Reklama

Ku niebu czy ku Niebu?

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
07/04/2022 22:41
Trzynastowieczna katedra w Chartres i supernowoczesna „śruba” Shanghai Tower z początku XXI wieku – co je łączy, co je dzieli? To zestawienie dwóch zupełnie różnych stylów architektonicznych jest niczym konfrontacja epok. Oto autorskie porównanie Leonarda Przybysza, publicysty Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi.

Średniowieczne katedry wznoszono na chwałę Bożą i w celu zamanifestowania wiary katolickiej. Miały one być przedsionkiem Nieba, które jest miejscem i celem dążenia wszystkich sprawiedliwych. Dlatego w katedrze wszystko miało być jak najpiękniejsze, jak najbardziej harmonijne i proporcjonalne, jak najbogatsze i jak najbardziej majestatyczne. W katedrze świętość miała być niemal namacalna. A do tego wszystko miało siłę symbolu. Bo wszystko to miało prowadzić do innej rzeczywistości – miało ukazywać Niebo.

Człowiek średniowiecza był przekonany o Boskim pochodzeniu świata. Starał się więc w miarę możliwości nadawać architekturze – podobnie zresztą jak wszystkim innym wytwarzanym przez siebie rzeczom – charakter sakralny. Jednak wskutek postępu „wieku światła” charakter ten zanikł – i oto mamy dzisiaj okropne, supernowoczesne świątynie, całkowicie pozbawione sakralności. Nie tych świątyń szukają współcześni turyści…

Średniowiecze dziś uważa się za okres „mroku i zacofania”, które rozproszyło dopiero tak zwane „oświecenie”. Czy jednak naprawdę mamy prawo nazywać zacofanym czas, w którym powstawały tak wspaniałe budowle? Przecież budowniczowie tego okresu nie dysponowali nowoczesną technologią, nie mieli elektryczności ani komputerów. A jednak zdołali wznieść takie katedry jak w Beauvais, z najwyższym sklepieniem gotyckim na świecie – czterdzieści osiem i pół metra!

W katedrach odbywały się wielkie dysputy teologiczne pomiędzy ortodoksyjnymi teologami a heretykami, przy udziale ogromnych rzesz wiernych.

Dzisiejsi katolicy, niestety, utracili oczywiste dla ludzi średniowiecza poczucie Boskiego pochodzenia świata i człowieka. Zamiast tego, łatwo zauważyć, iż w dzisiejszej przestrzeni dominują nowoczesne „świątynie” tego świata – drapacze chmur ze stali i szkła – do których nikt nie chodzi się modlić.

Bo wiara wielu dzisiejszych katolików została poddana wielkiej próbie – ale stare, piękne katedry wciąż stoją jako znak, który niepokoi i inspiruje. Który zaprasza do spojrzenia w Niebo.

Leonard Przybysz

Autor jest znawcą dzieł sztuki i klasycznej literatury. Jest także współzałożycielem Stowarzyszenia Ks. Piotra Skargi z Krakowa. Artykuł został pierwotnie opublikowany w 79. numerze magazynu „Polonia Christiana”.

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do