Mottem Zjazdu były słowa z listu św. Pawła: „Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia” [Flp 4,13]. To słowa zachęty dla liderów aby nie ustawali w rozwijaniu Spotkań Małżeńskich pomimo różnych przeciwności i nasilającej się kontestacji tradycyjnego modelu rodziny. Zarazem są to słowa otuchy i nadziei dla wszystkich małżeństw, które z powodu ograniczeń wywołanych pandemią znalazły się w pułapce zagrożeń – wewnętrznych (wskutek izolacji „skazującej” członków rodziny na przebywanie ze sobą przez cały czas) i zewnętrznych, spowodowanych izolacją społeczną, w której drugi człowiek stanowi potencjalne zagrożenie.
Niedzielnej Eucharystii na zakończenie Zjazdu przewodniczył ordynariusz diecezji sosnowieckiej, biskup dr Grzegorz Kaszak, który w homilii powiedział m.in. „Nikt z nas nie jest Duchem Świętym, nikt z nas tak do końca nie wie co czuje drugi człowiek, co przeżywa, jakie ma trudności ale i radości. To trzeba wyrazić. … Wy (Spotkania Małżeńskie – przyp. red.) dbacie o dialog, o to, żeby słowo wyszło z człowieka, … odpowiednio sformułowane tak, żeby wyraziło to co ja czuję i żeby było przekazane drugiej osobie. … Zadanie, które do was należy – nauczyć małżonków tego dialogu, żeby te relacje poprzez te znaki, nie tylko słowne, … rozbudowały więź miłości małżeńskiej.” I dodał „Jakby ktoś miał wątpliwości i chciał reformować Spotkania Małżeńskie to niech wróci do początku.”Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie