
Unia Europejska wprowadza zmiany w przepisach dotyczących oceny zdrowia kierowców. To element szerokiej strategii bezpieczeństwa drogowego „wizja zero”, której celem jest całkowite wyeliminowanie ofiar śmiertelnych w ruchu drogowym do 2050 roku. Już w 2030 r. liczba ofiar śmiertelnych i ciężko poszkodowanych ma zostać zmniejszona o połowę.
Najwięcej emocji wzbudziły propozycje odnoszące się do kierowców w starszym wieku. Komisja Europejska rozważała wprowadzenie obowiązkowych badań lekarskich co 5 lat po ukończeniu 70. roku życia. Brak aktualnego orzeczenia oznaczałby automatyczną utratę prawa jazdy. Parlament Europejski nie zaakceptował jednak tak restrykcyjnego rozwiązania, wskazując na ryzyko dyskryminacji i ograniczenia mobilności osób starszych.
Ostatecznie przyjęto kompromis: każde państwo członkowskie samo zdecyduje, czy wystarczy samoocena kierowcy w formie formularza, czy konieczne będzie badanie lekarskie obejmujące m.in. kontrolę wzroku i układu krążenia.
Eksperci podkreślają, że wraz z wiekiem naturalnie obniża się sprawność psychofizyczna. Zmniejsza się szybkość reakcji, pogarsza wzrok i słuch, co utrudnia prawidłową ocenę sytuacji na drodze. Badania wskazują, że osoby po 75. roku życia potrzebują nawet dwukrotnie więcej czasu na podjęcie decyzji w porównaniu z młodszymi kierowcami.
Z danych Komendy Głównej Policji wynika, że w 2024 roku kierowcy powyżej 60. roku życia spowodowali ponad 3800 wypadków, w których zginęło 339 osób, a ponad 4300 zostało rannych. Seniorzy stanowili również najliczniejszą grupę rowerzystów uczestniczących w wypadkach.
Obecnie w naszym kraju kierowcy niezawodowi podlegają badaniom lekarskim wyłącznie przy uzyskiwaniu prawa jazdy lub po poważnych naruszeniach przepisów, takich jak jazda pod wpływem alkoholu czy przekroczenie limitu punktów karnych. Eksperci zwracają uwagę, że rozszerzenie obowiązku badań – także w odniesieniu do osób z chorobami mogącymi wpływać na sprawność za kierownicą – mogłoby pozytywnie wpłynąć na bezpieczeństwo ruchu drogowego.
Nowelizacja przepisów nie wprowadza jednolitego, obowiązkowego wieku, w którym kierowcy musieliby oddawać prawo jazdy. Podkreśla natomiast potrzebę świadomej oceny własnych możliwości i dostosowywania stylu jazdy do kondycji psychofizycznej. Ostateczne rozwiązania, w tym ewentualne obowiązkowe badania lekarskie dla kierowców-seniorów, będą zależały od decyzji poszczególnych państw członkowskich.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
u mnie w moim kraju miec polskie prawo jazdy to tak jaby popełnić samobójstwo
Zawsze na emeryturze można się wyprowadzić do jakiegoś normalnego kraju typu Wietnam, Kambodża. Tak nikt się nie będzie takimi głupotami zajmował. Poza tym jest tanio i ciepło.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.