Zdarzeń drogowych jest mniej, ale są dużo poważniejsze w skutkach — ostrzega asp. szt. Michał Nowak

Wyjazdów na wakacje czas start. Mnóstwo kierowców wyrusza wraz z rodzinami i przyjaciółmi na wypoczynek, aby skorzystać jak najbardziej z lata a, jako że jest ciepło, wręcz upalnie, to warunki drogowe wydają się idealne — BŁĄD. Aspirant sztabowy Michał Nowak wyjaśnia jakie niebezpieczeństwa czyhają na kierowców podczas ciepłych, letnich, słonecznych dni.
Z momentem przybycia ładnej pogody do Polski oraz rozpoczęciem wakacji, rozpoczęły się także wzmożone podróże Polaków po całym kraju i nie tylko. Więcej samochodów na drogach to potencjalnie więcej zdarzeń drogowych, do których mogłoby nie dochodzić, gdyby nie kilka naszych zachowań za kierownicą samochodu.

Aspirant sztabowy Michał Nowak przekonuje, że w okresie lata kierowcy mają tendencje do przeceniana swoich umiejętności. Dobre warunki pogodowe, lepsza przyczepność, euforia spowodowana wakacjami i pewne poczucie błogości sprawiają, że kierowcy pozwalają sobie na drodze na więcej niż w rzeczywistości potrafią. Przez to dochodzi do niepotrzebnych kolizji i wypadków, których można było uniknąć.

Co prawda takich zdarzeń jest dużo mniej niż podczas zimny, gdy dochodzi do mnóstwa małych stłuczek, ale zdarzenia mające miejsce w lecie są dużo bardzo odczuwalne w skutkach. Najczęściej brak przestrzegania limitów prędkości, nieudzielenie pierwszeństwa i nietrzeźwość są przyczynami wypadków i kolizji drogowych.

Nie inaczej sprawa się ma wobec kierujących rowerami czy hulajnogami, którzy są dodatkowo niechronionymi użytkownikami drogi. Ponadto rowerzyści nie mają ostatnimi czasy taryfy ulgowej, w szczególności, gdy mówimy o jeździe pod wpływem alkoholu. Mandaty za taki wyczyn sięgają bowiem nawet 2500 złotych, więc wypicie paru piw może wyjść drożej niż się wydawało.

Rutyna, pewność siebie, poczucie, że przy pięknej pogodzie nic nie może pójść źle oraz alkohol to czynniki, które mogą wpłynąć na naszą jazdę, dlatego warto zadbać o dobre samopoczucie i świeży umysł za każdym razem, gdy wsiadamy "za kółko".

[vc_facebook]