
Oryginalna nazwa Stowarzyszenia u niejednego budzi zdziwienie. Objaśnia ją dla nas pan Bronisław, który działkę ma na Tlence od samiuśkiego początku.
W tym roku Tlenka świętować będzie 50 lecie. W ostatnim czasie wiele się tutaj zmieniło.
Dodajemy, że pan prezes to nie tylko działkowy teoretyk. Praktyk z pana prezesa jak się patrzy. W tym roku udało mu się wyhodować wielką 15 kg. cukinię.
Nowe domki na Tlence to efekt wyobraźni i samodzielnej pracy ich właścicieli.
Nieopodal znajduje się uroczy drewniany zielony domek, nieco tajemniczy, niczym z bajki o krasnoludkach. Gospodarzą w nim pani Genowefa i pan Czesław. Mamy tutaj przykład tego, jak działka dobrze działa na zdrowie jej właścicieli.
W tym roku szczególnie udały się cukinie. Wprawdzie od nadmiaru głowa nie boli, ale przetwarzanie takiej ilości cukinii może czasem znudzić.
Życie na działkach bywa sielankowe. Nad jego zaletami można się rozpływać w nieskończoność, choć zdarzają się też małe utrapienia.
Na działce państwa Kotów wyrosły w tym roku 3 metrowe słoneczniki, w ubiegłym roku miały prawie 4 metry. Na Tlence odnajdziemy też przykłady angielskiej uprawy w skrzynkach. Tak uprawiane są pory, truskawki, pomidory i ogórki. Taka to światowa Tlenka jest.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie