Jedną z moich specjalności poza zajmowaniem się przyrodą jako taką jest produkcja zabawek niemalże jednorazowego użytku. Do ich wykonania najlepiej nadają się tekturowe pudełka po opakowaniach. Można także użyć różnych ścinków brystolu, kartonów.
Zabawki i ekologia
Zabawki są niezbędne w wychowywaniu dzieci, ponieważ spełniają ważną rolę w kształtowaniu ich umiejętności oraz rozbudzają ciekawość świata. Obecnie w Muzeum w Chrzanowie trwa wystawa czasowa poświęcona zabawkom, którymi mógłbym się bawić w dzieciństwie, gdyby moich rodziców byłoby na nie stać. Sadzę, że dzisiejsi rodzice mają dokładnie ten sam dylemat. Z drugiej strony wiadomo, że dziecko może mieć przysłowiowe Barbi, Kena i wszystko, ale kiedy nie ma z kim dzielić przyjemności zabawy, cały czar znika. Dobitnie pokazano to we francuskim filmie „Zabawka”. Do wykonania wielu zabawek służa odpady metali, tworzywa sztuczne, czasem drewno. Wszystko są to materiały, których produkcja w jakiś sposób wpływa ujemnie na środowisko. Z drugiej strony przesadnie opakowane dobra konsumpcyjne dostarczają materiałów, którymi znakomicie można się bawić. Poniekąd ich wyrób w domowym zaciszu jest jakąś formą recyklingu.
Spacer po Zoo
Oto przykładowy zestaw zwierzątek
Tu mamy małpki wśród sznurkowych lian na palmach wykonanych z gazet.
A te małpki skaczą po drzewie wykonanym z obciętej gałązki
Pewnym wyzwaniem jest wykonanie słonika
A oto pingwiny
Teraz spójrzmy na majestatycznego łabędzia
Z pudełka po herbacie zostały wykonane jakieś rogacze
Z tego samego pudełka powstały żółwiki. To na pewno nie jest kryptoreklama
Podobne pieski wycinaliśmy już w podstawówce
Pewnym wyzwaniem jest żyrafa. Wykonałem ją z pudełka po herbatnikach.
Wyższą szkołą jazdy są owady. Tu mamy świerszcze, które podziwia moja najmłodsza córka
W pewnym sensie nauka wycinania nie jest trudna. Nie musimy się martwić, że niszczymy drogi materiał, skoro i tak jego przeznaczeniem jest wysypisku lub piec. Wymaga to również przeglądania licznych podręczników, atlasów zwierząt, co także sprzyja edukacji ekologicznej. Pozdrawiam i życzę przyjemnej zabawy. to nie jest trudne. W pewnym momencie moje dziecko samo zaczęło produkować takie zwierzęta i inne fantastyczne stwory. A gdyby ktoś jeszcze miał wątpliwości jak wykonać takie zabawki to wiecie gdzie mnie szukać.
Piotr Grzegorzek, kustosz Muzeum w Chrzanowie, od 1994 roku współpracownik gazety Co Tydzień.
UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.
Aplikacja jaw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!