Jaworznianki: Julia Szymczyk

Uczennica jaworznickiego I Liceum Ogólnokształcącego, na tegorocznym Konkursie Literackim Złote Pióro 2015 w kategorii proza zdobyła II miejsce za opowiadanie „Człowiek”.

Nigdy nie umiałam pisać
– skromnie zdradza – dopiero na lekcjach j. polskiego pani Adwent (Gim nr 4) odkryłam, jak przelewać myśli na papier. Piszę jednak tylko wtedy, gdy temat wydaje się poruszający i ważny. Nie wiążę z tym swojej przyszłości.

Może i tak będzie, ale Julia zdobyła wiele nagród literackich:
Ogólnopolski Konkurs o Pióro Prezydenta Jaworzna – Srebrne Pióro (dwa lata pod rząd)
Ogólnopolski Konkurs „Młodych Polaków Portret Zbiorowy”
Ogólnopolski Konkurs „Pawie Pióro” – I miejsce
Ogólnopolski Konkurs „Z poprawną polszczyzną na co dzień” – wyróżnienie

Wśród swoich pasji wymienia kino, które uznaję za swoją największą pasję. – Uważam, że potrafi niesamowicie stymulować ludzki charakter i kształtować opinie – uzasadnia. Moim ukochanym aktorem jest Daniel Day-Lewis i Zbyszek Cybulski. Do ulubionych aktorek zaliczam Ritę Hayworth oraz Marlenę Dietrich. Uwielbiam Polską Szkołę Filmową, „Taksówkarza” i „Ostatniego Mohikanina” – dodaje.

Wielką inspirację, jak mówi, stanowi dla niej muzyka. – Nie ograniczam się do żadnego gatunku, uwielbiam Pearl Jam, Florence + The Machine, David Bowie i Led Zeppelin.
O książkach mówi, że kocha je od małego. – Pamiętam, jak rodzice czytali mi skandynawskie baśnie do snu. Moją przełomową lekturą był „Lot nad Kukułczym Gniazdem” – opowiada.

Na pytanie o to, czym kieruje się z życiu odpowiada:
– Uważam, że najważniejsza jest szczerość, obiektywizm i dystans do siebie. Tworzą razem świetne podwaliny do dalszego życia.

Trudno się z tym nie zgodzić.

Skoro trwają wakacje, padło też pytanie o to, gdzie chce pojechać i co zobaczyć:
– Na szczycie tej listy widnieje amerykańskie Seattle. Chciałabym też odwiedzić Irlandię i Szkocję, a moim marzeniem jest Nowa Zelandia, głównie przez Jane Campion i „Władcę Pierścieni”.

Życzymy realizacji podróżniczych planów.