Policja ma kolejny sposób na kierowców. Sprawdzi ich z powietrza

Kierowcy przyzwyczaili się już do policyjnych patroli kontrolujących prędkość za pomocą radarów i laserowych mierników. Jednak tradycyjne metody nie zawsze wystarczają, aby wychwycić wszystkie wykroczenia na drogach. Dlatego policja coraz częściej sięga po drony, ponieważ one pozwalają na monitorowanie nie tylko prędkości, ale także innych, równie niebezpiecznych zachowań kierowców.

Jednym z takich wykroczeń jest nieprzestrzeganie przepisów dotyczących bezpieczeństwa pieszych i to szczególnie w miejscach, gdzie ich życie jest najbardziej zagrożone, czyli na przejściach dla pieszych.

Bat na piratów

Ostatnie zmiany w polskim prawie drogowym zaostrzyły kary za wykroczenia wobec pieszych. Mandaty za nieustąpienie pierwszeństwa, jazdę po chodniku czy wyprzedzanie na przejściu to dziś nawet 1500 zł. Co więcej, jeśli kierowca złamie przepisy ponownie w ciągu dwóch lat, kara wzrośnie aż do 3000 zł. Dodatkowo, za wyprzedzanie na przejściu lub tuż przed nim, kierowcy mogą zostać ukarani 15 punktami karnymi.

Policyjna akcja z dronem

Jednym z przykładów skutecznego wykorzystania dronów przez policję była sierpniowa akcja na Zakopiance. Funkcjonariusze z krakowskiej drogówki kontrolowali skrzyżowanie ulic Zakopiańskiej i Klimkówki w miejscowości Gaj. Tego dnia dron zarejestrował aż osiem wykroczeń kierowców popełnionych wobec pieszych.

Drony pozwalają na monitorowanie większych obszarów, co daje policji możliwość szybszej i dokładniejszej reakcji na naruszenia przepisów.

Ostrożny zawsze bezpieczniejszy

Szczególną ostrożność kierowcy powinni zachować na drogach dwupasmowych, gdzie wyprzedzanie często ogranicza widoczność pobocza i samego przejścia dla pieszych. W takich sytuacjach zaleca się zwolnienie do prędkości pojazdu na sąsiednim pasie i powstrzymanie od wyprzedzania aż do minięcia przejścia.

Każde nieodpowiedzialne zachowanie może doprowadzić do tragicznych konsekwencji. Dlatego bezpieczeństwo to bezwzględny priorytet.