Reklama

Sparingowe derby dla Zgody

AWAP
31/07/2018 10:00
Przygotowania jaworznickich A-klasowców nabierają tempa. Zgoda i Ciężkowianka mają za sobą kolejne sparingi i testują kandydatów do gry.

Zgoda, która ma jeszcze sporo czasu do startu rozgrywek zaliczyła trzy mecze kontrolne. W sobotę byczynianie rozegrali szalone starcie z Bolesławem Bukowno. W pierwszej połowie ekipa z Bukowna wypracowała sobie przewagę i prowadziła do przerwy 4:1. Druga połowa okazała się bardzo emocjonująca a wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie. W pewnym momencie wydawało się, że wszystko zakończy się remisem... 5:5, ale ostatecznie gospodarze zdołali jeszcze dorzucić jedno trafienie i ostatecznie pokonali Zgodę 6:5. Bramki dla Zgody w tym spotkaniu zdobywali - Dawid Kempka dwie a Łukasz Przebindowski, Szymon Ostachowski i Krystian Nawrocki - po jednej. Powoli do treningów wracają kolejni podstawowi gracze zespołu, kadra zaczyna się więc krystalizować. Trener Jacek Skopowski testuje też kilku nowych graczy, niewykluczone są także powroty do zespołu – być może po raz kolejny Zgodzie pomoże chociażby doświadczony Ryszard Czerwiec. Wszystko wyjaśni się jednak w swoim czasie.


Ciężkowianka, która zacznie sezon od meczy w Pucharze Polski, w minioną sobotę od efektownej wygranej rozpoczęła serię gier kontrolnych. Podopieczni trenera Wojciecha Tomasiewicza bez problemu uporali się z grającym w B klasie Ruchem Młoszowa. Ciężkowiczanie nie mieli litości i rozgromili rywali aż 8:1 a na listę strzelców pięć razy wpisał się Mariusz Biel i po razie Szymon Pieczka, Bartłomiej Molenda i Marcin Rzeszutko. Jaworznianie testują kolejnych graczy i będą chcieli zacząć sezon w jak najlepszym stylu.


Obaj jaworzniccy A-klasowcy w poniedziałek rozegrali mały derbowy pojedynek na sztucznej murawie przy ul. Krakowskiej. Samo spotkanie obfitowało w sytuacje strzeleckie i bramki, których w sumie padło aż siedem. Lepiej z tej rywalizacji wyszła Zgoda, która wygrała 5:2. Przewaga byczynian wcale jednak nie była aż tak wyraźna jak wskazywałby na to wynik. W pierwszej połowie na boisku można było oglądać radosną ofensywną grę z obu stron, która zaowocowała prawdziwym gradem bramek. Wynik już w 8. minucie otworzył Paweł Kalinowski, ale Ciężkowianka szybko wyrównała za sprawą trafienia Bartłomieja Molendy. Byczynianie nie zamierzali zwalniać i wkrótce na listę strzelców wpisał się Marek Zieliński, ale nie minęło dziesięć minut a wynik znów był remisowy gdy do siatki trafił Mariusz Biel. Przed przerwą Kamil Rudnicki ładnie wykończył wrzutkę z prawej strony i dał Żółto-Zielonym prowadzenie 3:2. W drugiej połowie Marek Zieliński szybko zaskoczył golkipera z Ciężkowic i podwyższył na 4:2. Cieżkowianka rzuciła się do ofensywy i próbowała na różne sposoby atakować, jej akcjom brakowało jednak wykończenia. Mimo to kolejna bramka wisiała w powietrzu i faktycznie padła, ale dla Zgody. Po tym jak w polu karnym powalony został jeden z byczynian sędzia wskazał na jedenasty metr a karnego na bramkę zamienił Paweł Kalinowski, ustalając tym samym wynik na 5:2. Dla obu zespołów poniedziałkowe starcie było bardzo wartościowe i pozwoliło na przegląd kadr i sprawdzenie nowych zawodników. Już chyba teraz można śmiało założyć, że także w lidze oba zespoły chętnie będą grały ładną dla oka ofensywną piłkę a to powinno sprawić, że z przyjemnością będzie się oglądało ich mecze. Na razie piłkarzy i trenerów czeka jeszcze kilkanaście dni ciężkiej pracy by odpowiedni trafić z formą już na mecze o punkty.


DK



Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do