Sezon zakupów pełen pokus – o czym warto pamiętać przed podjęciem decyzji przy kasie

Okres przedświąteczny nabiera tempa. Black Week, Black Friday, Cyber Monday – to tylko część wydarzeń, które zachęcają do szybkich decyzji zakupowych. W pośpiechu łatwo ulec wrażeniu, że każdą transakcję można cofnąć. Tymczasem zasady zwrotów zależą od sposobu zakupu – a różnice między sklepem stacjonarnym a internetowym są kluczowe.

Zakupy online a stacjonarne – nie takie same prawa

Przy zakupach w internecie konsument ma ustawowe prawo odstąpienia od umowy w ciągu 14 dni bez podawania przyczyny. Inaczej jest w sklepie tradycyjnym. Tam zwrot pełnowartościowego towaru nie jest obowiązkiem sprzedawcy, lecz wyłącznie jego dobrą wolą.

Oznacza to, że nawet jeśli produkt jest w idealnym stanie, bez wad, ale po prostu przestał nam się podobać – sklep może odmówić przyjęcia zwrotu.

Zwrot możliwy, ale na warunkach sprzedawcy

Niektóre placówki umożliwiają zwrot towaru, jednak wcześniej określają własne zasady. Najczęściej dotyczą one:

• konieczności zachowania oryginalnego opakowania i metek,

• posiadania dowodu zakupu,

• terminu, w którym zwrot jest możliwy,

• formy rozliczenia – bardzo często nie gotówką, lecz kartą podarunkową.

Wydanie bonu lub vouchera o wartości zwracanego produktu to praktyka stosowana coraz częściej. Sprzedawca ma do tego prawo i może zastrzec, że jest to jedyna dopuszczalna forma rozliczenia.

Świadomy zakup – mniej problemów po powrocie do domu

Zanim zdecydujemy się na zakup w sklepie stacjonarnym, warto zrobić krótką checklistę:

• sprawdzić regulamin zwrotów,

• dopytać o szczegółowe zasady,

• upewnić się, jaką formę przyjmie ewentualne rozliczenie.

Odpowiedzialne podejście pozwoli uniknąć rozczarowań, a przede wszystkim – podejmować zakupy bardziej świadomie, nawet w najbardziej intensywnym okresie promocji.