Na przejściach dla pieszych wcale nie jest bezpiecznie

W 2023 roku na przejściach dla pieszych odnotowano 9-procentowy wzrost liczby wypadków w porównaniu z rokiem poprzednim. Mimo że w tym czasie liczba ofiar śmiertelnych spadła o 13 osób, to ogólna liczba wypadków wzrosła z 2463 do 2684.

Co to oznacza? Że wypadki z udziałem pieszych są coraz powszechniejsze. Analizując dane tylko z Warszawy, w pierwszym kwartale br. piesi byli odpowiedzialni za 9 proc. wypadków i zaledwie 5 proc. w analogicznym okresie 2023 roku.

Zmianą przepisów otworzyli puszkę Pandory

Od 1 czerwca 2021 roku wprowadzono przepisy, które zwiększyły uprawnienia pieszych. Przed 1 czerwca 2021 roku pierwszeństwo miały osoby, które już znajdowały się na przejściu dla pieszych. Dopiero po wkroczeniu pieszego na jezdnię kierowcy byli zobowiązani do ustąpienia im miejsca. Obecnie pieszy wchodzący na jezdnię, drogę dla rowerów lub torowisko, już wtedy ma pierwszeństwo przed pojazdem. Wyjątkiem są tramwaje, one zachowują pierwszeństwo.

Obecnie pieszy ma pierwszeństwo nawet przed wejściem na przejście, jeśli tylko jego zamiary są czytelne – na przykład poprzez rozglądanie się lub zbliżanie się do krawędzi jezdni. Nawet jeśli pieszy znajduje się kilka metrów od przejścia, ale jego ruchy jasno wskazują, że zamierza przekroczyć ulicę, kierowcy powinni zatrzymać się przed zebrą. Oczywiście nie oznacza to zwolnienia pieszego z myślenia i wchodzenia na jezdnię nawet przed rozpędzony pojazd, na zasadzie „bo mi wolno”. Aczkolwiek niektórzy właśnie tak daleko poszli w interpretacji prawa.

Na zebrze zawsze trzeba uważać

W 2023 roku zanotowano 4943 wypadki z udziałem pieszych, w porównaniu z 4762 w roku poprzednim. To pokazuje, że nowe przepisy nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Co więcej, odsetek rannych na przejściach wzrósł o 11 proc.

W związku z rosnącą liczbą wypadków eksperci ds. ruchu drogowego zwracają uwagę na konieczność zachowania szczególnej ostrożności zarówno przez pieszych, jak i kierowców w pobliżu przejść. Aby poprawić bezpieczeństwo, potrzebne są dalsze działania edukacyjne.