Kolejna lekcja nieprzypadkowo odbyła się 7 lutego 2017 w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Ziemięcicach koło Zbrosławic. To najbliżsi sąsiedzi najstarszej na Śląsku Stacji Wodociągowej „Zawada”, która znajduje się ledwie 3 km od siedziby Ośrodka. To początek wspólnych akcji i działań, wycieczek pozwalających dzieciom niewidomym i chorym przeżyć przygodę z wodą jako najcenniejszym na Ziemi surowcu. Tak jak ich zdrowi rówieśnicy i oni teraz poznają wiedzę o tym skąd bierze się woda w kranie i co trzeba zrobić, żeby woda z jeziora i rzeki nadawała się do picia.
Partnerami w tych przedsięwzięciach będą opiekunowie dzieci z tego, wyjątkowego w skali kraju, ośrodka, który działa od września ubiegłego roku. Placówka, obejmująca swym zasięgiem dzieci z całego województwa śląskiego, zbudowana jest na wzór podobnych ośrodków w Niemczech. Powierzchnia pawilonów to 2.400 metrów kwadratowych i 18 sal do zajęć dydaktycznych dla. 100 podopiecznych z różnymi zaburzeniami. Na miejscu znajduje się też internat dla 50-rga dzieci. Koszt budowy wyniósł 15 mln złotych, a przedsięwzięcie zostało sfinansowane ze środków europejskich w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego oraz Regionalnej Fundacji Pomocy Niewidomym.
O tym jak ten potencjał wykorzystać dla dzieci, ich rodziców ale także dla mieszkańców gminy Zbrosławice, mówiono podczas konferencji prasowej prezesa GPW Łukasza Czopika, wójta Zbrosławic Wiesława Olszewskiego i dyrektor Ośrodka Karoliny Galli oraz Krystyny Gwizdoń z Fundacji Pomocy Niewidomym.
Będzie to kosztowało ponad 70 mln złotych, a pierwszych efektów należy spodziewać się już w przyszłym roku. Ta operacja z jednej strony wymaga przeregulowania całego systemu, z drugiej zaś budowy kompaktowych, nowoczesnych stacji uzdatniania wody oraz symulacji zachowania się systemu. Wspomoże nas w tym - mówił prezes Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów Łukasz Czopik- prototypowy, chyba największy w Polsce, model hydrauliczny sieci, który na razie działa w ograniczonym zakresie, ale docelowo obejmie całą sieć. Będzie on w stanie zasymulować, jak zachowa się woda w rurach, kiedy wyłączona zostanie któraś stacja czy zmniejszymy ciśnienie. Pozwoli nam to m.in. ocenić, z którego źródła taniej i szybciej będzie w danym momencie podać wodę. To naprawdę imponujące narzędzie pozwalające bardzo skutecznie, szybko i efektywnie dostosowywać naszą 900- kilometrową sieć do każdych potrzeb odbiorców. Chcemy przedstawić ten model jeszcze w 2017 roku- zapowiedział prezes Łukasz Czopik.Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
czy małże kontrolujące wodę w oczyszczalni jeszcze żyją jeśli tak to zapraszam je do siebie na kontrolę wody w kranie,