Reklama

Jaworznianka z medalem w XII Międzynarodowym Turnieju Judo

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
14/01/2024 21:25
Kaja Guja z Jaworznickiej Szkoły Guja Jiujutsu wywalczyła srebrny medal w prestiżowym XII Międzynarodowym Turnieju Judo, choć żadna z rywalek nie wykonała na niej punktowanej techniki.


W zawodach zorganizowanych pod auspicjami Polskiego Komitetu Olimpijskiego wystąpiło 927 zawodników z 82 klubów z Polski, Ukrainy, Włoch, Czech i Słowacji. Na ośmiu matach rozegrano 1349 pojedynków. Poziom sportowy turnieju był bardzo wysoki. Tylko nieliczni znaleźli się na podium. Impreza była doskonale przygotowana. Startujący oraz ich trenerzy mieli zapewnione posiłki, a każdy uczestnik otrzymał upominek. Wśród zawodników rozlosowano torby sportowe, czapki, koszulki, kubki i piłki.

Kaja Guja rywalizowała w kategorii do 27 kg, w której zgłoszonych było 18 zawodniczek z Polski, Czech, Słowacji i Ukrainy. W drodze do finału jaworznianka pokonała wszystkie swoje rywali przed czasem stosując trzymania w parterze oraz rzuty. W finale wojowniczka trenująca system walki wręcz Guja Jiujutsu spotkała się z równie mocną jak ona zawodniczką z Ukrainy Asmik Hevorhian. Ponieważ starcie zakończyło się remisem arbiter ogłosił dogrywkę. Ale także ona nie przyniosła rozstrzygnięcia w drodze zdobycia punktów. Arbiter spotkania nie mając własnego zdania w kwestii rozstrzygnięcia wyniku pojedynku po konsultacji z sędzią maty ogłosił zwycięstwo Ukrainki, co odebrano jako gest w stronę zagranicznych gości, którzy pokonali do Bielska Białej setki kilometrów.



Trener Tomasz Guja, który od 6 lat szkoli swoją córkę w sportach walki, stwierdził, że na niekorzystny dla „Bestii” wynik walki finałowej przemawiało wiele czynników, w tym między innymi osłabienie wynikające z przeziębienia, uraz jakiego Kaja doznała w drugiej walce kiedy uderzyła głową o matę, co spowodowało wstrząs i wywołało krwawienie z nosa. W kolejnych starciach jaworznianka walczyła z tamponem w nosie co utrudniało oddychanie i wypływało na obniżenie wydolności fizycznej. Starsze o rok przeciwniczki były także silniejsze fizycznie. W tej sytuacji każdy pojedynek wiązał się z utratą sił. Wszystkie wymienione okoliczności spowodowały, że wojowniczka Guja Jiujutsu wyszła do finału osłabiona i kontuzjowana. Pomimo tego nie ustępowała w walce silnej i zwinnej rywalce, która kilkakrotnie rzucona przez jaworzniankę ratowała się przed upadkiem na plecy wykręcając się na brzuch.

źródło: GujaKan

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do