Reklama

Hycel

AWAP
10/03/2010 11:55
Najlepiej znani i widoczni byli w małych miasteczkach, bo tam znali się wszyscy. Nie mieli najlepszej opinii, ale ich praca, choć niewdzięczna, była doceniana i potrzebna. Mówiło się o nich rakarze lub hycle, ich pracą było łapanie bezpańskich psów. Póki byli, snujących się samotnie po okolicy psów nie było.

Pilnowano psów, ponieważ po spotkaniu z hyclem znikały. Zasady były proste, psy uciekały, hycel je łapał, przetrzymywał maksymalnie dwa tygodnie, lub jeśli miasto ustaliło krócej i psa usypiano. Rozwiązanie proste, ale nie do końca spotkałoby się dziś z aprobatą, choć znając opinie ludzi, znaleźliby się dziś i zwolennicy tego rozwiązania.

Dziś wygląda to inaczej, odpowiedzialne służby wyłapują bezpańskie psy i oddają je do schroniska. Niby wszystko działać powinno dobrze, ale tak nie jest. Problem jak zwykle rozbija się o pieniądze. Hycel był opłacany przez władze miasta, zarabiał, kiedy łapał – bo to była jego praca i zwykle jedyne źródło dochodu. W jego interesie było by psów bezpańskich było jak najwięcej. Nikt go nie ograniczał, bo ludzie chcieli mieć spokój, a utrzymanie rakarza nie było wysokie z jednego powodu - nie było schronisk dla psów.

Dziś sprawa się skomplikowała, wyłapywanie bezpańskich zwierząt stało się kosztowne. Potrzebny jest specjalistyczny sprzęt, a przede wszystkim ludzie. Prawdziwy problem zaczyna się jednak po złapaniu psa, trzeba go gdzieś odstawić. Ceny jakie dyktują schroniska nie są niskie, ok. 1200 – 1500zł - wiąże się to z tym, że dostarczonego tam zwierzaka trzeba wysterylizować, oznaczyć, zbadać, a potem utrzymywać tak długo, póki ktoś go nie odbierze (jeśli to zguba), lub nie adoptuje. W innym przypadku dożywają tam swoich dni, a to kosztuje.

Kolejnym problemem jest to, że schronisk brakuje, nie ma go każde miasto (hycla kiedyś miało), jeżeli już jest to i tak kiedyś się zapełni. W czasach, kiedy funkcjonowała instytucja hycla, pies pracował pilnując domu, lub był po prostu luksusem. O takie psy się dbało, więc podejście było inne. Dziś dużo się zmieniło. Psy się często porzuca z różnych powodów, najczęściej uciekają , bo po prostu nie mamy dla nich czasu.
Zmieniło się również podejście do zwierząt. Starsi pamiętają, że w wigilię, po tradycyjnej kolacji, gospodarz szedł do obory i dzielił się tam specjalnym opłatkiem ze zwierzętami. Może to dla niektórych zabrzmiało dość dziwacznie i śmiesznie, ale tak było, ludzie traktowali zwierzęta zupełnie inaczej. Traktowali je po prostu jak część swojego życia. Dziś bardzo często zwierzęta to zło konieczne. Psy traktujemy jak zabawkę, która kiedy się znudzi jest porzucana. Wypuszczamy je „żeby sobie pobiegały”, bo po prostu nie mamy dla nich czasu. Mamy więc teraz stada bezpańskich psów straszących okolice, pół biedy kiedy tylko na straszeniu się kończy.

Każdy kto jeździ samochodem miał przynajmniej jedno spotkanie z psem przebiegającym mu przed maską. Wielu już o takim spotkaniu nie może opowiedzieć. Pogryzienia przez bezpańskie psy to już zupełnie inny temat, zdarza się ich coraz więcej i będzie pewnie tak dalej. Mamy więc bezpańskie psy, brakuje nam tylko hycla nie cieszącego się szacunkiem pana, którego znały i bały się wszystkie psy w okolicy. Ten człowiek załatwiał sprawę psów i nie było problemu, dziś jest, bo jego zabrakło.
Władze miasta próbują ten problem załatwić najlepiej jak mogą, ale jak zwykle w takich przypadkach brakuje pieniędzy. Wyłapywanie bezpańskich psów to trudne i kosztowne zajęcie. Warto zadać sobie pytanie, co po złapaniu z nimi zrobić, kto za to ma wszystko zapłacić, a jeśli już pieniądze się znajdą – to gdzie je przetrzymywać.

Miasto Jaworzno może odstawić miesięcznie do schroniska tylko cztery psy – piąty czeka do następnego miesiąca. Takie są realia i póki co nie wiele się w tej sprawie zmieni. Hycel nie załatwi sprawy, dopóki ludzie będą mieli do swoich pupili stosunek taki jaki mają. Problem jak zwykle w takich przypadkach nie tkwi w zwierzętach, a w ludziach niestety.

Szumarek

UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do