W końcu! Po ponad 4 miesiącach przerwy ligowcy z Jaworzna wznowili rozgrywki ligowe, by przypomnieć stęsknionym kibicom, jak wygląda piłka nożna w lokalnym wydaniu.
Fani Victorii, Ciężkowianki, Górnika, KP i Zgody mieli długie miesiące na zastanawianie się, jakie będą ich drużyny w nowej rundzie, w nowym roku. Czy po pierwszej wiosennej kolejce (choć nie pierwszej w rundzie rewanżowej, która zaczęła się już późną jesienią) można jednoznacznie określić, które drużyny będą się rozwijać, a które, wprost przeciwnie, popadną w całkowity marazm? Nie można. Victorii nie można ocenić, bo w przegranym spotkaniu z Grunwaldem wykorzystała (miejmy nadzieję) zasób pecha i posługując się tenisowym slangiem, ilość niewymuszonych błędów na całą rundę. Podopieczni Romana Madeja, mimo, że powinni ugrać przynajmniej punkt, musieli zejść z boiska z niczym oprócz rozczarowania. Mimo wszystko to, co zaprezentowali, pozwala zachować nadzieję na przyzwoitą, zwieńczoną utrzymaniem w IV lidze wiosnę. Mało miarodajne były wysokie zwycięstwa A-klasowych KP Jaworzno i Zgody Byczyny. Podopieczni Andrzeja Sermaka roznieśli swoich rywali 12:0 i co tu dużo nie pisać, jest to po prostu sytuacja-ewenement. Mimo wszystko, należy pamiętać, że sobotni rywal KP – Huragan Konikowa, to bankrut, który przyjechał na mecz, tylko po to, by nie płacić kary za walkower. W podobnej sytuacji jest Zgoda, która również jak KP zagrała dobry mecz, odniosła wysokie zwycięstwo, ale z bardzo mało wymagającym przeciwnikiem. Niestety, ale drużyna Victorii II Jaworzno składająca się z samych młodzieżowców nie stanowiła dla Byczynian żadnej przeszkody. Zresztą prawdopodobnie, był to już ostatni występ rezerw Vici na A-klasowych frontach. Jeśli chodzi więc o obiektywne ocenienie wartości zwycięstw drużyn, które w naszej nadziei powalczą o V (czyli nową IV ligę), nie jest ono do końca możliwe, a wszystko zweryfikują kolejne spotkania. Również one pokażą, czy nasi przedstawiciele w okręgówce Górnik i Ciężkowianka będą kontynuowały dobre, jesienne granie. Póki, co Ciężkowianka wygrała 2:1 z Siemianowicami, a Górnik w takim samym stosunku poległ w Sosnowcu z AKS0em Niwką. Reasumując, 6 punktów na 12 w starciach z „resztą świata”, pokazuje, że inauguracja wypadła w Jaworznie średnio. Zobaczymy, co przyniosą następne ligowe kolejki.
K. Repec
UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.
Aplikacja jaw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!