"Miła noc" na Sulińskiego

Tuż przed północą w ubiegły poniedziałek, dyżurny policji został powiadomiony telefonicznie od mieszkańców bloku przy ul. Sulińskiego, że kilku mężczyzn w jednym z mieszkań urządziło sobie libację alkoholową, słuchając przy tym głośno muzyki. Zabawa przeistoczyła się w taką burdę, że inni lokatorzy nie mogli zmrużyć oka i obawiali się wyjść na korytarz.

Przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie i skargi mieszkańców dotyczące zakłócenia ciszy nocnej. Nie byli jednak w stanie wejść do środka, ponieważ osoby te zamknęły się od wewnątrz. Interweniujący policjanci ustalili, że właścicielem mieszkania jest 58-letni mężczyzna, który przetrzymywany jest w środku wbrew swojej woli przez dwóch młodych mężczyzn. Kierowane do sprawców prośby a później polecenia w celu otworzenia drzwi wejściowych, nie przynosiły pożądanego rezultatu. Wręcz przeciwnie, młodzi ludzie zaczęli zachowywać się arogancko i wulgarnie w stosunku do interweniujących funkcjonariuszy. Mieszkańcy bloku widząc policjantów na korytarzu, wyszli ze swoich mieszkań. Lokatorzy oznajmili, że sytuacja ta nie jest po raz pierwszy.
Właściciel mieszkania, samotny człowiek, jest w pewien sposób terroryzowany przez tych samych oprawców. Osoby wykorzystują jego lokum oraz niewielkie dochody do stworzenia sobie rozrywki i przyjemności.
Po jakimś czasie sprawcy awantury jednak przekroczyli już wszelkie granice i zaczęli przez okno na ulicę wyrzucać przedmioty domowego użytku. Ponieważ zachowanie to zaczęło powodować realne zagrożenie życia i zdrowia ludzi, policjanci wraz ze Strażą Pożarną wyważyli drzwi.
Niespodziewający się takiej reakcji mężczyźni, stawiając czynny opór próbowali podjąć ucieczkę. Funkcjonariusze natychmiast ich obezwładnili a następnie każdego z osobna przewieźli do Komendy Policji.
Właściciel mieszkania nie doznał żadnego uszczerbku na zdrowiu. Twierdził, że pod groźbą nie pozwolono mu otworzyć drzwi. W wyniku tych działań, uszkodzeniu uległ jedynie zamek w drzwiach. W bloku przywrócony został należyty porządek- informuje sierż.szt. Tomasz Obarski.
Sprawcami tego zdarzenia okazali się 25-letni mieszkańcy tego bloku. Z uwagi na stan ich nietrzeźwości (3,7 promila), zostali przewiezieni do Izby Wytrzeźwień i pozostawieni do dyspozycji Policji. Nazajutrz, sprawcy zostali przewiezieni do komendy i w stosunku do nich wykonano odpowiednie czynności służbowe.
Trzeba przyznać, że osoby te dały się ponieść fantazji. Na szczęście, zachowanie ich nie przyniosło tragedii. Sprawcy za te czyny będą ponosić surowe konsekwencje zarówno za wykroczenie jak również za przestępstwo czynnej napaść na interweniujących funkcjonariuszy oraz ich znieważenie.
Osoby które łamią zasady normalnego zachowania się w społeczeństwie, muszą liczyć się z poważnymi sankcjami nawet karnymi – przestrzega sierż.szt. Tomasz Obarski.


UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.