Reklama

Szczakowianka zakończyła sezon porażką

AWAP
10/06/2018 09:00
Wyjazdową porażką 1:2 z Sarmacją Będzin zakończyła tegoroczne zmagania w Haiz IV lidze Szczakowianka. Biało-Czerwoni na koniec sezonu zajęli 14. miejsce.

Katastrofalna jesień i w miarę udana wiosna zakończona jednak brakiem sukcesu, jakim niewątpliwie byłoby utrzymanie w lidze – tak w skrócie wyglądał zakończony właśnie sezon w wykonaniu Jaworznickich Drwali. Biało-Czerwoni żegnają się z Haiz IV ligą i powoli muszą już myśleć o przyszłorocznych zmaganiach w okręgówce.


Sarmacja na koniec


W ostatniej kolejce Szczakowiance przyszło się na wyjeździe mierzyć z solidną ekipą Sarmacji Będzin. W pierwszej połowie to gospodarze nadawali ton wydarzeniom na boisku. Sarmaci od razu zaatakowali i szybko się to opłaciło. Już w 9. minucie Michał Dyrda dograł w pole karne do Kacpra Zawadzkiego a ten uporał się z obroną i wpakował piłkę do siatki. W kolejnych minutach napór będzinian trwał w najlepsze a Michał Kojdecki miał sporo pracy w bramce. Jaworznicki golkiper musiał popisać się swoim kunsztem po uderzeniach Artura Nowaka, Piotra Makowskiego, czy dwa razy pod strzałach byłego zawodnika Szczakowianki – Rafała Jędrzejczyka. Jaworzniccy Drwale długo nie potrafili przebić się pod bramkę miejscowych. Dopiero w 27. minucie Tomasz Czogała zdecydował się na uderzenie z dystansu, po którym świetną paradą popisał się Dariusz Maciejowski. Kilka minut później Czogała po raz kolejny próbował zaskoczyć bramkarza, ale tym razem piłka przeleciała obok słupka. Chociaż niewiele na to wskazywało, Szczakowianka jeszcze przed przerwą zdołała odrobić straty. Po rzucie rożnym gospodarze nie potrafili skutecznie wybić piłki z własnego pola karnego. Futbolówka po wymianie podań trafiła wreszcie pod nogi Tomasza Sanoka a ten pięknym uderzeniem z dystansu zaliczył swoje czwarte trafienie w tej rundzie.


Po przerwie kibice byli świadkami znacznie lepszego widowiska. Szczakowianka podbudowana trafieniem postanowiła odważniej zaatakować i regularnie ostrzeliwała bramkę Sarmacji, chociaż nie przynosiło to pożądanego efektu. Jako pierwszy wynik spotkania zmienić mógł Paweł Kędroń, który po błędzie obrońcy znalazł się w dobrej sytuacji, ale jego strzał z pola karnego został zablokowany w ostatniej chwili. W 58. minucie Miłosz Socha został powalony dosłownie na linii bocznej pola karnego. Tomasz Czogała zdecydował się na kąśliwy strzał z rzutu wolnego po którym Maciejowski z dużym trudem ekspediował piłkę na rzut rożny. W kolejnych minutach swoich sił próbowali Janeczko i Czogała, ale z ich strzałami dobrze radził sobie bramkarz, trochę brakowało też dokładności. W międzyczasie gospodarze także mogli zmienić wynik. Po szybkiej akcji Michał Kojdecki musiał ratować się faulem tuż przed polem karnym, za co obejrzał żółty kartonik. Na szczęście dla Biało-Czerwonych rzut wolny okazał się mocno niecelny. W 73. minucie Kacper Zawadzki znalazł się w sytuacji sam na sam z Kojdeckim, ale posłał piłkę obok słupka. Gospodarze wreszcie jednak postawili kropkę nad i. W 83. minucie Michał Dyrda posłał świetną piłkę wprost na głowę Artura Nowaka, który ustalił wynik meczu na 2:1. Szczakowianka próbowała jeszcze odmienić losy spotkania, ale nie była w stanie zbyt wiele wskórać. Ostateczne więc Biało-Czerwoni musieli pogodzić się z porażką.


Pożegnanie z IV ligą


Szczakowianka zakończyła sezon 2017/18 na 14. miejscu w tabeli Haiz IV ligi, które oznacza spadek do ligi okręgowej. Ostatni raz tak nisko Biało-Czerwoni grali w sezonie 2009/10. Teoretycznie jaworznianie mogliby się jeszcze utrzymać, ale tylko wówczas gdyby z rozgrywek wycofały się jakieś inne zespoły, na to na razie jednak się nie zanosi. O spadku do okręgówki w dużej mierze przesądziła fatalna runda jesienna, podczas której jaworznianie zdobyli zaledwie 6 punktów. Wiosną może też nie było jeszcze idealnie, ale Biało-Czerwoni zaliczyli 17 punktów i gdyby jesienią ich dorobek był podobny to spokojnie utrzymaliby się w IV lidze. Spadek zapewne będzie oznaczał sporo zmian w klubie i można się spodziewać, że te będą omawiane podczas zaplanowanego na piątek walnego zgromadzenia członków JSP Szczakowianka. W sobotę poznaliśmy komplet rozstrzygnięć na IV-ligowych boiskach. Polonia Bytom i Ruch Radzionków zmierzą się ze sobą w barażach o III ligę. Tymczasem los Szczakowianki podzieliły zespoły Sparty Lubliniec i Piasta II Gliwice oraz z grupy II – MKS Lędziny, Beskid Skoczów i Kuźnia Ustroń. Kolejny sezon w niższych ligach ruszy dopiero w drugiej połowie sierpnia.


Sarmacja Będzin – Szczakowianka Jaworzno 2:1 (1:1)


(Zawadzki 9, Nowak 83 – Sanok 44)


Sarmacja: Maciejowski – Sroka, Derlatka, Balul, Gruszka, Jędrzejczyk (57. Tyszczak), Dyrda (89. Dul), Lesik (77. Maj), Makowski, Nowak, Zawadzki


Szczakowianka: Kojdecki – Dworak, Sanok, Dębski, Holewa – Molenda (61. Kamiński), Biskup, Czogała, Kędroń (87. Smolik) – Socha, Janeczko


Sędziował: Zbigniew Szymanek (Katowice)


Żółte kartki: Lesik, Balul – Kojdecki


Widzów: 120


DK



Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do