Reklama

Lekarze mówią wprost. Za miesiąc, maksymalnie dwa nie będzie już kogo ratować!

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
31/03/2022 12:25
Czteroletni Mikołaj urodził się z krytyczną wadą serca w postaci atrezji tętnicy płucnej z ubytkiem międzykomorowym. W Polsce chłopiec nie ma szans, na przeżycie.

Zwykłe mówienie sprawia, że chłopiec jest zmęczony.  Mikołajek musi być pod stałą opieką lekarzy.  "Serce Mikołaja nie ma już siły i może zatrzymać się w każdej chwili lub przy tak krytycznie niskich saturacjach jakie ma Miki, zwyczajnie się udusi. Moje dziecko już teraz po paru krokach desperacko próbuje łapać oddech" - tłumaczy mama Mikołaja


W Polsce nikt nie jest w stanie uratować chłopca. Nawet najlepszy kardiochirurg dziecięcy w Europie prof. Adriano Carotti odmówił operacji.  Na szczęście Austriacka klinika w Linz podejmie się ratowania życia Mikołajka. 

Stan serca określany jest jako bardzo poważny i zagrażający życiu. Mikołaj może zostać przyjęty do kliniki W TRYBIE PILNYM. Lekarze mówią wprost. Za miesiąc, maksymalnie dwa nie będzie już kogo ratować! Jednak potrzeba ogromnej sumy pieniędzy, aby uratować gasnące serce Mikołaja.

Zachęcamy do wspierania i udostępniania zrzutki chłopca: - Krytyczna wada serca i ostatnia szansa na życie! Ratujemy Mikołaja!


Aktualnie chłopiec leczony jest farmakologicznie - LEK SYNKA KOSZTUJE 120 ZŁ I NIE WYSTARCZA NAWET NA MIESIĄC – KOMENTUJE PANI WERONIKA, MAMA MIKOŁAJA.
Na Facebook’u powstała również grupa z licytacjami na rzecz chłopca: – Mikołajek i jego niezwykłe serce

[vc_facebook]

 

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do