W minioną środę około godziny 13.00 dyżurny policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o kolizji drogowej w Ciężkowicach. Zaskoczona sytuacją poszkodowana kobieta pozostawiła dziecko, uciekając z miejsca zdarzenia.
Policję o zdarzeniu powiadomiła sprawczyni kolizji. Oznajmiła, że jadąc swoim samochodem marki Lanos na skrzyżowaniu jednej z ulic, nie udzieliła pierwszeństwa przejazdu kierującej samochodem Fiat i doprowadziła do zderzenia obu pojazdów. 37-letnia mieszkanka Mysłowic natychmiast wybiegła ze swojego auta i udała się do poszkodowanej z Fiata, aby jej udzielić pomocy. Na pytanie czy nic jej się nie stało, ta odpowiedziała, że nie. Panie pomogły wydostać się z Fiata 10-letniemu synowi poszkodowanej, który porusza się o kulach.
W czasie ich wspólnej rozmowy, mieszkanka Mysłowic wyczuła woń alkoholu od poszkodowanej. Zapytała więc, czy kierująca Fiatem coś piła. Zdenerwowana pytaniem kobieta, chwyciła swojego synka i zaczęła uciekać. Po kilkunastu metrach wkroczyła do jednego z domów i tam po krótkiej rozmowie z właścicielem posesji pozostawiła chłopca. Sama natomiast, znów zaczęła biec w kierunku kościoła w Ciężkowicach.
Na miejscu pojawili się policjanci, którzy po wykonaniu niezbędnych czynności związanych z kolizją, udali się na poszukiwanie poszkodowanej. Na terenie jednej z posesji udało się zatrzymać 33-letnią mieszkankę dzielnicy Pieczyska. Kobieta oświadczyła, iż oddaliła się z miejsca zdarzenia z uwagi na brak uprawnień do kierowania samochodem. A w tym dniu musiała jechać do szkoły po drugie swoje dziecko.
– Prawo jazdy to zostało zatrzymane w ubiegłym roku przez policję w Krzeszowicach za podejrzenie spowodowania kolizji drogowej w stanie nietrzeźwym – wyjaśnia sierż. szt. Tomasz Obarski. Poszkodowana została przewieziona do komendy policji, gdzie wykonano badanie jej trzeźwości. Zdumieni policjanci zobaczyli wynik ponad 2 promile. Kobieta próbowała przekonywać stróżów prawa, że alkohol ten wypiła zaraz po zdarzeniu.
– Niestety, tak nierozważne postępowanie matki, a może nawet zupełna głupota, skutkowała zatrzymaniem jej w policyjnym areszcie. Kobiecie grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat – informuje sierż. szt. T. Obarski.
(iw)
UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.
Aplikacja jaw.pl
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Obserwuj nas na Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!