"Kazek" da po pysku, aby podbić serca kibiców w USA

Mateusz "Kazek" Kaźmierczak, jaworznicki zawodnik walczący w formule Slap Fighting, czyli w walce na policzkowanie, w której zawodnicy uderzają się po twarzach otwartymi dłońmi, wyrusza do Stanów Zjednoczonych Ameryki, aby podbić serca jankeskiej widowni.


 
Siemanko jestem Kazek i znowu dam po pysku tylko w Ameryce — mówi Mateusz Kaźmierczak.
Mateusz "Kazek" Kaźmierczak daje znowu o sobie znać i mówi wprost, że jedzie za wielką wodę, aby urwać komuś głowę. Jaworznicki zawodnik, który zawalczył podczas gali PUNCHDOWN 4, tym razem jedzie do Stanów Zjednoczonych Ameryki, aby tam podbić serca amerykańskiej widowni na gali Slap Fighting Championship. Co ważne w kontekście do organizacji, która zajmuję się tą formułą walki, nic się nie zmieniło. Federacja PunchDown zmieniła po prostu nazwę na Slap Fighting Championship i lokalizacje. Amerykański rynek jest zdecydowanie większy, a sami amerykanie w końcu uwielbiają tego rodzaju widowiska. Ponadto federacja dostała niesamowite wsparcie medialne, gdyż zainteresowali się nią sam Arnold Schwarzenegger i youtuber Logan Paul. Wszelkie ustalenia między panami a federacją trwały ponad rok, a owocem tych rozmów będzie właśnie zbliżająca się gala, która odbędzie się 5 marca bieżącego roku.

Wydarzenie, które ma odbyć się w Ohio, z pewnością będzie wyjątkowe. Jednakże osoby, które nie będą mogły zjawić się na nim osobiście, nie mają się o co martwić, gdyż wydarzenie będzie możliwe do obejrzenie na otwartym kanale influencera Logana Paula na platformie YouTube oraz w serwisie Facebook.

Kariera Kazka nabiera rozpędu w szybkim tempie i jak sam stwierdza, można uznać, że został zawodowym Slap Fighterem, gdyż podpisał właśnie długoterminowy kontrakt. Sam chce w to wszystko brnąć i już przygotowuje plan na konkretne treningi, które pomogą mu stać się najlepszym. Szczególnie że format zostanie zmieniony na ligę, z podziałem na kategorie wagowe, co tylko sprzyja naszemu zawodnikowi.
Będę jeździł, strzelał w pysk i zarabiał pieniążki — mówi Kazek.
Mateusz wypływa na szerokie wody w formule Slap Fighting. Życzymy mu samych sukcesów i obaleń przeciwników jednym, soczystym plaskaczem.

[vc_facebook]