
To osoba miła, inteligentna, dowcipna i efektowna, jednym słowem - ach!
Jest plastyczką, reżyserką, na dokładkę skończyła na UJ filozofię. Stworzyła dwa teatry amatorskie, napisała kilkanaście udanych powieści, trzy z nich nagrodzono na Festiwalu Literatury Kobiet „Pióro i Pazur”. Właśnie w Wydawnictwie Prószyński i S-ka ukazała się czwarta powieść z serii Siedem grzechów głównych. Pisarka szczególnie lubi swój dom i nie przepada za wszystkim, co jest przeciwieństwem świętego spokoju.
O pisaniu i nie tylko pogadaliśmy z pisarką przy okazji wydania jej ostatniej powieści pt. „Jesteś tylko dla mnie”.To sprawnie napisana opowieść o poszukiwaniu powodów samobójstwa żony wziętego prawnika z zaskakującym nieco makabrycznym zakończeniem.
W powieściach Noszczyńskiej odnaleźć można wiele zabawnych obserwacji, jak choćby ta z jej ostatniej powieści: „...wdzięk to dusza, a duszę Angela miała również ociężałą. Gdy szła do ołtarza, wyglądała jak wielka góra lodowa, holująca uczepionego do niej pingwina”. Dodając do tego pomysłową akcję, zaskakujące jej zwroty, lekkość pióra autorki mamy receptę Noszczyńskiej na sukces czytelniczy. „Jesteś tylko dla mnie” Danuty Noszczyńskiej – to się czyta.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie