Reklama

Śmieszne kawały do pracy

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
05/08/2025 19:58

Humor w pracy to coś więcej niż tylko sposób na zabicie nudy. To jak tajna broń, która rozładowuje napięcie, buduje relacje i sprawia, że nawet poniedziałkowe poranki stają się znośne.

Wprowadzenie do świata humoru w miejscu pracy

Praca to nie tylko raporty i deadliny. To też ludzie, a ludzie lubią się śmiać. Odpowiednio dobrany żart może być jak oliwa w maszynie – wszystko działa płynniej. Ale uwaga: w biurze łatwo przekroczyć granicę. Dlatego warto wiedzieć, co działa, a co lepiej zostawić na wieczór z kumplami.

Jak opowiadać żarty w pracy?

Opowiadanie żartów to sztuka, a w pracy wymaga precyzji. Timing jest wszystkim. Rzucisz dowcip w złym momencie – powiedzmy, w środku napiętego zebrania – i zamiast śmiechu dostaniesz ciszę. Ale trafisz w luźną chwilę, jak przerwa na kawę, i jesteś królem dnia. Zastanów się: kto słucha? Co się dzieje? Jeśli to formalna sytuacja, lepiej być ostrożnym. W luzackim gronie możesz pozwolić sobie na więcej.

Przykłady żartów, które rozbawią kolegów:

1.Dziennikarz rozmawia z marynarzem:
– Czy to prawda, że jest pan jedynym ocalałym z katastrofy statku?
– Zgadza się.
– Jak udało się panu przeżyć?
– Po prostu… nie było mnie wtedy na pokładzie – miałem wolne.

2.Komisja poborowa.
– Szeregowy, gdzie byś się widział w armii?
– Najchętniej w marynarce.
– A pływać potrafisz?
– A po co? To statków wam brakuje?

3.Idzie sobie dyrektor po zakładzie. Patrzy a tam trzech pracowników pcha jeden wózek.
– Czy wy naprawdę w trójkę musicie pchać ten wózek?
– Panie dyrektorze, niestety musimy bo ten czwarty jest na L4.

4.Rozmowa o pracę w poważnej korporacji:
– Na tym stanowisku koniecznie potrzebna jest odpowiedzialna osoba, jest Pani taką?
– Zdecydowanie! W poprzedniej pracy zawsze byłam wołana jak coś się stało – mówili, że to ja ponoszę odpowiedzialność za to…

5.Do agencji reklamowej wpada facet z wielkimi planszami, rzuca na stół tysiące projektów;
Pan z agencji szyderczym głosem:
– I co? Pewnie ma być na jutro?
Facet:
– Jakbym ****a chciał na jutro, to bym przyszedł jutro.

6.U prawnika:
– Jaką opłatę muszę wnieść, żeby otrzymać od pana fachową poradę?
– 1000 złotych za trzy pytania.
– Naprawdę? Drogo! Nie uważa pan?
– Tak, może trochę. A jakie jest trzecie pytanie?

7.Przychodzi architekt na budowę.
Robotnicy kończą malować elewację zgodnie z projektem.
Patrzy z niejakim zdziwieniem, że w prawym górnym rogu elewacji zaczynają malować ogromne postrzępione brązowe koło.
Leci i krzyczy:
– Cholera, panowie! To było kółko po kubku z kawą.

Źródło kawałów: codziennyhumor.pl

Humor w pracy to nie dodatek – to klucz do fajniejszego dnia. Zmienia atmosferę, zbliża ludzi i pomaga przetrwać trudne chwile. Wyobraź sobie zespół, który się śmieje – to ekipa, która lepiej się dogaduje i więcej osiąga. Ale pamiętaj: żarty to delikatna sprawa. Muszą być dobrze dobrane i podane z wyczuciem. Dzięki temu artykułowi wiesz już, dlaczego humor działa, jakie typy żartów są okej i jak je opowiadać. Masz też przykłady i zasady podane na tacy.

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do