Rzymskie wakacje

Czy istnieje na świecie człowiek, który nie marzy, by podczas rozpoczynającej się polskiej jesieni wyjechać na kilka dni do słonecznego, antycznego kraju? Sądzę, że jeżeli są ludzie, którzy stanowczo wybierają szarość i chłód jesiennych dni, stanowią oni jedynie niewielki zalążek społeczności, do którego uczniowie z III Liceum Ogólnokształcącego na pewno się nie zaliczają.

Osiem dni ciepłego zbawienia – tyle we wspaniałej Italii spędziła prawie pięćdziesięcioosobowa grupa uczniów wraz z opiekunami z III LO. Wyprawa rozpoczęła się 27 września już o czwartej nad ranem, a jej smutny koniec nastał czwartego października. Wenecja, Padwa, Asyż, Rzym, Watykan, park rozrywki Mirabilandia, a nawet austriacki Wiedeń – te wszystkie piękne, jak dotąd abstrakcyjne miejsca, znane tylko ze zdjęć i telewizji, nagle dla licealistów stały się rzeczywistością, uwiecznioną przed nimi na wyciągnięcie ręki.



Wycieczka była nie tylko świetną zabawą, ale także potężną dawką historii i historii sztuki, której udostępniał wszystkim pan przewodnik. Grupa nauczycieli, pod której opieką byli uczniowie spisała się na złoty medal, mając świetny kontakt z młodzieżą oraz pomagając każdemu w trudnej sytuacji. Uczniom nie pozostaje nic innego, jak tylko z miejsca krzyknąć głośne: „dziękujemy!” w stronę grona pedagogicznego, przewodnika i pięknej Italii – miejsca i osób, dzięki którym szkolna wycieczka stała się jednym z najpiękniejszych momentów w nastoletnim życiu uczniów III LO oraz przedłużeniem tegorocznych, po części rzymskich wakacji.

UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.