Reklama

Rozważania przy klinopodium

AWAP
08/08/2008 12:50
Wśród gatunków pospolitych w Jaworznie na uwagę zasługuje klinopodium pospolite, znane dawniej jako czyścica storzyszek. Ta zaskakująca zmiana po poniekąd powrót do przeszłości, gdyż już Karol Linneusz tak ją nazywał. Dla Karola, który posługiwał się łaciną było to oczywiście Clinopodium vulgare L. Innie nie widzieć czemu postanowili go poprawić i nazwali tę roślinę tak: Calamintha vulgaris (L.) Druce lub Calamintha clinopodium Spencer.

Nasz bohater

Zanim przejdę do meritum sprawy zauważę, że poza zmianą nazwy doszło również do pewnego zdziecinnienia. Ta czyścica zamieniła się w to klinopodium. Wiele o wyglądzie gatunku powie zdjęcie, ale gwoli ścisłości trzeba odnotować, że jest to roślina kłączowa o czterokanciastej łodydze dorastającej do sześćdziesięciu centymetrów wysokości. Kłącze wytwarza pełzające rozłogi, dzięki którym każdy okaz powiększa zwój areał. Na kłaczu po zezonie wegetacyjnym pozostają pączki, które zimują na poziomie gruntu. Z tego powodu zalicza się go do hemikryptofitów.
Liście klinopodium są ułożone tak jak u wszystkich wargowych nakrzyżlegle. Ich ogonki są krótkie a blaszka jajowata, ostro zakończona. Kwiaty tworzą gęste okółki w kątach liści. Im bliżej szczytu łodygi tym mniejsze są liście. Barwa korony kwiatowej jest niejednoznacznie określana. Według mnie to jakiś odcień fioletu, chociaż inni autorzy upierają się przy purpurze. Powstające z zapylenia kwiatów brunatne lub białoplamiste rozłupki rozsiewa wiatr. Roslina nie ma specjalnych wymagań. Tym nie mniej najchętniej zasiedla luźne, żyzne gleby na wzgórzach oraz suchych lasach i zaroślach. Jest to gatunek charakterystyczny dla szeregu zbiorowisk roślinnych. Jednym z nich jest Trifolio-Geranietea Jest to światłolubny ekoton, w którym znajdziemy również lebiodkę pospolitą, koniczynę pogiętą oraz bodziszek czerwony. Czasami zajrzy tu roślinny drut kolczasty czyli jeżyna popielica Coś takiego to między innymi okrajek lasu na Korzeńcu. Tak gdzie oprócz klinopodium pojawi się lebiodka a z traw kłosownica mamy do czynienia z murawą Origano-Brachypodietum. Takie zbiorowisko widziałem między innymi na Wielkanocy. Gdzie indziej w Polsce możemy na klinopodium polować również w świetlistych dąbrowach Potentillo albae-Quercetum, lesie z fiołkiem i wiązem Violo odoratae-Ulmetum minoris oraz buczynach Cephalanthero-Fagenion, które być może porastają stoki wzgórza Diabla Góra.

Niezłe ziółko

Według jednej z Wikipedii rodzaj ten liczy 13 gatunków, ale na dołączonej liście znajdujemy ich aż 14, w tym naszego bohatera, który jak się okazuje nosi angielska nazwę Wild Basil. Szereg innych gatunków, także uznaje się w sensie użytkowym jako formy bazylii. Wiele innych gatunków to Calamint z przydomkiem. Herbatkami z nich leczy się nieżyty żołądka oraz uszkodzenia wątroby.
W Wikipedii znajdziemy także rodzaj Calamintha. Kilka gatunków także wymienionych pokrywa się gatunkami w rodzaju Clinopodium. To dowodzi dwu rzeczy. Po pierwsze Wikipedia nie jest alfą i omegą dla korzystających z encyklopedii. Po drugie ostateczny rozwód oraz po części powrót do przeszłości nastąpił nie tak dawno i dlatego zapewne nie wszyscy botanicy się z tym zgadzają. A tak gwoli ciekawości, wciąż istnieje oryginalny okaz zielnikowy klinopodium zebrany prze Karola Linneusza. To daję pod rozwagę tym wszystkim nieszczęśnikom, którzy muszą przez wakacje zrobić zielnik, czyli wysokiej klasy siano a nie lada jaką kiszonkę, lub co gorsza prasowarkę. Zabiłem wam klina – nieprawdaż.


UWAGA: Archiwum dyskusji na forum znajdziesz tutaj.

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do