38-letni mieszkaniec Katowic ukradł paliwo o wartości 174 złotych. Odpowiedziałby za to, jak za wykroczenie, ale postanowił jeszcze uciec przed pościgiem i staranować policjantów. Za to czekają go większe zarzuty.
W nocy z 14 na 15 marca kierowca Nissana Micry zatankował paliwo na stacji benzynowej Statoil przy ul. Grunwaldzkiej. Odjechał nie płacąc. Dziesięć minut po północy pracownicy stacji powiadomili policję. Chwilę potem jeden z patroli zauważył pasujący do opisu samochód na ulicy Martyniaków. Kierowca nie zatrzymał się na wezwanie. Uciekał w kierunku Podłęża, potem Grunwaldzką na Osiedle Stałe. Po drodze lawirował między kolejnymi radiowozami, które przyłączały się do pościgu. Łącznie goniło go 5 samochodów. Na Osiedlu Stałym skręcił w ulicę 1000-lecia, która jest ślepa i prowadzi do parku. Tam kończy się oczkiem wodnym, na którym Nissan się zatrzymał. Policjanci myśląc, że to koniec gonitwy wysiedli z samochodów. Wtedy uciekinier wrzucił wsteczny bieg i próbował staranować funkcjonariuszy. Udało im się uskoczyć. Pirat drogowy dobił do jednego z radiowozów. Jeden z policjantów otworzył drzwi i wyciągnął kierowcę z samochodu. Kierowca był trzeźwy. Oprócz kradzionego paliwa katowiczanin miał 3 komplety kradzionych tablic rejestracyjnych. Za samą kradzież paliwa odpowiedziałby jak za wykroczenie. Ale ucieczka przed policjantami i próba ich taranowania spowoduje o wiele cięższe zarzuty. Będzie to przestępstwo. Trwają konsultacje z prokuraturą, aby właściwie zakwalifikować postępowanie mężczyzny.
UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.[hana-flv-player video="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/28/0c.flv" height="auto" description="" player="2" autoload="true" autoplay="false" loop="false" autorewind="true" splashimage="http://www.jaw.pl/wp-content/uploads/archive/video/28/0c.jpg" /]
Aplikacja jaw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!