Kątem oka

Po odbiór na komin

Gdzie umieszcza się antenę? Ano najlepiej na dachu. Tak jesteśmy przyzwyczajeni od lat. A tu okazuje się, że wszystko się zmienia i nowe rozwiązana widzimy tu i ówdzie. Otóż nowatorskim rozwiązaniem jest antena, a nawet satelita na... kominie. Ponoć telewizja działa wówczas cudnie, nie śnieży i wszystko widać super. No i nie dziurawi dachu.

Migas dyrektorem

W naszej radzie miejskiej zasiada Marek Migas, a okazuje się, że dyrektorem nowo otwartego hipermarketu w Galenie jest również Marek Migas. Dementujemy, że radny i szef sklepu to ta sama osoba. Jest to zwykła zbieżność nazwisk i tyle. Radny Marek Migas miejsca pracy nie zmienił.

Powrót komuny do magistratu

Co takiego miały w sobie komputery zakupione przez urząd miejski dla radnych, że w poniedziałek nie można było ich fotografować? – To ze względów bezpieczeństwa – mówili pracownicy. Czyżby wynikało to z faktu wypłynięcia miliona złotych z konta miejskiego? Starsi wiedzą, że za tzw. komuny miejscami, gdzie nie można było fotografować, umieszczano stosowne tabliczki z napisem „zakaz fotografowania”. W tym przypadku zabrakło tabliczki, ale wypisz wymaluj – czasy komuny wróciły?

Potrzebna współpraca z Pentagonem

Co może być tajne? Otóż wiele rzeczy. Zazwyczaj tajne czy ścisłe tajne są akta. Okazuje się, że nie tylko. U nas w urzędzie miejskim znajduje się ściśle tajny pokój. To pokój komputerowców. Ale, jaki on jest ściśle tajny, skoro wszyscy o nim wiedzą. A tam właśnie leżały komputery przeznaczone dla radnych, o których wszyscy albo prawie wszyscy wiedzieli. Wiemy, że prezydent już raz wysłał swoją pracownicę na delegację do Stanów Zjednoczonych. Najwyższy czas wysłać teraz ludzi do Pentagonu, aby się nauczyli, jak skutecznie utajnić tajny pokój.

Nowy poważny zawód?

No, może nie taki nowy, ale okazuje się, że jest potrzebny. Mowa o zawodzie mistrza ceremonii pogrzebowej. Ten, który oferuje swe usługi po całej Polsce, ma skończone studia polonistyczne i historyczne. Miły głos i miłą aparycje. Wie, jak się zachować i co powiedzieć w tych trudnych chwilach. W swej reklamie pisze, że wystarczy tylko zadzwonić. Pytanie jest tylko jedno. Kiedy to zrobić, gdy nikt nie zna dnia ani godziny. Chyba, że zamówienie pozostawiamy rodzinie.