Miasto Jaworzno kupiło ambrowca amerykańskiego, który został zasadzony na rynku, za prawie 10 tysięcy złotych. To koszt samego zakupu jednego, kilkumetrowego drzewka, a ile wyniosły koszty jego sprowadzenia oraz zasadzenia, które trwało kilka tygodni? O to zapytaliśmy MZDiM, jednak miejska spółka nie chce zbytnio zdradzać całej kwoty tego przedsięwzięcia.
Przez kilkanaście lat na rynku w Jaworznie rósł symbol naszego miasta – jawor. Stan drzewa od kilku dobrych lat z roku na rok się pogarszał, więc podjęto decyzję o usunięciu. Jawor został wycięty 12 listopada, a zarządca rynku, Miejski Zarząd Dróg i Mostów, zapowiedział wymianę drzewa na nowe. Symbol miasta zastąpi ambrowiec amerykański, nazywany również ambrowcem balsamicznym.

Jednak tak szybko, jak drzewo zostało wycięte, już nie tak szybko zasadzono jego następcę. Przez kilka tygodni trwały prace przy betonowej donicy - zdemontowano kostkę, wymieniono kilka razy ziemie. Były dni, w których ciężarówki jeździły po kilka razy dziennie.
Aż wreszcie, w piątek, 5 grudnia na rynek wjechał ambrowiec amerykański. 7-metrowe drzewo było sadzone przez kilka godzin, aż wreszcie wypełniło dziurę po wyciętym jaworze. Po weekendzie zostały wsadzone do ziemi, dookoła pnia ozdobne rośliny oraz trawy.

13 listopada, dzień po wycięciu jawora, zapytaliśmy Miejski Zarząd Dróg i Mostów o koszt zakupu, sprowadzenia i zasadzenia ambrowca. Tego dnia zwróciliśmy się z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej. Odpowiedzi w ciągu ustawowych 14 dni nie uzyskaliśmy. Po upływie kolejnego tygodnia, czyli po ponad 3 tygodnia zwróciliśmy się z przypomnieniem. Po naszym mailu, w poniedziałek 8 grudnia, Miejski Zarząd Dróg i Mostów na profilu w mediach społecznościowych opublikował post, w którym postanowił zdradzić cenę zakupu drzewa.
Wbrew alarmistycznym przypuszczeniom - koszt zakupu ambrowca z polskiej szkółki wyniósł 9 900 zł – napisała miejska spółka.
Dopiero po kilku godzinach od publikacji tego wpisu, otrzymaliśmy odpowiedź na nasze maile. Jednak MZDiM odesłał nas do swojego postu, nie chcą zdradzić więcej szczegółów, a dokładnie kosztów całego przedsięwzięcia.

Na swojej stronie podali jedynie koszt zakupy drzewa, a co z kosztem transportu oraz zasadzeniem, które trwało kilka dobrych tygodni? Koszty transportu, ziemi, pracowników, itp. Ponowiliśmy więc pytanie, zwracając się z prośbą o przesłanie dokładnych informacji, o które zapytaliśmy we wniosku o dostęp do informacji publicznej. Dopytaliśmy również, ile kosztowało wycięcie jawora. Czekamy na odpowiedź. W końcu koszty całego przedsięwzięcia nie są chyba wielka tajemnicą.
[news;1761802]
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.