
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Widać MZDiM nie jest jednostką uprawnioną do oceny, które z drzew należy przyciąć, a których tykać nie wolno. Widać lepiej wie to redakcja, która chwyta się każdego tematu, który przysparza okazji do napisania, że MZDiM obowiązki swoje wykonuje źle. Dokładnie dwa dni temu redakcja biła na alarm, że wysokie drzewa zagrażają bezpieczeństwu, że ludzie i domy są ważniejsze od drzew, a materiał o ul. Upadowej (i topolach na ul. Piłsudskiego) niósł za sobą przekaz, że życie w pobliżu drzew to ciągły strach, groza i niewygoda i najlepiej jakby je całkowicie wyciąć. Dzisiaj w liście, który tenże sam portal opublikował czytamy, że okaleczanie drzew to skandal, a okaleczanie ich dla swoich prywatnych celów, to wyraz braku dla nich poszanowania. Dzisiejszy materiał dotyczył bowiem drzewa przy ul. Wygoda 60 - o którego pilnej przycince nota bene kilka razy informowała nas pani z tejże redakcji, uzasadniając taką potrzebę ogromnym zagrożeniem, jakie drzewo przy ul. Wygoda stwarzało. Inspektorzy wizję w terenie poczynili, stwierdzając, że drzewo rzeczywiście zagrożenie stwarza. Przycinka została więc zaplanowana na okres po kwitnięciu kwiatów lipy i zgodnie z wszelkimi prawnymi wytycznymi nie więcej niż 30 procent korony zostało przycięte. My się pytamy - czy redakcja naprawdę wie lepiej, jakie decyzje powinni podejmować pracownicy MZDiM? Dziękujemy za wszelkie sugestie, zgłoszenia i alarmy, ale miło by było, gdyby były one traktowane nie jedynie jako okazja do uszczypnięcia, a przede wszystkim jako wyraz troski o mieszkańców. Sądzimy, że odrobina rzetelności i nakierowania na bardziej merytoryczne cele przy konstruowaniu materiałów pomogłaby uniknąć schizofrenii przejawiającej się w coraz większej ilości publikacji na portalu/w gazecie. Poza tym - ten przykład doskonale obrazuje to, jak trudno pogodzić interesy wszystkich mieszkańców - jednemu drzewa przeszkadzają, innemu dokucza ich brak. Rolą MZDiM jest stanie pośrodku tych interesów i rzetelna ocena, w których przypadkach działania są niezbędne, a w których byłyby jedynie reakcją na jednostkowe, często bardzo subiektywne potrzeby.