Reklama

Jaworznianin Wojtek Kurzeja wspomina swoje spotkanie z Papieżem Franciszkiem

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
23/04/2025 11:42

Jaworznianin pielgrzym Wojtek Kurzeja wyruszył w 2014 r. na pielgrzymi szlak wraz z mieszkańcami Wspólnoty Betlejem. Była to bardzo szczególna wędrówka. Wiodła z Jaworzna do Watykanu.

Tam na Placu św. Piotra jaworzniccy pielgrzymi podczas audiencji wręczyli Papieżowi Franciszkowi Manifest Resztek podpisany przez ok. 1000 jaworznian.
Dla pielgrzyma Wojtka Kurzeji spotkanie z Papieżem Franciszkiem było bardzo ważnym czasem na jego pielgrzymim szlaku.

- Inicjatorem całego zamieszania był ks. Mirek ze Wspólnoty Betlejem – opowiada pan Wojtek. - Trzeba było zanieść tzw. Manifest Resztek do Papieża. Z Polski wyruszyła pielgrzymka piesza w skromnym składzie, natomiast w Ravennie dołączyło do nas 12 osób. Cała pielgrzymka była wielkim przeżyciem. Wiedząc, że będziemy mieć spotkanie z Ojcem Św. Niosłem spodnie i koszulkę, od samego początku była nieruszana, złożona w plecaku, bez względu na pogodę była zabezpieczona, żeby ją ubrać w ten dzień, kiedy będę się widział z Papieżem.

Szliśmy z Jaworzna do Rzymu pieszo, to ok. 1600 km. Spaliśmy w namiocie, ewentualnie jak nas jakiś kościół przygarniał. Spotykaliśmy polskich księży na trasie, którzy byli proboszczami na danych parafiach, bardzo chętnie i ciepło nas przyjmowali. W Ravennie spaliśmy u paulinów, gdzie byli polscy księża. Troszeczkę słońce dawało w kość, ale jakoś to przetrwaliśmy.

Finałem było oddanie tego Manifestu Papieżowi na audiencji na Placu św. Piotra. Dla mnie to było takie wielkie, wielkie przeżycie. Czekaliśmy z kilkunastoma osobami, które też były wpisane w tę audiencję. Obok nas przechodził Papież z ochroną, z każdym chwilę rozmawiał. Zapytał się mnie czy bolą mnie nogi. Tylko tyle, ale to było aż tyle dla mnie. Dostawaliśmy od niego poświęcone różańce.

To była jedna z ważniejszych pielgrzymek w moim życiu. Do Rzymu szedłem trzy razy, a z Asyżu do Rzymu jeszcze kilkanaście razy, jako prowadzący grupę.
Mówiąc o Papieżu pan Wojtek podkreślał, że płynęło od Papieża ciepło. - Jak podał rękę, to aż mi się zrobiło ciepło – mówi pan Wojtek. - Taki uśmiechnięty gość, ludzki. Dla mnie to wrażenie w pamięci pozostanie na zawsze.

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 23/04/2025 15:28
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Savonarola - niezalogowany 2025-04-30 17:12:49

    Papa Francesco był heretykiem. Żaden następca że Piotra nie próbował zmieniać nauczania Jezusa oprócz tego papieża.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do