
Trener bez ogródek mówi - „wyniki są naprawdę rewelacyjne, jestem zadowolony bardzo, wręcz dumny..” dodając, że jego podopieczni osiągnęli szczyt swoich możliwości.
Marcel Ptak wyeliminował najpierw mistrza śląska, a potem dwukrotnego mistrza śląska z poprzednich lat. Szymon Łapa, po półtorarocznej przerwie dotarł do finału, a potem w nim wygrał, jak to mówi trener, bezdyskusyjnie. Nie wolno zapomnieć także o Kamilu Krzyżkowskim, który mając roczną przerwę w boksie, również pokonał bardziej doświadczonych zawodników od siebie. Każdy z wyżej wymienionej trójki pokazał na ringu ogromne serce i ambicje, a przede wszystkim słuchali uwag taktycznych trenera.
Szymon Łapa oceniać swoich walk nie chce, mówiąc, iż to trener oceni jego boks. Uważa jednak, że jego pierwsza walka była najlepsza, gdzie zdominował fizycznie przeciwnika. Co ciekawe przygotowywał się do walki raptem miesiąc, ale były to bardzo intensywne i wymagające przygotowania, co przyczyniło się do zwycięstwa.
Marcel Ptak sądzi, że jego pierwsza walka była najtrudniejsza, druga była dobra, a w ostatniej wygrał przed czasem, co tylko udowadnia, jak zdominował zawodnika, pokazując, że miał lepsze przygotowanie w każdym aspekcie.
Boks nie jedno ma imię, a nam pozostaje życzyć kolejnych sukcesów na miarę olimpijską!
[vc_facebook]
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie