
Wydarzenie to poprzedził panel dyskusyjny poświęcony kondycji sztuki współczesnej. Jak się wydaje jest ona w całkiem dobrym stanie, a inflacja jej nie groźna.
Przyglądając się ww wystawie, zadawaliśmy sobie nieskomplikowane pytanie: po co miastu kolekcje sztuki, czy to snobizm czy dla odmiany lokata kapitału i oczekiwanie na jego pomnożenie?
Kolekcja Bielskiej Galerii BWA powstawała z bardzo konkretnym zamysłem, na dokładkę udało się wprowadzić do tej kolekcji bardzo cenne prace.
Oczywista ilość wszelkich kolekcji sztuki, tych prywatnych i tych publicznych, jest wystarczająco ogromna, by móc wskazać kolekcje niemal idealne i zachwycające.
Koneserzy spoglądając na sztukę widzą jej stronę artystyczną, czyli czy jest ładna i dostrzegają jej walory … materialne, czyli to czy jest droga. Tak więc, spoglądając okiem znawcy, oceńmy kolekcję Bielskiej BWA.
Oczywista nikt kolekcji bielskiej BWA nawet nie zamierza spieniężyć, ale gdyby kogoś podkusiło to warto dodać, ze prace Sasnala się inflacji oprą. I to jest bardzo dobra wiadomość.
[vc_facebook]
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie