Reklama

Legendy śląskiej piłki nożnej

AWAP
01/12/2014 06:00
Górny Śląsk jest nie tylko zagłębiem przemysłowym, ale również piłkarskim. Górnik Zabrze i Ruch Chorzów mają na swoim koncie po czternaście tytułów mistrzowskich. Na południu Polski wychowano mnóstwo utalentowanych graczy.

Złoty okres śląskiego futbolu przypadał na czasy, w których kopalnie sponsorowały kluby piłkarskie. Wówczas zespoły pochodzące z tego regionu Polski święciły największe triumfy. W historii zapisało się wiele nazwisk, które dziś są symbolem konkretnych klubów. Przedstawiamy trzech, naszym zdaniem, wybitnych piłkarzy.

Gerard Cieślik

Serdeczny, ciepły, pomocny – mówiono o śp. Gerardzie Cieśliku. I takim człowiekiem był faktycznie. Najlepiej świadczy o tym fakt, że rok po śmierci Cieślika miasto Chorzów honoruje swojego mieszkańca w rozmaity sposób, powstaje m.in. pomnik byłego reprezentanta Polski. Cieślik piłkarzem był wybitnym. Grając w Ruchu Chorzów, trzy razy sięgał po tytuł Mistrza Polski, zdobył również krajowy puchar. Czterdzieści pięć razy wystąpił w reprezentacji Polski, dla której strzelił dwadzieścia siedem goli. Do historii przeszły jego bramki, które strzelił w meczu ze Związkiem Radzieckim w 1957 roku. Przez całe swoje życie był wierny „Niebieskim”. Jest odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Włodzimierz Lubański

Wielu ekspertów uważa, że gdyby nie kontuzja, jakiej Lubański nabawił się w meczu z Anglią w 1973 roku, to w reprezentacji miałby rekord nie do pobicia. Mimo to jest jednym z najwybitniejszych polskich piłkarzy. Siedem razy zdobył tytuł Mistrza Polski, czterokrotnie był królem strzelców ligi polskiej, sześć razy triumfował w rozgrywkach o krajowy puchar. Z reprezentacją zdobył Mistrzostwo Olimpijskie. W barwach narodowych zagrał siedemdziesiąt pięć razy i strzelił czterdzieści osiem bramek. Nie dziwi zatem fakt, że jest odznaczony Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski. W kraju występował tylko w barwach Górnika Zabrze. Był idolem tłumów. Gdyby grał dziś, to kibice, którzy fascynują się zakładami bukmacherskimi online takimi jak totolotek.pl , śmiało mogliby obstawiać, że Lubański w kolejnym meczu strzeli gola.

Ernest Wilimowski

Jest niezwykle kontrowersyjną postacią. Wielu mówi o nim, że był piłkarskim geniuszem, który zdradził ojczyznę. W osiemdziesięciu sześciu meczach rozegranych dla Ruchu Chorzów zdobył aż sto dwanaście goli. Do historii przeszedł jego wyczyn z 1938 r. Wówczas, podczas Mundialu rozgrywanego we Francji, Wilimowski strzelił cztery bramki potężnej Brazylii. Po wybuchy II wojny światowej podpisał tzw. Volkslistę i wyjechał do III Rzeszy. Nigdy nie wrócił do Polski.

tekst sponsorowany

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do