
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tak to jest jak do mieszkania w bloku kupuje się psa myśliwskiego który ma w genach to, że musi codziennie przebiec się kilkadziesiąt kilometrów, żeby się wyżyć. Większość to owczarki bo ładny i duży pies. Tylko nikt się wcześniej nie zainteresuje jak takim psem trzeba się zajmować. A potem się takiego psa trzyma cały dzień w mieszkaniu i wyjdzie się z nim na 5 minut przed blok.
Masakra.! Zgadzam się z wypowiedzią wyżej kaganiec to jedno i wypuszczenie bez smyczy pod samymi blokami bo "musi się wybiegac piesek.." Tak jak wielkie sprzątanie po pupilkach. Jasne. Idzie sie chodnikiem z dzieckiem i tylko trzeba patrzeć żeby nie wejść w minę bo po co iść gdzieś dalej z pieskiem jak można wyjść przed klatkę niech pod oknami się załatwi komuś. Wielkie kartki wywieszone żeby sprzątać po swoich pupilkach. Nie jest to przez nikogo przestrzegane ani nikt tego nie sprawdza. Dokładnie podatki może to by coś dało a nie wywieszanie kartek.
Przerażające! Biedne dziecko takiej matki... Ale. Drugiej strony policjanci tez mogliby zaczac pilnowac nakazu kagancow dla psow... Ile razy slyszymy: nie boj sie, on nie gryzie. Ludzie chetnie donosza na piratow drogowych a psy bez kagancow mijaja jako norme. Podatki od psow Panie Silbert, wysokie, wtedy o wiele mniej byloby klopotow.