Reklama

Marcel Marzec o swoim pomyśle na biznes: mógłbym pójść drogą modyfikacji genetycznych

Marcel Marzec zaproponował oryginalny pomysł do tegorocznej edycji konkursu Jaworznickiej Izby Gospodarczej. To konkurs „Mój pomysł na biznes” im. Jerzego Zamarlika.

Marcel jest uczniem klasy pierwszej w II Liceum Ogólnokształcącym w Jaworznie. - Lubię bazgrać w zeszycie, oglądać filmy i seriale, od czasu do czasu wykonać animację – mówi o swoich pasjach. Lubię biologię, zwłaszcza tematy związane z ewolucją i jej mechanizmami. Mam psa, kota, siostra hoduje krewetki i rybki, a mnie marzy się jeszcze poskoczek mułowy.



W konkursie „Mój pomysł na biznes” przedstawiłem koncept „Flowet it up”. To produkcja nasion rodzimych gatunków kwiatów w różnych kolorach. Opakowanie zawiera mieszankę, której skład gatunkowy jest niespodzianką dla kupującego – dowie się, jakie to kwiaty, dopiero gdy wyrosną i zakwitną. To oferta dla miłośników natury, do których ja też należę.
Słabą stroną biznesu jest jego sezonowość – zimą sprzedaż może wyraźnie spadać. Zalety to przystępna cena i wspieranie bioróżnorodności i ekologii. Pomyślałem też o społecznej odpowiedzialności biznesu – część dochodu ze sprzedaży trafiłaby do programu „Adoptuj pszczołę”.

Ela Bigas: Czy łąki kwietne to przemyślana mieszanka roślin miododajnych? 
Owszem, ponieważ trzeba sadzić gatunki najlepiej rodzime, a przynajmniej nie inwazyjne. Łąki kwietne mają współgrać z naturalnym ekosystemem, a nie go niszczyć.

 

Czy marzysz o tym, żeby odrodzić dawne rośliny kwitnące np. takie, które rosły na wsiach lub w dworach? 
Poznanie wymarłych gatunków roślin byłoby na pewno ciekawe, choć myślę, że ich ślad genetyczny prawdopodobnie znikną już z powierzchni naszej planety. To znaczy, mógłbym pójść drogą modyfikacji genetycznych, tak jak teraz dzieje się z wilkiem tasmańskim i ptakiem dodo, choć nie jestem fanem takich rozwiązań. Ale na pewno chciałbym poznać wymarłe gatunki.

Jak kształtować miejskie tereny zielone?  Jak nakłonić do sadzenia roślin balkonowych i zadrzewiania nowych osiedli?
Nie jestem ekspertem od architektury krajobrazu, ale myślę, że powstające "Parki Kieszonka" to bardzo dobry pomysł i powinno ich powstać więcej. A zachęcenie mieszkańców do sadzenia można osiągnąć organizowaniem konkursów na najbardziej zielony balkon z nagrodą pieniężną.

 

Jak twoim zdaniem przeprowadzić akcję społeczną  zachęcającą do powiększania terenów zielonych? 
Jak powiedziałem w poprzednim punkcie, można by przeprowadzić konkursy na najbardziej zielone balkony, ogrody i działki. Można też przeprowadzić akcję czyszczenia naturalnych terenów zielonych w naszym mieście. Można też wysiewać kwietne łąki na terenach opuszczonych i nieużytkach.

Życzę realizacji pomysłu, dziękuję za rozmowę – Ela Bigas



 

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 21/12/2024 10:00
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Weronika - niezalogowany 2024-12-22 19:52:58

    Brawo kreatywna młodzież!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do