Reklama

Zlecenie na Grodzisko

AWAP
12/04/2009 21:38
Kiedy dość pobieżnie omawiałem Przygoń dostałem w komentarzu zlecenie na Grodzisko, które w świetle ostatnich danych jest drugim co do wielkości wzniesieniem Jaworzna. Oczywiście tym razem nie wyczerpię tematu, ba nawet nie będę się starał.



Góra Grodzisko ma według oficjalnych danych 346 m n.pm. Góra Przygoń wzmiankowana także w tym samym źródle ma 354 m n.p.m. Dlatego wielce dziwnym jest stwierdzenie, że pierwsza z nich to najwyższy szczyt w Jaworznie a druga jest najwyższym wzgórzem Jaworzna. Zapewne obydwa hasła są dziełem różnych autorów i dlatego mamy do czynienia ze swoistą schizofrenią. Nie wykluczone, że ten, kto pisał o Grodzisku, nie zauważył powiększenia terytorium Jaworzna o ten skrawek Sierszy gdzieś tak na początku XX wieku. Aby tematu nie rozwlekać, zwrócę uwagę na to, że do wieści z sieci należy podchodzić z pewną dozą krytycyzmu.
Grodzisko bardzo wybija się w krajobrazie tej części miasta, znakomicie podnosząc jego walory krajobrazowe. Dlatego nie powinno nikogo dziwić, że są to atrakcyjne tereny budowlane. Oczywiście istniał pomysł, aby gdzieś po stokach Grodziska puścić obwodnicę Byczyny, ale projekt mam nadzieję upadł.



Tym razem pokażę tylko kilka zdjęć ze spaceru, który odbyłem tutaj w minioną Wielką Sobotę. Tego dnia przydybałem tutaj kwitnącą pierwiosnkę lekarską, ale o tym już pisałem. Dlatego na początku spójrzmy na fiołek Rivina – Viola Riviniana







W zaroślach nader licznie występują siewki jaworu – Acer pseudoplatanus. Jest tutaj także okazałe drzewo tego gatunku i wszystko wskazuje na to, że może tutaj odtworzyć się naturalna ostoja tego gatunku, jakby nie było symbolu miasta.



Przy zachodnim stoku znajduje się kolejne obfite stanowisko przylaszczki. Teraz rośliny powoli przekwitają, wypuszczając przy okazji świeże liście.





Ponieważ krążą słuchy, że było tutaj prawdziwe grodzisko postanowiłem przejść się krawędzią najwyższej części wzniesienia. W skrytykowanym artykule datuje się początek osadnictwa w tej okolicy na czasy chrztu Polski, a jego likwidację na czasy potopu szwedzkiego. Niedawno roztrząsaliśmy te kwestie w gronie archeologów i wyszło co następuje. Po pierwsze teren tego wzniesienia nie jest rzetelnie przebadany i dlatego wszystko co o rzekomej osadzie znajdującej się w tym miejscu należy między bajki włożyć. Owszem znaleziono tutaj kilka skorup ale to nie wystarczy do postawienia jakiejkolwiek hipotezy.
Oczywiście uważnie patrząc pod nogi podczas wędrówki krawędzią wzniesienia można dostrzec ślady wału składającego się z drobnych kamyków. Podobna struktura jest znana z Grodziska Wielkiego na pograniczu Chrzanowa i Babic. Dla odmiany na widocznym stąd Grodzisku w Libiążu nie ma niczego, co wskazywałoby na istnienie jakiejkolwiek osady.







Na razie całość ginie w gęstym lesie. Tutaj w runie dominuje podagrycznik pospolity. Każdy, kto dostałby tutaj licencję na kopanie, musiałby wpierw skasować tutejszy drzewostan.



Bliżej południowo-zachodniej krawędzi wał znika niemalże zupełnie



Ciekawe w jakich okolicznościach zginął ten pies



Przy południowo-zachodniej krawędzi poprowadzono niebieski szlak turystyczny. Zejście nim to spore wyzwanie.



Jeśli jednak nie staczamy się stąd, warto zwrócić uwagę na wychodnie wapieni, które tworzą w tej okolicy wyraźne stopnie, niestety dość śliskie.





I to by było na tyle. Na Grodzisku bywałem nie raz. Wykonałem szereg fotoreportaży. Będę je sukcesywnie prezentował.

Piotr Grzegorzek, kustosz Muzeum w Chrzanowie, od 1994 roku współpracownik gazety Co Tydzień.


UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do