Reklama

UWAGA: Raport EUROPOLIS. Jaworzno się cofa !

AWAP
05/06/2015 11:08

W ostatniej dziesiątce Rankingu, Miast uczących (przyp. red), znajdziemy aż 8 miejscowości z Górnego Śląska. Maruderami są Żory, Jaworzno i Piekary Śląskie — te ostatnie z wynikiem o prawie 40 pkt. gorszym niż Warszawa. To miasta cofające się w rozwoju, zarówno demograficznie, jak i gospodarczo. Miasta na Śląsku, które nie znajdą pomysłu na przyszłość, np. inteligentnej specjalizacji technologicznej, mogą podzielić los amerykańskiego Detroit.


 

Na plus: 47. miasto pod względem łatwości prowadzenia biznesu. Płock otrzymał 29 pkt., przy przeciętnym wyniku 34,7. Podobną notę osiągnęły Tychy, Leszno, Jaworzno, ale także Poznań. W płockim sądzie rejonowym przeciętna sprawa toczy się przez 12,2 miesiąca — to jeden z gorszych wyników spośród polskich miast, tylko w Warszawie trzeba dłużej czekać na wyrok. Lepiej jest, jeżeli chodzi o obsługę firm przez ZUS — na tysiąc firm przypada 33 urzędników. Podobnie jest w przypadku urzędów skarbowych w których jest prawie 17 pracowników na tysiąc firm. Dostępność urzędników dla firm stawia Płock w pierwszej dwudziestce w Polsce.



Dlaczego miasta uczące się? Często zadajemy sobie pytanie czy polskie miasta są innowacyjne. Pojęcie innowacyjności jest jednak nadużywane przez ekspertów, dziennikarzy i polityków, a w efekcie utraciło swoją pierwotną wartość. W zasadzie wszystko dzisiaj ma być innowacyjne — gospodarki, nauczyciele czy samorządowcy. Dlatego my chcemy mówić o miastach uczących się. Wykorzystujemy do tego pojęcie ukute m.in. przez urbanistę Richarda Floridę, który pisał o regionach i miastach uczących się (learning regions).Według niego miasta funkcjonują jako magazyny nauki i pomysłów, zapewniając przyjazne środowisko i infrastrukturę ułatwiającą przepływ wiedzy, która jest motorem wzrostu gospodarczego. Na zlecenie Fundacji Schumana opracowano pierwszy w Polsce Ranking miast uczących się, klasyfikując aż 66 miast.

Na pierwszym miejscu Rankingu znalazła się Warszawa. Jedyne polskie miasto, które może być porównywane z innymi metropoliami europejskimi. Wysoka pozycja Warszawy – miejscowości z 1,7 mln. oficjalnie zarejestrowanych mieszkańców oraz z ok. 2,5 mln. osób przebywających tu w ciągu dnia pracy, nie jest zaskoczeniem. Ze względu na pełnione funkcje stolicy i centrum finansowo-gospodarczego kraju ma ona mocną pozycję wyjściową. Warszawa zdobyła 54,9 punkty na 100 możliwych do uzyskania i zajęła pierwsze miejsce w takich kategoriach jak infrastruktura przedsiębiorstw potrzebna do innowacji czy infrastruktura podstawowa. Jednakże także w Warszawie nie wszystko działa idealnie. Np. procesy sądowe trwają tu najdłużej w Polsce, a jakość obsługi w urzędach skarbowych czy ZUS jest niesatysfakcjonująca w stosunku do liczby działających tu podmiotów gospodarczych.

Czarnym koniem Rankingu okazał się Rzeszów, który zajął drugie miejsce z 53,3 punkta. Rzeszów można określić jako stolicę nowych technologii. To jedyne miasto w Polsce, które związało przyszłość z technologiami i konsekwentnie realizuje tę strategię. Jest także drugim miastem w Europie, po Lizbonie, jeżeli chodzi o zapotrzebowanie na informatyków. Jako jedno z niewielu polskich miast może też, w najbliższych latach, spodziewać się przyrostu liczby mieszkańców.

Wysoko uplasowali się liderzy przyciągania biznesu, choć często tylkobackoffice, czyli usług dla zaplecza biznesowego. Poznań jest na trzecim miejscu, a Kraków na czwartym. Pierwszą trójkę od pozostałych miast oddzielają ponad cztery punkty na 100 możliwych. Warszawa, Rzeszów i Poznań dominują w gotowości od uczenia się w Polsce. To w tych miastach powstają najnowocześniejsze firmy, uczą się i znajdują zatrudnienie najlepsze kadry w kraju. W Rankingu relatywnie dobrze wypadły duże miasta ze wschodniej części kraju. To znamienne, że te miejscowości często wyprzedzają metropolie z centralnej i zachodniej Polski, postrzeganej od lat jako lepiej rozwiniętej.

Za to w ostatniej dziesiątce Rankingu znajdziemy aż 8 miejscowości z Górnego Śląska. Maruderami są Żory, Jaworzno i Piekary Śląskie — te ostatnie z wynikiem o prawie 40 pkt. gorszym niż Warszawa. To miasta cofające się w rozwoju, zarówno demograficznie, jak i gospodarczo. Miasta na Śląsku, które nie znajdą pomysłu na przyszłość, np. inteligentnej specjalizacji technologicznej, mogą podzielić los amerykańskiego Detroit.

Źródło: http://www.schuman.pl/pl/europolis/europolis-aktualnosci/3499-publikujemy-ranking-miast-uczacych-sie

[vc_facebook type="standard"]

Komentarz: Źródłem danych są ogólnodostępne statystyki Głównego Urzędu Statystycznego oraz statystyki Zakładu Ubezpieczeń Społecznych za lata 2011 – 2013. Trudno zatem tłumaczyć się maruderom, że ranking jest nieobiektywny.

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    jawjerry - niezalogowany 2015-06-07 16:19:24

    Co to za reakcyjna propaganda? cyt. "Za to w ostatniej dziesiątce Rankingu znajdziemy, aż 8 miejscowości z Górnego Śląska. Maruderami są Żory, Jaworzno i Piekary Śląskie — te ostatnie z wynikiem o prawie 40 pkt. gorszym niż Warszawa. To miasta cofające się w rozwoju, zarówno demograficznie, jak i gospodarczo. Miasta na Śląsku, które nie znajdą pomysłu na przyszłość, np. inteligentnej specjalizacji technologicznej, mogą podzielić los amerykańskiego Detroit" NIE , to nie może być prawda!! To jakieś reakcyjne siły opozycji sieją defetyzm. Jaworzno rozwija się gospodarczo wspaniale. Kwitną przecież inwestycje w MARKETY. Za parę miesięcy powstanie Galeria handlowa, która cytując jednego ze znanych tu forumowiczów "podniesie jakość życia mieszkańców". Wspaniałe drogi i strefy inwestycyjne już są rozchwytywane przez inwestorów. Fundamenty już wylane pod przedsiębiorstwa produkcyjne WYSOKICH TECHNOLOGII. Gdzież może być lepiej? dla przedsiębiorców, inwestorów i tuzów światowego BIZNESU. Jeszcze parę lat i będziemy wręcz "doliną krzemową" EUROPY. No cóż , marzenia i wiarę to zawsze trzeba mieć. EASY TO DO ?? "Nigdy mi nie mów, że jest coś czego nie możesz zrobić" Will Smith"s Hancock.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    jaworznik@portal - niezalogowany 2015-06-06 23:32:22

    Województwo śląskie jest zlepkiem ziem historycznie należących do Małopolski (50%) , Śląska (48%) i Wielkopolski . Największe miasta woj. śląskiego również leżą w dwóch regionach historycznych i etnicznych czyli na Śląsku i w Małopolsce . Takie miasta jak : Sosnowiec , Dąbrowa Górnicza ,Będzin , Sławków , Czeladź , Zawiercie to historyczna MAŁOPOLSKA w której wyróżnia się ZAGŁĘBIE DĄBROWSKIE (do 1946 roku było częścią woj. KIELECKIEGO !!!) Inną częścią tego obszaru to Jaworzno historyczna i etnograficzna część Ziemi Krakowskiej . Tutaj używa się gwary małopolskiej (nie śląskiej) , tutaj chodzi się w strojach krakowskich ( nie śląskich ). Dziwnym zapewne jest że na wszystkich mieszkańców woj. śląskiego mówi się Ślązak , Chociaż w znacznej mierze to Małopolanie z krakowskiego czy kieleckiego . Dziwnym jest też że na JAWORZNO , Sosnowiec , Dąbrowa Górnicza ,Będzin , Sławków , Czeladź czy Zawiercie mówi się że to miasta Śląskie . Mieszkańcy tych rejonów (Małopolanie ,Polacy) są bardzo rozgoryczeni z nazywania ich Ślązakami chociaż nigdy nimi nie byli . http://wojewodztwo-staropolskie.com/?page_id=17

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    kibel@portal - niezalogowany 2015-06-05 22:17:54

    Artykuł mówi o jakimś Jaworznie na Górnym Śląsku, więc chyba nie chodzi o nasze Jaworzno. Chyba, że chodziło im o Jaworzno w woj. śląskim to wtedy by się zgadzało.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do