
Brzoza – piękne, charakterystyczne drzewo, które rozpozna nawet niewprawne oko. Smukły pień, biała kora i delikatne listki od lat kojarzą się z polskim krajobrazem. Na jaworznickim Rynku również można je podziwiać – choć w nieco nietypowej formie i nie nasz rodzimy gatunek. Zamiast rosnąć w gruncie, zostały posadzone w ogromnych donicach, tworząc nowoczesną miejską aranżację. Czy taka forma im służy? Czy kiedyś osiągną konkretne rozmiary? Póki co – żyją.
Na jaworznickim rynku jakiś czas temu pojawiły się nietypowe ozdoby – gigantyczne donice, w których posadzono brzozy. Nie są to jednak nasze rodzime gatunki, lecz azjatycka brzoza pożyteczna – ostatnio bardzo modna w przestrzeniach miejskich. Ale czy drzewo, które w naturze potrafi osiągnąć pokaźne rozmiary, ma szansę rozwinąć się w… donicy?
Przyrodnik Piotr Grzegorzek przyznaje, że dziś drzewa wyglądają znakomicie, ale ich przyszłość nie jest oczywista:
– Póki co drzewa mają się w mojej ocenie znakomicie, aczkolwiek trudno powiedzieć, że uda im się osiągnąć jakieś konkretne rozmiary.
Wszystko przez ograniczoną przestrzeń dla korzeni. W azjatyckim stylu można by próbować formować je w tzw. niwaki – coś na kształt ogrodowego bonsai, tylko w wersji maxi. Ale czy to wizja na lata, czy tylko sezonowa atrakcja?
Dla porównania Grzegorzek pokazuje dwie najbardziej okazałe brzozy pożyteczne rosnące w pełni naturalnie – przy ulicy Wiejskiej w Niedzieliskach. Nie w donicach, lecz tradycyjnie – w gruncie.
– Proszę przyjrzeć się dokładnie, jak brzoza pożyteczna może wyglądać, kiedy jest na wolności i w sprzyjających warunkach glebowych tudzież klimatycznych – podkreśla przyrodnik.
Brzoza może przeżyć w donicy, ale pod pewnymi warunkami – i nie będzie to dla niej środowisko optymalne.
Zatem choć doniczkowe brzozy mogą cieszyć oczy, prawdziwy rozmach gatunku objawia się tam, gdzie natura nie ma ograniczeń. Czy jaworznickie okazy przetrwają i zaadaptują się do miejskich warunków? Czas pokaże. Na razie – żyją.
Za treści przedstawione w publikacji dofinansowanej ze środków WFOŚiGW w Katowicach odpowiedzialność ponosi Redakcja.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.