przynosi 12 groszy oszczędności podatkowej. Przy 32 proc. – już niemal jedną trzecią wartości wpłaty.
Choć IKZE można mieć tylko jedno, ustawodawca przewidział dwa różne limity odliczeń. W 2025 roku osoby uzyskujące dochody z etatu, umów cywilnoprawnych czy emerytury mogą odliczyć maksymalnie 10 407,60 zł. Przedsiębiorcy prowadzący pozarolniczą działalność gospodarczą korzystają z podwyższonego limitu – 15 611,40 zł.
W 2026 roku oba limity wzrosną odpowiednio do 11 304 zł oraz 16 956 zł. Warto przy tym pamiętać, że niewykorzystany limit nie przechodzi na kolejne lata – jeśli wpłata nie trafi na konto do 31 grudnia, korzyść podatkowa bezpowrotnie przepada.
Jednym z częstszych błędów podatników jest przypisywanie wpłaty do niewłaściwego roku podatkowego. Organy skarbowe konsekwentnie podkreślają, że decydująca jest data obciążenia rachunku bankowego podatnika, a nie moment zaksięgowania środków przez instytucję finansową. Przelew zlecony 31 grudnia, który obciąży konto tego dnia, może być odliczony jeszcze za kończący się rok.
Preferencje podatkowe IKZE nie są bezwarunkowe. Ustawa wyraźnie rozróżnia wypłatę środków po spełnieniu warunków ustawowych (co do zasady po ukończeniu 65 lat i przy wpłatach w co najmniej pięciu latach) oraz tzw. zwrot, czyli wcześniejsze wycofanie pieniędzy.
Wypłata emerytalna jest opodatkowana 10-procentowym zryczałtowanym podatkiem dochodowym, pobieranym przez instytucję finansową. Nie łączy się ona z innymi dochodami podatnika. Zupełnie inaczej wygląda zwrot – cała wypłacona kwota staje się przychodem z innych źródeł i podlega opodatkowaniu według skali. Co więcej, wcześniej odliczone wpłaty trzeba „oddać” fiskusowi w rozliczeniu za rok zwrotu.
Posiadanie prawa do emerytury nie wyklucza korzystania z IKZE. Emeryci również mogą dokonywać wpłat i odliczać je od dochodu. W praktyce jednak instrument ten najlepiej sprawdza się u osób, które faktycznie płacą podatek. Przy dochodach mieszczących się w kwocie wolnej (30 tys. zł rocznie) realna korzyść podatkowa po prostu nie występuje.
Rozliczając IKZE, trzeba pamiętać o kilku zasadach: zachować dowody wpłat, ująć je w załączniku PIT/O oraz pilnować limitów właściwych dla swojej sytuacji zawodowej. W razie błędu możliwa jest korekta zeznania – aż do pięciu lat od upływu terminu płatności podatku.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie