W dzisiejszym odcinku jaworznicki historyk opowie Państwu o dość osobliwym zdarzeniu z przestrzeni publicznej naszego miasta. Otóż nazajutrz po obchodach Narodowego Święta Niepodległości usunięto z jaworznickiego rynku, górujący dotychczas nad nim, jawor. Dlaczego tak się stało, czemu symbol naszego miasta został usunięty i w jaki sposób strata ta zostać ma zrekompensowana- odpowiada Jarosław Sawiak. Serdecznie zapraszamy.
Dzień po obchodach Narodowego Święta Niepodległości na jaworznickim rynku doszło do znaczącej zmiany. Usunięto drzewo, które przez lata górowało nad centralnym placem miasta – jawor stanowiący jeden z kluczowych symboli Jaworzna. To drzewo było nie tylko elementem krajobrazu, lecz także częścią miejskiej tożsamości, obecnym w herbie oraz w dawnych pieczęciach wiejskich z XIX wieku.

Powodem usunięcia była zła kondycja drzewa. Jawor nie wytrzymał trudnych warunków, jakie panują na współczesnym rynku. Po modernizacji przestrzeń ta stała się bardziej utwardzona, a w upalne dni temperatura wzrasta tam do poziomu, który może być trudny do zniesienia nawet dla ludzi. Rośliny, narażone na skrajne nasłonecznienie i ograniczony dostęp do naturalnej gleby, radzą sobie w takich miejscach wyjątkowo słabo. Jawor, mimo wieloletnich prób ratowania, stopniowo obumierał i nie wykazywał już szans na odnowę.
Sytuacja ta wpisuje się w ogólnopolski problem określany mianem betonozy. W wielu miastach modernizacja rynków i placów wiązała się z szybkim tempem realizacji i dużą ilością betonu, często kosztem zieleni. Efekty bywały atrakcyjne wizualnie, jednak nie zawsze sprzyjały roślinności. Podobnie stało się w Jaworznie, gdzie latem rynek nagrzewa się intensywnie, a drzewa i krzewy mają ograniczone możliwości przetrwania.
Usunięcie jawora wywołało wśród mieszkańców poczucie pustki i żalu. Drzewo przez lata stanowiło naturalny punkt orientacyjny oraz element miejskiego klimatu. W internecie pojawiły się nawet żartobliwe komentarze, że skoro w jego miejsce ma zostać posadzony ambrowiec amerykański – roślina bardziej odporna na trudne warunki – Jaworzno mogłoby teraz nazywać się Ambrożno. Humor jednak nie ukrywa faktu, że wielu mieszkańców odczuwa stratę symbolicznego elementu rynku.
Ambrowiec ma pojawić się w najbliższym czasie. To gatunek znacznie lepiej przystosowany do upałów i miejskich przestrzeni o ograniczonej ilości zieleni. Choć jego zadaniem będzie wypełnienie powstałej luki, trudno oczekiwać, by w pełni zastąpił jawor i znaczenie, jakie przez lata niósł dla miasta.
Zmiana dotyczy również kontekstu artystycznego rynku. Charakterystyczna rzeźba drwala, stojąca w pobliżu, pierwotnie symbolicznie odwoływała się do jawora. Teraz, pozbawiona towarzystwa właściwego drzewa, może być odbierana inaczej, a jej przekaz ulegnie zmianie. Mieszkańcy zastanawiają się, jak będzie wyglądać nowe zestawienie rzeźby z ambrowcem.

Choć jawor zniknął, nie znika jego znaczenie. Symbol drzewa pozostaje fundamentem tożsamości miasta, a jego obecność w herbie przypomina o korzeniach Jaworzna. Mieszkańcom pozostaje czekać, aż nowy gatunek drzew wkomponuje się w przestrzeń rynku i choć częściowo zapełni pustkę po dawnym symbolu. Jednak w pamięci wielu jawor pozostanie tym, który przez lata nadawał miejscu charakter i odwoływał się do historii miasta.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.