Gronkowca nie ma

Trafiły do nas informacje dotyczące gronkowca w jaworznickim basenie. Czy dziś mamy powody do obaw?
Pytanie o to, co kryje w sobie woda w basenie, postawiliśmy w ubiegłym miesiącu, kiedy dotarły do nas sygnały od zaniepokojonych mieszkańców Jaworzna.


Od początku istnienia pływalni Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna kontroluje stan wody w basenie pod względem bakteriologicznym i fizykochemicznym. Średnio, co dwa tygodnie pracownicy sanepidu pobierają próbki, które potem badane są w certyfikowanym laboratorium w Dąbrowie Górniczej. Takie kontrole są konieczne, średnio każdego dnia korzysta z pływalni około 900 osób. – Ostatni raz badaliśmy wodę w basenie 20 lutego, kolejne badanie było wykonywane po dwóch tygodniach, 5 marca. Oba wyniki w zakresie mikrobiologicznym i fizykochemicznym wody w tej chwili nie wskazują na żadne zanieczyszczenia – mówi Bożena Wójcik, kierownik Sekcji Higieny Komunalnej i Środowiska z Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej. Powodów do obaw więc nie ma. Warto jednak przy tej okazji przypomnieć sytuację sprzed roku, kiedy kilkakrotne stwierdzono w wodzie gronkowca.

Higiena przede wszystkim
Ubiegłoroczne badanie sanepidu potwierdziły obecność gronkowca. Na taki stan rzeczy zazwyczaj wpływa higiena osób korzystających z uroków pływania. To ludzie są głównymi nosicielami gronkowca. Bakterie pojawiają się w jamie nosowej, w gardle oraz na skórze. – Często obserwuję osoby, które tuż po przebraniu się w stroje kąpielowe od razu wchodzą do basenu – opowiada Maciek, który przynajmniej raz w tygodniu odwiedza jaworznicki basen. Regulamin pływali mówi jasno, osoby korzystające z basen muszą przestrzegać higieny – w tym wejście pod prysznic przed i po korzystaniu z uroków pływalni.

Filtrowanie i chlorowanie
Za wodę pozbawioną bakterii odpowiedzialny jest jednak w głównej mierze, właściciel obiektu, który zapewnia, że woda jest pod stałą kontrolą.
– Stosujemy przede wszystkim wodę pitną z rurociągów miejskich, następnie poddajemy ją ciągłej, 24-godzinnej filtracji, dodajemy środki chemiczne, które gwarantują zabicie wszelkich bakterii – opowiada Stanisław Smalcerz, kierownik krytej pływalni. Te informacje potwierdza Bożena Wójcik z jaworznickiego sanepidu. – Proces filtracji i dezynfekcji jest prawidłowy i skuteczny. Miejmy nadzieję, że kolejne badania, podobnie jak te ostatnie, nie będą wskazywały na żadne nieprawidłowości.
M. Tosza Ł. Grygiel

UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.