Reklama

Dogrywka nie dla Sokołów

AWAP
25/02/2019 07:22
Świadkami szalonego spotkania byli kibice, którzy w sobotę wybrali się na pojedynek koszykarzy MCKiS z KKS-em Tarnowskie Góry. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna okazała się dogrywka, a w niej lepiej poradzili sobie goście, którzy ograli jaworznian 78:75.

Fatalna seria podopiecznych trenera Bilińskiego trwa już od dobrych kilku tygodni, a Sokoły nie potrafiły wygrać trzech ostatnich spotkań. Jaworznianie liczyli na przełamanie w sobotnim starciu, ale niestety roztrwonili przewagę i po raz kolejny musieli przełknąć gorycz porażki.


Chyba nikt nie spodziewał się, że w meczu z udziałem dwóch ligowych średniaków może być aż tak wiele emocji. Od pierwszych minut spotkanie zdawało się przebiegać po myśli zawodników MCKiS-u. Sokoły prowadziły grę, punktowały rywali i szybko zaczęły budować przewagę. KKS grał bardzo niepewnie, sporo faulował i nie potrafił dotrzymać kroku miejscowym. Dzięki temu jaworznianie wygrali kwartę 25:15 i w drugiej części gry mogli pilnować już wyniku. Goście co prawda nieco poprawili skuteczność, ale to i tak gospodarze dominowali na parkiecie i momentami prowadzili już nawet różnicą 15 punktów. Ostatecznie na przerwę Sokoły schodziły, prowadząc 47:36.


Nic nie zapowiadało katastrofy, a tymczasem w trzeciej kwarcie jaworznianie przeżyli prawdziwy szok. Podopieczni trenera Bilińskiego zatracili gdzieś skuteczność, a ekipa z Tarnowskich Gór pokazała swoje lepsze oblicze i w niespełna sześć minut nie tylko odrobiła straty, ale nawet wyszła na prowadzenie. Na szczęście w ostatnich sekundach Dawid Grochowski dwa razy trafił za trzy punkty i przed ostatnią kwartą na tablicy widniał remis. Czwarta kwarta to ostrożna gra z obu stron, niewiele rzutów i duża koncentracja, by uniknąć błędów. MCKiS przez moment znów prowadził nawet czterema punktami, ale nie zdołał obronić przewagi. W ostatnich sekundach goście mogli zapewnić sobie zwycięstwo, ale były zawodnik Sokołów Dawid Weiss zmarnował dwie trójki, do rozstrzygnięcia meczu konieczna okazała się więc dogrywka. Próbę nerwów w dogrywce lepiej wytrzymali goście, którzy szybko wyszli na prowadzenie i nie oddali go już do samego końca. Jeszcze w ostatniej akcji jaworznian uratować mógł Sebastian Dąbek, ale po jego rzucie za trzy piłka niestety trafiła tylko w obręcz. Ostatecznie więc KKS ograł Sokoły 78:75.


Dla MCKiS-u sobotnia porażka była już czwartą z rzędu. Jaworznianie na trzy kolejki przed końcem fazy zasadniczej zajmują 7. miejsce w tabeli II ligi i są już dosłownie o krok od rozgrywek play-off. W sobotnim starciu z KKS-em najlepsze statystyki w zespole miał Dawid Grochowski, który zaliczył 20 punktów, 8 zbiórek i 2 asysty. Najwięcej punktów po raz kolejny ustrzelił Sebastian Dąbek, który łącznie zebrał 27 oczek, a także 2 zbiórki i 3 asysty. W najbliższą sobotę MCKiS na Osiedlu Stałym podejmować będzie ekipę KS Start Meble Dobrodzień. Start jest jednym z ligowych słabeuszy i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, ale nie można go absolutnie lekceważyć. Jesienią Sokoły ograły tego rywala dość pewnie 95:70 i teraz liczą na przełamanie złej serii, które przy okazji dałoby już pewne miejsce w czołowej ósemce. Mecz tym razem rozegrany zostanie wyjątkowo o godzinie 15:00.


MCKiS Jaworzno – KKS Tarnowskie Góry 75:78
(25:15, 22:21, 9:20, 12:12, 7:10)


DK




Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do