Reklama

Z każdym krokiem Wojtek Kurzeja zbliża się do celu swojej podróży

AWAP
15/06/2015 17:30

Wyruszył 18 maja, za cel postawił sobie Santiago de Compostela. Przed nim ok 3,5 tys. km pieszej pielgrzymki, która planuje pokonać w 4 miesiące.
Droga jest męcząca, pogoda nie zawsze podpisuje, ale Wojtek Kurzeja założył, że dziennie przejdzie ok 30 km.


Jeszcze na drodze w Polsce musiał szukać nowych butów. Te, w których wyszedł, nie przetrwały kolejnej drogi. Z pomocą przyszedł mu ksiądz jednej z parafii, którą odwiedzał, i oddał mu sandały, aby mógł kontynuować pielgrzymkę.
Na trasie spotyka ludzi, którzy oferują mu swoją pomoc. Nocuje albo w parafiach, albo w namiocie. Zawsze spotyka się z miłą gościną.
Jak mówi, idzie się bezpiecznie, chociaż nie obyło się bez wypadków. Spotkał na drodze żmiję, która jednak nie była zainteresowana zbliżaniem się do człowieka. Gorzej wyglądało spotkanie z pszczołą, która zostawiła bolesny ślad.
Przeszedł już ok tysiąc kilometrów. Ostatnio wysłał pozdrowienia z Pragi. Kilka dni temu doszedł do Ratyzbony. W czasie drogi cały czas zbiera intencje osób, które chciałyby, aby pomodlił się w ich sprawach.
Na zakończenie mówi: „Maszeruję dalej”.
Czekamy na kolejne relacje z drogi, którymi będziemy się z Wami dzielić.



Wojtek Kurzeja może liczyć na gościnę w parafiach.Czasem zdarza się biwakowanie na świeżym powietrzu. Jak nie uda mu się znaleźć noclegu, zostaje namiot.

Aplikacja jaw.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo jaw.pl




Reklama
Wróć do