Reklama

Słowo na święto Wszystkich Świętych. Czy Ty jesteś szczęśliwy?

Jaw.pl - Jaworznicki Portal Społecznościowy
01/11/2022 07:54
Kiedyś pewna młoda, urodziwa Pani Profesor, wyznała mi, że ktoś z jej znajomych postawił jej w trakcie jakiejś rozmowy pytanie: czy Ty jesteś szczęśliwa?
W tym momencie zrozumiała, że osiągnęła prawie wszystko, i choć jej życie jest pasmem sukcesów, nie mogła powiedzieć o sobie, że jest szczęśliwa. Od tego pytania, od tej refleksji zaczął się jej trudny powrót do Boga, bez którego to wszystko na tej ziemi nie miałoby po prostu sensu.

To właśnie do takich, szukających prawdziwego szczęścia Jezus kieruje dzisiaj swoje zaproszenie, w postaci tzw. Błogosławieństw . Należą one do tradycyjnego języka Biblii. Od tego słowa – błogosławiony , zaczyna się Księga Psalmów:

Błogosławiony mąż, który nie idzie za radą występnych,

nie wchodzi na drogę grzeszników

i nie zasiada w kręgu szyderców,

lecz ma upodobanie w prawie Pana (Ps 1,1).

Pragnienie szczęścia jest wszczepione przez Stwórcę w serce każdego człowieka, podobnie jak i wolność . Szanując ową wolność, Bóg zaprasza nas do udziału w prawdziwym szczęściu, dając swego Syna. Właśnie błogosławieństwa, o których mówi nam dzisiaj Jezus, odzwierciedlają Jego oblicze . Całe Jego życie i śmierć jest realizacją programu Błogosławieństw. Jest rzeczą znamienną, że nie można ich do końca ani wytłumaczyć, ani zrozumieć. Dopiero wtedy, gdy człowiek uwiedziony miłością Boga, ruszy w swoim życiu za Jezusem, poczuje się w nieopisany sposób napełniony takim szczęściem, którego śmierć, dzięki zmartwychwstaniu Chrystusa, nam śmiertelnym, nigdy nie zabierze. Tak pojęte szczęście czyni nas uczestnikami Boskiej natury (2 P 1,4) i życia wiecznego (por. J 17,13).

I tu zaczyna się tajemnica świętych obcowania i nowych perspektyw ludzkiego działania , co zupełnie powala wszelkie pomysły na tzw. reinkarnację. Znakomicie oddał to św. Dominik, który umierając, powiedział do swoich braci: Nie płaczcie, będziecie mieli ze mnie większy pożytek i będę wam skuteczniej pomagał niż za życia. Muszę tu przyznać, że im jestem starszy i krytycznie oceniam swoje życie, tym bardziej widzę i czuję opiekę moich przodków, szczególnie w tym, co jest w nim kontynuacją ich misji. Przypisywanie tych relacji, czy to ślepemu losowi, czy to całkowitemu uzależnieniu od genetyki, wydaje się, delikatnie rzecz ujmując, nierozsądne. Mądrością jest więc aktywna współpraca z Chrystusem oraz modlitewna i rozumna współpraca z przodkami w Świętych Obcowaniu.

(Ap 7, 2-4. 9-14; 1 J 3, 1-3; Mt 5,1-12a)

Ks. Lucjan Bielas

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do