Kiedyśmy się poznali po raz pierwszy, a było to w 2004 roku w Pieskowej Skale, nosiła ona łacińską nazwę Cleome spinosa. Teraz to Cleome hassleriana. Dla tego niezwykłego gatunku utworzono oddzielną rodzinę Cleomataceae.
W sprzyjających warunkach osiąga metr wysokości. Zdobi licznymi kwiatami w odcieniach od bieli po purpurowe. Kwitnie od lipca po kres sezonu wegetacyjnego. Kwiaty tworzą luźne grono, dlatego im więcej osobników w danym miejscu tym lepiej. Wystarczy metr kwadratowy. Roślina wytwarza nasiona w odstających na sporą odległość od osi kwiatostanu torebkach. U mnie nawet jednego roku przezimowały w gruncie i dały drugie pokolenie. Trzeciego nie było.
Tym razem nie będzie tradycyjnej mantry. Podstawową zaletę gatunku już znacie. Jest też poważna wada, ponieważ liście tego gatunku do złudzenia przypominają konopie. To może spowodować niejaki dyskomfort. Po pierwsze, jeśli macie nieznających się na roślinach sąsiadów musicie liczyć się z wjazdem na chatę wiadomych służb, nierzadko przed bladym świtem i z dyskoteką jak to mają w obyczaju.
Po drugie rośliny mogą zostać „zniknięte” przez tych, którzy są żądni odmiennych stanów świadomości i także nie są botanikami.Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie