Zabrze – spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym cz. XVIII

Kontynuujemy spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu.

To klon hondoański – Acer capillipes. Wszystkie te drzewka były posadzone w donicach i właśnie je eksponowano.

A teraz gatunek znany pod kilkoma polskimi nazwami i jedną łacińską . Oto stroigła chińska, kuningamia lancetowata, kuningamia chińska – Cunninghamia lanceolata.

Była tutaj jeszcze sosna zwyczajna – Pinus sylvestris. 

A teraz coś grzybowego. Oto borowik ponury – Boletus luridus jako dom owadów.

Jakiś pierścieniak – Stropharia, który wyrósł na korze. Niestety, suszka brak. Czy pojawi się w przyszłym roku nie wiadomo.

Kamienny las

0

Park Krajobrazowy na Jurze Krakowsko – Częstochowskiej stoi w obliczu zagrożenia.

Zagraniczna korporacja prowadząca w pobliżu eksploatację kamienia stara się o przedłużenie dzierżawy i poszerzenie terenu eksploatacji, który znajduje się w pobliżu parku. Okoliczni mieszkańcy stają w obronie przyrody i swoich interesów.
[vc_facebook]

Zdrowo i bezpiecznie na Osiedlu Stałym

Ich celem jest promowanie bezpieczeństwa i zdrowego trybu życia, a także integracja sąsiedzka. A mowa o Stowarzyszeniu Niezależni Jaworzno, które zaprosiła mieszkańców Osiedla Stałego na festyny sąsiedzki.

Dla mieszkańców przygotowano wiele atrakcji, m.in. pokaz Mistrza Świata w żonglowaniu „zośką” Pawła Nowaka.

Podczas festynu odbyła się także zbiórka charytatywna oraz aukcja na rzecz Arka Małka – Mistrza Polski w ju-jitsu, który walczy z boreliozą.

Stowarzyszenie „Niezależni” już planuje kolejne sąsiedzkie festyny.

Nowoczesne kotły kontra problem smogu

0

Nie ma co ukrywać, powietrze w naszym kraju jest bardzo złej jakości. Sytuacja dramatycznie się pogarsza w sezonie grzewczym, kiedy to normy zanieczyszczeń powietrza bywają przekroczone nawet kilkaset razy.

Skąd te zanieczyszczenia?

Szacuje się, że co roku w Polsce sprzedawane jest 200 000 pieców węglowych, przy czym aż siedemdziesiąt procent z nich to kotły o bardzo złych parametrach emisji spalin. W większości krajów Unii Europejskiej takie kotły w ogóle nie zostałyby dopuszczone do użytku.

Sytuację w naszym kraju pogarsza fakt, że dla właścicieli kotłów ogólnie dostępny jest również miał i muł węglowy. Są to paliwa bardzo niskiej jakości, o wysokiej zawartości siarki, chloru i popiołu. W innych krajach uznawane za odpad, u nas wciąż cieszą się dość wysoką popularnością ze względu na niską cenę. Jeśli wziąć pod uwagę fakt, że większość właścicieli kotłów na węgiel spala w nich również śmieci, w tym plastik i tworzywa sztuczne, mamy gotową odpowiedź na pytanie, dlaczego alarmy smogowe w naszym kraju rozbrzmiewają niemal codziennie.

Kotły w gospodarstwach domowych

Okazuje się, że za ponad pięćdziesiąt procent zanieczyszczeń powietrza w Polsce odpowiedzialne są gospodarstwa domowe. To dosyć pokaźna liczba, biorąc uwagę, że przy zanieczyszczeniach powodowanych przez auta wynosi ona dokładnie dziesięć procent.

Emisja kotła zasilanego drewnem wynosi aż 800 miligramów na metr sześcienny. Jeśli chodzi o wciąż popularne piece kaflowe, wartość ta maleje do 560. Przy niskosprawnych kotłach węglowych wynosi ona 420. Są to ogromne liczby, biorąc pod uwagę fakt, że na przykład w Czechach od pierwszego września 2022 roku kotły będą musiały spełniać standard emisyjny nie przekraczający poziomu 125 miligramów na metr sześcienny.

Corocznie w gospodarstwach domowych przybywa aż sto czterdzieści tysięcy kotłów, których emisja zanieczyszczeń jest na niedopuszczalnym poziomie. Już teraz można przewidzieć, że skutki nie podjęcia żadnych działań mogących temu zapobiec będą katastrofalne dla i tak mocno zanieczyszczonego powietrza w Polsce.

Jak temu przeciwdziałać?

Ratunkiem oraz jedynym wyjściem, by wyeliminować lub chociaż ograniczyć problem smogu w Polsce, jest wymiana wszystkich przestarzałych kotłów w gospodarstwach domowych. Jeśli chodzi o opalanie domów węglem, zalecany jest montaż kotłów piątej klasy, spełniających warunki emisji pyłów.

Kotły co piątej klasy mogą pochwalić się emisją na poziomie 40 miligramów na metr sześcienny, co jest rzeczywiście bardzo dobrym wynikiem.

Innym rozwiązaniem jest korzystanie z kotła na pellet drzewny, którego emisja pyłów do atmosfery jest niemal znikoma. Najlepszymi wynikami poszczycić się mogą piece co napędzane paliwem gazowym, których emisja spalin bliska jest zeru.

Warto wiedzieć, że ten moment to ostatni dzwonek na podjęcie działań mających na celu poprawę jakości powietrza w Polsce. Kolejnych kilka sezonów spalania w kotłach niskiej jakości śmieci, kiepskiego opału i tworzyw sztucznych, a może okazać się, że obraz polskich miast przesłoniętych smogiem stanie się codziennością.

Artykuł poleca producent pieców i kotłów CO Kotły Witkowski

Włosi odbiorą nasze śmieci. Co dalej z pracownikami MPO?

Spółka AVR będzie odbierała nasze śmieci. Dla mieszkańców oznacza to zmianę pojemników na odpady. W związku ze zmianą odbiorcy odpadów, na chwilę obecną nie są planowane zmiany cen za odbiór śmieci.

Konsorcjum firm, którego liderem jest AVR Spółka z o.o. z Krakowa zdobyło maksymalną liczbę punktów w przetargu. Od tej decyzji odwołało się MPO, które do tej pory odbierało śmieci w Jaworznie.

Jednak Krajowa Izba Odwoławcza odrzuciła skargę na rozstrzygnięcie przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów z terenu Jaworzna. Oznacza to, że przez najbliższe trzy lata wywożeniem śmieci będzie się zajmować włoskie konsorcjum AVR

Czy w takim razie pracownikom MPO grozi utrata pracy? Jak informuje rzecznik prasowy Eneris – MPO w Jaworznie będzie kontynuować prace związane z zimowym utrzymaniem dróg, z utrzymaniem terenów zielonych oraz z obsługą klientów przemysłowych. W przyszłym tygodniu planowane jest zgromadzenie wspólników, na którym będzie omawiana aktualna sytuacja Spółki oraz jej przyszłość.

Nowa umowa na odbiór i zagospodarowanie odpadów z terenu Jaworzna będzie nieco różniła się od aktualnej wykonywanej przez MPO Sp. z o.o. Przede wszystkim będzie podpisana na dłuższy okres, przekraczający 3 lata (aktualna umowa podpisywana była na dwa lata). Wykonawca podobnie jak do tej pory będzie musiał wyposażyć mieszkańców (domy jednorodzinne i stanowiska kontenerowe przy blokach) w kontenery i pojemniki na odpady. Natomiast po zakończeniu umowy pojemniki i kontenery przejdą na własność gminy.

Jak informuje MZNK – Odpady komunalne zmieszane pochodzące z terenu Gminy Jaworzno w dalszym ciągu będą zagospodarowywane w regionalnej instalacji do przetwarzania odpadów komunalnych w Balinie zgodnie z zapisami umowy z 16 stycznia 2014 roku pomiędzy tą instalacją, Veolia Usługi dla Środowiska S.A., Gminą Jaworzno i Związkiem Międzygminnym „Gospodarka Komunalna”. Odpady ulegające biodegradacji będą składowane w regionalnych instalacjach do przetwarzania odpadów komunalnych (RIPOK) dla małopolskiego regionu gospodarowania odpadami komunalnymi, do którego należy Gmina Jaworzno. Pozostałe odpady komunalne odbierane z terenu miasta nie podlegają regionalizacji oraz obowiązkowi przekazania do RIPOK-u i mogą być zagospodarowywane w dowolnych instalacjach posiadających stosowne zezwolenia, wybranych przez firmę wyłonioną w przetargu.

Na chwilę obecną nie ma także planów zmiany stawki za gospodarowanie odpadami komunalnymi.

[vc_facebook]

Jeleń Łeg- mieszkańców niepokoi składowisko starego asfaltu

W Jaworznie trwają prace związane z budową sieci kanalizacyjnej, m.in. w Jeleniu-Łęgu, gdzie zaplanowano 9 kilometrów kanalizacji sanitarnej. W tej właśnie dzielnicy mieszkańcy mają wątpliwości, czy wszystkie prace idą zgodnie z planem.

Po wykonaniu sieci kanalizacyjnej przyszedł czas na prace odtworzeniowe, związane z odbudową dróg. Mieszkańców tej dzielnicy zaniepokoiło składowanie starego asfaltu na łące za ulicą Dolną. Mają również wątpliwości, czy składowanie asfaltu w ziemi jest bezpieczne.
Inwestycja w Jeleniu kosztuje prawie 5 milionów zł brutto i realizowana jest dla 1200 osób.

MPWiK uspokaja mieszkańców. Rzecznik prasowy w odpowiedz mailowej, napisał:

Wspomniana działka, na czas prowadzenia inwestycji, została przekazana pod teren budowy. Jest tam tymczasowe składowisko materiałów, które po zakończeniu całego zadania związanego z układaniem kanalizacji sanitarnej zostanie uprzątnięte. Resztki ziemi zostaną wykorzystane do zasypywania wykopów, a frez asfaltowy ponownie spożytkowany pod utwardzenie i odbudowę dróg. Ewentualny nadmiar materiałów pochodzących z wykopów oraz materiały z rozbiórki dróg będzie sukcesywnie wywożony i zutylizowany – pisze rzecznik MPWK Sławomir Grucel.

Mamy nadzieję, że to uspokoi mieszkańców ul. Dolnej.

[vc_facebook]

Zachęcają do życia zdrowo i bezpiecznie w dobrym sąsiedztwie

Ich celem jest promowanie bezpieczeństwa i zdrowego trybu życia, a także integracja sąsiedzka. A mowa o Stowarzyszeniu Niezależni Jaworzno, które zaprasza mieszkańców na festyny sąsiedzkie. Kolejny odbędzie się już 8 września na Osiedlu Stałym.

Dla mieszkańców przygotowano wiele atrakcji, m.in. pokaz Mistrza Świata w żonglowaniu „zośką” Pawła Nowaka, spotkanie z dietetykiem, pokazy walk bokserskich.

Podczas festynu odbędzie się także zbiórka charytatywna oraz aukcja na rzecz Arka Małka – Mistrza Polski w ju-jitsu.

Zachęcamy do udziału!

 

[vc_facebook]

2. Byczyński Rajd Rowerowy

Są wielką rowerową jaworznicką rodziną. Rowery to ich pasja. A mowa o Stowarzyszeniu Team Jaworzno, które zachęca mieszkańców do udziału w rajdach rowerowych. Idzie im to bardzo dobrze.

Stowarzyszenie zaprosiło mieszkańców Byczyny na 2. Rowerowy Rajd Byczyński. Miłośnicy dwóch kółek dopisali i pojawiło się ich ponad 200. Trasa jak zawsze miła, przyjemna, łatwa i malownicza. A do przejechania cykliści mieli około 17 kilometrów.

Na Byczyński rajd przyjechała także kilkunastoosobowa grupa rowerzystów z Mysłowic. Przed startem uczestnicy stanęli do wspólnego pamiątkowego zdjęcia.

[vc_facebook]

Zabrze – spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym cz. XVII

Kontynuujemy spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu.

A oto trywialna nerecznica samcza – Dryopteris filix-mas

Teraz będzie przede wszystkim klonowanie. Na początku – klon ussuryjski – Acer pseudosieboldianum

Potem klon strzępiastokory – Acer griseum „Golden Lucky” 

Teraz coś z zupełnie innej beczki. Oto brousonecja chińska – Broussonetia papyrifera 

Teraz krótki przerywnik. 

Następnie interesujący dąb szypułkowy – Quercus robur. 

Teraz bohaterem jest Crinum powellii rosea. 

Zmiany na Sosinie

Trwają pracę związane z rewitalizacją Ośrodka Wodno-Rekreacyjnego Sosina.

Do tej pory powstał ponad 400 metrowy ciąg asfaltowy dla rolkarzy i rowerzystów. Oprócz tego wykonana została nawierzchnia jezdni na przedłużeniu ul. Dembowskiego – wjazd nad zalew od strony Pieczysk.

Teraz przyszedł czas na wykonanie nowych nawierzchni jezdni i parkingów w obrębie ośrodka Wodnik.

Prace zostały zaplanowane po wakacjach, aby nie utrudniać mieszkańcom wypoczynku nad Sosiną. Koszt zadania to ok. 900 tys zł. Termin zakończenia prac planowany jest na 10 listopada 2017 r.

źródło: MZDiM

[vc_facebook]

Program Likwidacji Niskiej Emisji z dofinansowaniem WFOŚiGW

Tauron Ciepło zawarł umowy z Wojewódzkim Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach na dofinansowanie ośmiu projektów w ramach Programu Likwidacji Niskiej Emisji.

Program ma na celu likwidację emisji szkodliwych zanieczyszczeń pochodzących ze spalania śmieci i złej jakości paliwa w domowych piecach, a co za tym idzie poprawę jakości powietrza w aglomeracji śląsko-dąbrowskiej.

Przypomnijmy – w najbliższy piątek w życie wchodzi uchwała antysmogowa. Zdaniem marszałka województwa śląskiego Wojciecha Saługi dzięki niej poprawi się komfort i jakość naszego życia. W konferencji prasowej z udziałem marszałka wziął udział prof. Andrzej Lekston ze Śląskiego Centrum Chorób Serca, który przekonywał jak negatywny wpływ na nasze zdrowie ma smog.

Uchwała antysmogowa wprowadza zakaz palenia mułem, flotokoncentratem i niskiej jakości paliwami w piecach. Stare i nieeokologiczne piece będą musiały zostać wymienione.

[vc_facebook]

Zabrze – spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym cz. XVI

Kontynuujemy spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu.

Następnie bardzo fotogeniczny wilczomlecz mirtowaty – Euphorbia myrsinites. 

Kolejną osobliwością jest zawilec wielkokwiatowy – Anemone sylvestris. Dziwna jest tylko pora kwitnienia, więc może to nie on, tylko coś łudząco do niego podobnego.

Jest też trywialny wrotycz pospolity – Tanacetum vulgare. To nawiązanie do pierwotnej idei tego ogrodu. Miały tutaj być eksponowane przede wszystkim gatunki rodzime dla tej części Śląska

I jeszcze łan białych astrów – Aster z jednym zaplątanym pomiędzy nie fioletowym. 

I ponownie widok ogólny spod korony kasztana jadalnego – Castanea sativa. 

Następnie artystyczne ujecie owocującej róży – Rosa

Potem równie artystyczne ujecie bylicy pospolitej – Artemisia vulgaris. Artystyczny efekt podkreśliła konieczność osłabienia zdjęcia

Zanim ogolą Łysą Górę

0

Mieszkańcy Siedlca – wsi w gminie Krzeszowice – mają poważny problem. Boją się, że Park Krajobrazowy zostanie zniszczony. Nasilający się hałas, drgania, pył i nieodwracalne zmiany dla środowiska naturalnego – tego boją się mieszkający w sąsiedztwie kopalni Dubie.

Projekt planu zagospodarowania zakłada znaczne poszerzenie obszaru wydobycia. Po opracowaniu i uzgodnieniu raportu oddziaływania na środowisko oraz uzyskaniu koncesji francuska firma Lafarge, do której należy kopalnia dolomitu, będzie mogła rozpocząć dalszą eksploatacje terenu.
[vc_facebook]

Śmierdzi w Szczakowej i na Gigancie. MPWiK sprawdziło przyczynę.

Mieszkańcy Szczakowej i Gigantu alarmowali o nieprzyjemnym zapachu, który utrzymywał się przez cały dzień. Czuć było mocny zapach charakterystyczny dla ścieków surowych czy też zagniwających. Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji sprawdziło, co jest przyczyną smrodu i skąd on pochodzi. Po wielu próbach lokalizacji przyczyny MPWiK stwierdził, że prawdopodobnym źródłem smrodu są ścieki pochodzące z Garbarni, które przed spuszczeniem do instalacji miejskiej powinny zostać podczyszczone na terenie zakładu.

Przed ustaleniem prawdopodobnej przyczyny w pierwszej kolejności pracownicy MPWiK sprawdzali stan techniczny sieci kanalizacyjnej, czy nie doszło gdzieś do jej rozszczelnienia i niekontrolowanego wycieku. Kolejnym działaniem był przegląd instalacji na pompowni Batory, który również wykazał szczelności i płynność pracy pomp tam zainstalowanych.
Na wszelki wypadek zwiększono dawkowanie środka o nazwie „ferox”, który po dodaniu do ścieków ma neutralizować ich zagniwanie i powstawanie nieprzyjemnych zapachów.

Pod lupę pracownicy wzięli także prywatnych przewoźników. Skontrolowano wozy asenizacyjne, a dokładnie jakość dostarczanych i przewożonych przez nich ścieków. Jednak nic niepokojącego nie wykryto. Ostatnie kroki „dochodzenia” MPWiK zmierzały w kierunku kontroli przedsiębiorstw pod kątem zrzutu do naszej kanalizacji ścieków surowych tzw. przemysłowych i nieoczyszczonych. Poranne inspekcje i obserwacje oraz badania jakościowe potwierdziły, że to jest przyczyną cyklicznie pojawiających się nieprzyjemnych zapachów.

Mimo płukania sieć kanalizacyjną, nieprzyjemny zapach i tak się pojawiał. Czyli tak jakby ktoś w regularnych odstępach czasu dokonywał kolejnego zrzutu. Przypuszczenia potwierdziły się, że prawdopodobnym źródłem są ścieki pochodzące z Garbarni, które przed spuszczeniem do instalacji miejskiej powinny zostać podczyszczone na terenie zakładu. A chyba nie były, o czym świadczył ich mocny zapach.

Po tych ustaleniach Zarząd MPWiK bezzwłocznie skontaktował się z przedstawicielami Zakładu i zażądał wyjaśnień. Wezwał przedsiębiorcę do natychmiastowego zaprzestanie tego typu działania. Przywrócenia do sprawności technologii oczyszczania ścieków na swoim terenie. W przeciwnym razie MPWiK może odmówić, a nawet odciąć możliwość zrzutu ścieków do kanalizacji. Sprawa jest cały czas monitorowana.

źródło: MPWiK

[vc_facebook]

Uchwała antysmogowa wkrótce wchodzi w życie

1 września wejdzie w życie uchwała antysmogowa przyjęta w kwietniu przez Sejmik Województwa Śląskiego. Od tej chwili na terenie województwa śląskiego nie będzie można stosować węgla brunatnego, mułów i flotokoncentratów oraz biomasy stałej o wilgotności powyżej 20 procent.

Zapisy uchwały, która ma obowiązywać na obszarze całego województwa przez cały rok dotyczą wszystkich użytkowników pieców, kotłów i kominków na paliwo stałe. Głównym celem uchwały ma być poprawa jakości powietrza w regionie, która przekłada się na stan zdrowia i jakość życia mieszkańców. Sama uchwała nie zakazuje spalania węgla czy drewna, tylko złych jakościowo paliw.

– Niska emisja nie jest problemem teoretycznym. Negatywne skutki smogu odbijają się na naszym zdrowiu, ale i na jakości życia w regionie. Według wielu badań zajmujemy pod tym względem jedno z ostatnich miejsc wśród regionów europejskich i przyszła pora, by uświadomić sobie negatywne skutki tego zjawiska. Dlatego problem ograniczenia niskiej emisji traktujemy priorytetowo – przekonuje marszałek Wojciech Saługa.

Po 1 września użytkownicy będą mieli określony czas, by zaopatrzyć się w kotły minimum klasy 5 lub spełniające wymogi ekoprojektu. Harmonogram wymiany pieców i kotłów został rozłożony na 10 lat i wskazuje cztery daty graniczne wymiany kotłów w zależności od długości ich użytkowania.

W przypadku kotłów eksploatowanych powyżej 10 lat od daty produkcji trzeba będzie je wymienić na klasę 5 do końca 2021 roku.

Ci, którzy użytkują kotły od 5-10 lat, powinni wymienić je do końca 2023 roku.

Użytkownicy najmłodszych kotłów mają czas do końca 2025 roku. Ze względu na to, że do roku 2016 wymiana na kotły 3 i 4 klasy była dofinansowywana, graniczną datę ich obowiązkowej wymiany na klasę 5 wydłuża się do końca roku 2027.

We wskazanych instalacjach zabrania się stosowania węgla brunatnego oraz paliw stałych produkowanych z jego wykorzystaniem, mułów i flotokoncentratów węglowych oraz paliw, w których udział masowy węgla kamiennego o uziarnieniu poniżej 3mm wynosi więcej niż 15 procent, a także biomasy stałej, której wilgotność w stanie roboczym przekracza 20 procent.

[vc_facebook]

Nowe „elektryki” i linie autobusowe

W tym roku tabor PKM wzbogaci się o 22 elektryczne autobusy. Zostaną także uruchomione nowe linie autobusowe.

Do zajezdni PKM trafiło już sześć nowych autobusów, reszta pojawi się w Jaworznie do końca tego roku.

Nowe „elektryki” to: 9 autobusów 18-metrowych, 9 autobusów 12-metrowych i 4 9-metrowe. Łącznie z obecnym „elektryki” w Jaworznie będą kursowały 23 nowoczesne autobusy na 60 w całym taborze.

Tradycyjne autobusy zostaną zastąpione elektrycznymi przede wszystkim na liniach: E, J, 303 oraz 307.

Szczególnie dobrą wiadomością będzie z pewnością fakt uruchomienia nowych linii 372 i 373. Siatka połączeń PKM Jaworzno zostanie powiększona o kursy realizowane m.in. ulicami: Szczotki, Towarową, Kołłątaja, Obrońców Poczty Gdańskiej oraz Armii Krajowej. Dzięki temu zwiększy się dostępność do transportu zbiorowego na terenach, gdzie odległość do przystanku jest obecnie dla pasażerów zbyt duża.

Dostawy autobusów są rozłożone w czasie ze względu na konieczność szczegółowych odbiorów i prób eksploatacyjnych przed „wypuszczeniem” ich na konkretną trasę oraz konieczność przygotowania do eksploatacji (głównie polegającą na zintegrowaniu z systemami ładowania), a także na szkolenia zarówno kierowców, jak i obsługi. Cały proces będzie trwał kilka miesięcy, zatem prosimy o cierpliwość – informuje Maciej Zaremba, rzecznik PKM.

PKM w nowych autobusach przygotował także aktualizację systemu informacji pasażerskiej. Główne zmiany to odświeżona grafika. Dodatkowo przystanki zastępcze będą oznaczone specjalną ikoną, a pod nazwą najbliższego przystanku, do którego zbliża się autobus, wyświetlać się będą wszystkie zatrzymujące się na nim linie. Oprócz tego na dole ekranu prezentowane będą krótkie zdania informujące o zmianach w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej.

[vc_facebook]

Materiał do spalenia

W specjalnych piecach z podajnikami, które są dostosowane do palenia ekogroszkiem, można stosować również inne materiały. To ważna informacja, ponieważ w razie braku podstawowego surowca, możemy go zastąpić. Warto to jednak robić okazjonalnie, gdyż praktyka pokazuje, że to właśnie ekogroszek jest najlepszym i najbardziej oszczędnym materiałem zapewniającym ciepło, a z drugiej strony zapewnia komfort i bezpieczeństwo. Piece z podajnikami pozwalają na kilka dni zapomnieć o tym, że trzeba dołożyć materiał opałowy czy regularnie wymiatać popiół. Dzięki lekkiemu i wydajnemu ekogroszkowi możemy wyjechać z domu i zostawić dzieci czy osobę starszą bez konieczności martwienia się o ciepło oraz obsługę pieca.

Doskonałe ciepło na zimę

Dyskusje na temat rodzaju ogrzewania i wybieranego materiału toczą się na każdej budowie, przy remoncie oraz zakupie domu. O ile oczywiście nie jesteśmy podpięci pod miejską sieć ciepłowniczą, to sposób ogrzewania i jego koszty są bardzo ważnym argumentem przy wyborach. Dodatkowo, coraz częściej zwracamy uwagę na aspekty ochrony środowiska i własnej wygody. I tak jeszcze kilkanaście lat temu mieliśmy do wyboru trzy materiały do opalania domu: węgiel, drewno i gaz to teraz lista wydłużyła się przede wszystkim o alternatywne odnawialne źródła energii takie jak ekogroszek wesoła. Wszystko dlatego, że i świadomość Polaków się zwiększyła i tego typu rozwiązania stają się również ekonomicznie atrakcyjne.

Ekologiczne rozwiązanie

Choć o ochronie środowiska mówi się dużo, czasem można odnieść wrażenie, że niewiele się robi. Szczególnie mocno to widać i czuć w sezonie jesienno-zimowym, kiedy smog zasnuwa niemalże całą Polskę. Winne są stare piece i oczywiście palenie w nich wszystkim – przede wszystkim śmieciami. I pomimo szumnie zapowiadanych zmian nie ma odgórnych rozwiązań, które dbałyby o jakość powietrza. A przecież tani opał nie musi być słabej jakości. Wysokiej klasy opał przynosi bowiem realne korzyści. Nawet ekogroszek w porównaniu z tradycyjnym węglem jest zdecydowanie droższy w zakupie, jednakże wytwarza zdecydowanie więcej energii cieplnej i jest produktem, który wystarczy na dłużej. W związku z tym w praktyce okazuje się, że na zakupie ekogroszku po prostu oszczędzamy. Poza tym jest bezpieczny dla środowiska i bardzo wygodny w użytkowaniu.

Poza realnymi oszczędnościami w budżecie ekogroszek jest całkowicie bezpieczny dla środowiska. Podczas spalania wytwarza się bardzo mało popiołu oraz szkodliwych substancji zawieszonych. Dym, który powstaje podczas procesu, jest również zdecydowanie mniej intensywny.

Budowanie energooszczędnego domu

Na rynku nieruchomości coraz bardziej popularne staja się domy energooszczędne. Większość ludzi, woli dopłacić podczas budowy domu, po to, aby w przyszłości móc o wiele więcej zaoszczędzić. Jest to jednak nie tylko oszczędność pieniędzy, ale również środowiska naturalnego, które coraz bardziej jest wyniszczane. Budownictwo energooszczędne aktualnie przeżywa bardzo duży rozkwit.

Koszty domu energooszczędnego są naturalnie wyższe niż budowa standardowego budynku. Jest to jednak opłacalne, gdyż wydane pieniądze zwracają się już w pierwszych latach użytkowania budynku. Jeśli przymierzasz się do budowy takiego rodzaju domu, powinieneś wpierw poznać dobre strony takiego rozwiązania.

Plusy energooszczędnego domu

Pierwszą i podstawową zaletą jest obniżenie kosztów za energię elektryczną oraz za ogrzewanie. Według ekspertów z stekra.pl/, prawidłowo wybudowany dom, w którym zastosowane są odpowiednie systemy, wykorzystywać będzie ciepło i energię z otoczenia. Jeśli więc zdecydujesz się na dom energooszędny, koszt jego miesięcznego utrzymania, będzie bardzo niski. Czyi płacimy niższe rachunki.

Systemy wentylacji w jakie taki dom jest wyposażony, zapewniają doskonałą wymianę powietrza w domu. Wentylacja mechaniczna, zapewnia ciągły dopływ świeżego powietrza do domu oraz ciągłą cyrkulację. Dzięki temu, w każdym pomieszczeniu panuje przyjemny klimat, łatwiej jest zasnąć czy też się skoncentrować podczas nauki lub pracy.

Dobrze wykonana termiczna izolacja, gwarantuje chłód w domu latem, kiedy na zewnątrz panują upały oraz ciepło zimą i szybsze nagrzewanie się wnętrz i powolniejszą utratę ciepła. Nawet jeśli będą nagłe spadki temperatury, w domu energooszczędnym będzie znacznie cieplej, niż w przypadku zwykłego budownictwa. Pomimo panującego wewnątrz budynku ciepła, rachunki za ogrzewanie nie są wyższe.

Za droga inwestycja?

Jeszcze kilka lat temu, domy energooszczędne kojarzyły się nie tylko z samym drogim wydatkiem, ale również takie inwestycje były traktowane jak fanaberia, kogoś kto ma dużo pieniędzy. Takie domu były uważane za niepraktyczne i mało opłacalne. Aktualnie, możemy jednak zauważyć, że domy tego typu mają coraz więcej zwolenników, gdyż wykorzystywane w nich systemy mają coraz więcej pozytywnych zastosowań. Coraz więcej osób, podczas budowy domu uwzględnia w nich systemy energooszczędne, nawet jeśli cały dom takowy nie jest. W Polsce coraz więcej jest takich rozwiązań stosowanych, gdyż inwestycja pozwala na spory zwrot kosztów.

Zabrze – spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym cz. XV

Kontynuujemy spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu.

W kolejnym etapie mojego spaceru ponownie natknąłem się na werbenę patagońską – Verbena bonariensis. Jak zaznaczyłem uprzednio, raz sadzimy, potem plewimy. 

W tym wypadku stawiam na rudbekię dwubarwną – Rudbeckia bicolor.

Kolejny gatunek to po prostu tulipanowiec amerykański – Liriodendron tulipifera

To drzewo uważam za topolę holenderską – Populus x canadensis „Marylandica”

Teraz będzie fotka rodzajowa

A tutaj już znajduje się mahonia pospolita – Mahonia aquifolium. Na jej liściach znalazłem rdzę – Cumminsiella mirabilissima

A teraz trywialny wilczomlecz sosnka – Euphorbia cyparissias

Barszcz Sosnowskiego znów na Mostowej

Barszcz Sosnowskiego znowu pojawił się w Jaworznie. I ponownie przy ul. Mostowej. O ile duże skupisko tej rośliny w pobliskich krzakach zostało usunięte, to Barszcz Sosnowskiego można teraz napotkać przy chodniku.

Na razie roślina jest niegroźna, ale to może się zmienić. Przestrzega przed nią przyrodnik Piotr Grzegorzek.

Mamy nadzieję, że odpowiednie służby wkrótce usuną niebezpieczną roślinę.

To nie pierwszy raz jak roślina pojawia się w tamtej okolicy.

O sprawie informowaliśmy już kilkukrotnie.

Uwaga! W Jaworznie znów Barszcz Sosnowskiego

Barszcz Sosnowskiego wciąż niebezpieczny przy ul. Mostowej

[vc_facebook]

 

Sprytne osiołki z Bacówki

Janko Muzykant i Filip Moris lubią płatać figle. Dwa przesympatyczne osiołki ze Wspólnoty Betlejem, które na co dzień mieszkają w Bacówce, raz po raz kombinują jak tylko uciec z zagrody. Tej nocy odkryły, że ogrodzenie uda się sforsować, gdy się na nim… położą.

Spektakularna ucieczka była przeprowadzona nadzwyczaj sprawnie. Filip i Janko, dwaj kompani, uciekli niezauważeni i postanowili odwiedzić sąsiadów. Udali się na ul. Jaworową, gdzie wspólnie spacerowali. Uciekinierów udało się nagrać panu Hubertowi.

Pasterze jednak dość szybko odkryli, że zwierzaków brakuje w zagrodzie i rozpoczęli akcję poszukiwawczą, która zakończyła się sukcesem. Teraz ogrodzenie zostanie wzmocnione.

[vc_facebook]

Kanalizacyjne niejasności

Gminy nie mogą pobierać od mieszkańców opłat za przyłączenie do sieci wodociągowych i kanalizacyjnych – poinformowała Prokuratura Krajowa.

Prokurator generalny zwrócił uwagę, że obowiązek ponoszenia opłat nakładany na mieszkańców jest niezgodny z Konstytucją RP. Sprawę będą badać prokuratorzy regionalni. W przypadku ujawnienia nieprawidłowości, polegających na nakładaniu na mieszkańców obowiązku ponoszenia opłaty przyłączeniowej za możliwość podłączenia budynku do gminnych sieci, mają obowiązek podjęcia działań zmierzających do zakwestionowania tych zapisów – jako nieposiadających ustawowego upoważnienia.

Jak jest w przypadku Jaworzna? Rzecznik MPWiK Sławomir Grucel tłumaczy, że podłączenie kanalizacji w naszym mieście odbywało się zgodnie z literą prawa.

Obawy mogą mieć gminy, które pobierały takie opłaty. Tam mieszkańcy mogą skierować pozwy do sądu.

[vc_facebook]

Sosnowiec inwestuje w hybrydowe autobusy

Volvo Polska dostarczyło kolejnych siedem autobusów z napędem hybrydowym zamówionych przez PKM Sosnowiec – pięć krótkich i dwa przegubowe. W tej chwili Sosnowiec dysponuje już 24 hybrydami Volvo, do października flota powiększy się do 35 autobusów tego producenta.

Do Sosnowca dotarło kolejnych siedem autobusów hybrydowych wyprodukowanych dla PKM Sosnowiec we wrocławskiej fabryce Volvo – pięć 12-metrowych Volvo 7900H oraz dwa przegubowe, 18-metrowe Volvo 7900LAH. Pomieszczą one odpowiednio: 90 pasażerów, w tym 26 na miejscach siedzących (autobus krótki) oraz 130 pasażerów, w tym 41 na miejscach siedzących (autobus przegubowy). Wyposażone zostały w klimatyzację, ładowarki USB, monitoring, system informacji pasażerskiej, do dyspozycji pasażerów będzie ponadto darmowy dostęp do Internetu przez Wi-Fi.

Autobusy hybrydowe Volvo serii 7900 są zasilane energią elektryczną podczas ruszania
i postojów na przystankach. Po osiągnięciu prędkości 20 km na godzinę przełączają się na zasilanie silnikiem diesla. Są wyposażone w baterie, silnik elektryczny i mały silnik diesla. Baterie ładują się podczas hamowania silnikiem, a autobus nie wymaga dodatkowej infrastruktury do ładowania. Autobusy tego typu zużywają od 30 do 40 proc. mniej paliwa
i emitują od 40 do 50 proc. mniej spalin w porównaniu z analogicznymi autobusami z napędem diesla. Są też bardzo ciche.

– Czystość powietrza i obniżenie poziomu hałasu to kwestie, które coraz częściej brane są pod uwagę przy projektowaniu systemów komunikacji miejskiej. Obserwujemy, że władze samorządowe i lokalne przedsiębiorstwa komunikacyjne coraz chętniej spoglądają w stronę autobusów wykorzystujących napęd elektryczny. Przekazane dziś PKM Sosnowiec autobusy to trzecia z serii pięciu dostaw naszych hybryd dla Sosnowca. Liczymy, że kolejne miasta pójdą śladem tego miasta. Ze swojej strony jesteśmy gotowi, aby dostarczać hybrydy, a także autobusy elektryczne do polskich miast, powiedziała Małgorzata Durda, dyrektor Volvo Buses na Polskę i Kraje Bałtyckie.

W ramach kontraktu zawartego z sosnowieckim przedsiębiorstwem komunikacji miejskiej, Volvo dostarcza w sumie 35 hybrydowych autobusów miejskich – 25 krótkich i 10 przegubowych, wszystkie wyprodukowane w Polsce, we wrocławskiej fabryce Volvo. Do dzisiaj Volvo dostarczyło do Sosnowca już 24 pojazdy, a cały kontrakt zostanie wypełniony do końca października. Autobusy Volvo to pierwsze przegubowe hybrydy odebrane przez polskiego przewoźnika. To także największa jednorazowa dostawa pojazdów z napędem hybrydowym w Polsce.

[vc_facebook]

Zabrze – spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym cz. XIV

Kontynuujemy spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu.

Idąc dalej mijam jarzmiankę większą – Astrantia major

Oto słoneczniczek – Heliopsis scabra

Oto miodunka pstra – Pulmonaria saccharata

Oto szałwia omączona – Salvia farinacea

Oto porostnica wielokształtna – Marchantia polymorpha

Oto rodgersja kasztanowcolistna – Rodgersia aesculifolia

Oto owocujący cis pospolity – Taxus baccata.

Chcemy oddychać

0

Projekt „Catching-up regions” jest wdrażany przez Komisję Europejską, na zlecenie której działa Bank Światowy.

Będzie on realizowany do marca przyszłego roku. Efektem tej dwustronnej współpracy mają być nowe instrumenty finansowe przeznaczone na termomodernizację budynków jednorodzinnych, np. niskooprocentowane kredyty czy ulgi podatkowe. W ramach projektu Małopolskę odwiedzili już eksperci Banku Światowego. Żeby jeszcze lepiej rozeznać się w problemie smogu wizytowali kilka gmin w regionie m.in. Wadowice.
[vc_facebook]

Ciekawostki przyrodnicze Piotra Grzegorzka – wiesiołek

Na pierwszy rzut oka wygląda na chwast. Możemy go spotkać na polach, łąkach i nieużytkach. A mowa o niepozornym wiesołku, który ma jednak całkiem niepospolite właściwości. O tej ciekawej roślinie opowiada przyrodnik Piotr Grzegorzek.

[vc_facebook]

Kapelusz i nóżka – opowieści z pasją

0

Stanisław Wilga – „Borsuk” – opowiada o swojej pasji związanej z przyrodą. Jego publikacje przyrodnicze dotyczące m.in. ekologii, ochrony grzybów makroskopowych oraz popularyzacji wycieczek przyrodniczych znane są zwłaszcza na Pomorzu. Podczas jednej z przyrodniczych wędrówek mieliśmy okazję go poznać.

[vc_facebook]

Problem z nielegalnymi odpadami na Osiedlu Stałym i Gigancie

Sterty śmieci wokół kontenerów, odpady budowlane i gruz. Ten problem dotyczy kilku stanowisk kontenerowych na Osiedlu Stałym oraz Gigancie. Mimo codziennego sprzątania, góra śmieci tylko rośnie.

Jak informuje Miejski Zarząd Nieruchomości Komunalnych wszystkie działania są daremne, ponieważ po uprzątnięciu terenu już na drugi dzień pojawiają się nowe sterty gruzu i odpadów remontowych, wyrzucanych nielegalnie przez mieszkańców i firmy remontowe.

Teren wokół stanowiska kontenerowego przy ul. Starowiejskiej i Kalinowej na Osiedlu Stałym był już kilkukrotnie sprzątany przez firmę MPO Sp. z o. o. z zalegającego gruzu i odpadów remontowych – choć to nie należy do jej obowiązków wynikających z zawartej z gminą umowy.

Dodatkowo osoby grzebiące w kontenerach dorzucają do gruzu inne odpady i tworzy się obraz widoczny na zdjęciach. Kontenery są opróżniane przez MPO Sp. z o. o. codziennie i nie są przepełnione. Podobna sytuacja ma miejsce przy stanowiskach na Al. Tysiąclecia na Osiedlu Stałym oraz przy ul. Bursztynowej na Gigancie. „Osoby i firmy, które to robią czują się zupełnie bezkarnie, wiemy o tym ponieważ niejednokrotnie zwracaliśmy uwagę na takie zachowanie i zostaliśmy potraktowani bardzo bezczelnie. Zauważyliśmy, iż proceder ten z miesiąca na miesiąc się powiększa” – mówią pracownicy firmy odbierającej odpady.

Sprawa była zgłaszana do Straży Miejskiej w Jaworznie. Wkrótce na sprawców powinny posypać się srogie kary finansowe.

Jak pozbyć się w legalny sposób odpadów remontowych?

Odpady budowlane i rozbiórkowe to osobna frakcja odpadów. Nie wolno wyrzucać ich do pojemników lub worków na odpady zmieszane, ani też do worków lub pojemników do segregacji odpadów.

Gdzie bezpłatnie oddawać odpady rozbiórkowe i budowlane?
W celu bezpłatnego oddania odpadów rozbiórkowych i budowlanych należy je dostarczyć do Gminnego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych (GPSZOK), który znajduje się przy ulicy Martyniaków 8. Punkt czynny jest od poniedziałku do piątku w godzinach od 10:00 do 18:00 oraz w soboty od 10:00 do 16:00. Maksymalna ilość innych niż niebezpieczne odpadów budowlanych i rozbiórkowych, które można oddać bezpłatnie wynosi 300 kg od osoby rocznie
Dla przykładu, w gospodarstwie domowym zamieszkanym przez 3-osobową rodzinę masa odpadów budowlanych i rozbiórkowych odbieranych bezpłatnie wynosi 900 kg rocznie.

Okna i drzwi
W ramach odpadów budowlanych i rozbiórkowych odbierane są także okna i drzwi. Podobnie jak gruz i inne odpady powstające w trakcie remontów zdemontowana stolarka okienna i drzwiowa przyjmowana jest w GPSZOK. Można także podpisać z MZNK stosowną umowę na podstawienie pojemnika na tego typu odpady (szczegóły poniżej). Jeżeli odpady te znajdą się na stanowisku kontenerowym, obowiązek usunięcia ich będzie spoczywał na zarządcy nieruchomości.

Więcej przydatnych informacji znajdziecie TUTAJ

[vc_facebook]

Wizyta w Geosferze małej podróżniczki.

Miłą niespodzianką była wizyta w Geosferze najmłodszej redaktorki Radia Katowice. We czwartek 10 sierpnia przygotowywała tam kolejny odcinek swego programu podróżniczego, coś na kształt programu „Nela mała reporterka”.

Jak przekonywała czuwająca nad całością relacji mama małej reporterki, program cieszy się wśród słuchaczy wielkim wzięciem.

Podróżować jest bosko, dobrze jednak na początku poznać swoje okolice i najbliższe sąsiedztwo, zwłaszcza jeśli to Śląsk – wielki świat, jak przekonuje mała reporterka Radia Katowice.
[vc_facebook]

Odór z Garbarni ma się skończyć

Mieszkańcy Szczakowej mają dość odoru, który wydobywa się z Garbarni. Interweniowali w tej sprawie w naszej redakcji i w urzędzie miasta. Urząd przeprowadził kontrolę i zalecił konkretne działania. Poniżej prezentujemy wyniki kontroli i komentarz przedstawicieli Garbarni.

Wnioski po kontrolne Urzędu Miasta:

W związku z wielokrotnym zgłaszaniem przez mieszkańców osiedla Szczakowa, głównie ulicy Wapniówka w Jaworznie do Urzędu Miejskiego w Jaworznie uciążliwości odorowej pochodzącej z terenu Garbarni Szczakowa S.A., które zostały potwierdzone podczas kontroli wykonywanych przez pracowników Urzędu Miejskiego w Jaworznie, Prezydent Miasta Jaworzna, decyzją z 24 marca 2017 r., znak: OŚ-ŚR.603.17.2016 zobowiązał Garbarnię Szczakowa S.A. z siedzibą przy ul. Szklarskiej 5 w Jaworznie do wykonania działań ograniczających oddziaływania na środowisko w zakresie uciążliwości odorowych z terenu Zakładu, polegających na:

wyeliminowaniu odorów z magazynu odpadów poflotacyjnych poprzez:
wykonanie remontu magazynu, w tym:

  • uszczelnienie ścian magazynu, aby wyeliminować przenikanie odorów na zewnątrz – w terminie do 31 maja 2017 r.,
  • zainstalowanie odciągu odorów i skierowania ich na istniejący biofiltr – w terminie do 31 maja 2017 r.,
  • wymianę podłogi na szczelną posadzkę żywiczną, zapobiegającą wnikaniu odcieków w podłoże oraz ułatwiającą odpływ odcieków do kanału kierującego je na oczyszczalnię ścieków – w terminie do 31 sierpnia 2017 r.,
  • wyremontowanie drenażu oraz kratki odpływu odcieków wypływających z magazynowania odpadów poflotacyjnych – w terminie do 31 sierpnia 2017 r.,
  • stałe neutralizowanie odorów powstających w wyniku magazynowania odpadów poflotacyjnych poprzez iniekcję biopreparatu do osadu oraz dodatkowo zamgławianie osadu biopreparatem podczas załadunku do kontenera,

wyeliminowania odorów ze zbiornika uśredniającego poprzez:

  • dokonanie zmian w instalacji natleniania ścieków w celu zwiększenia dawkowania tlenu i tym samym poprawy pracy zbiornika – w terminie do 15 kwietnia 2017 r.,
  • budowę i wdrożenie nowego systemu rozdzielania ścieków z poszczególnych procesów produkcji skór poprzez wykorzystanie komór separująco-mieszających w celu uzyskania dobrze uśrednionego ścieku oraz natleniania wydzielonych ścieków zawierających największą ilość związków chemicznych, będących źródłem odorów w celu skutecznej redukcji tych odorów – w terminie do końca 2017 r.,
  • prowadzenie stałego monitoringu w zakresie emisji odorów na terenie zakładu w okresie do 31 marca 2018 r.

Jak wynika z rozmowy telefonicznej przeprowadzonej 7 sierpnia 2017 r. z pracownikiem Garbarni Szczakowa S.A., zgłaszana przez mieszkańców ul. Moździerzowców w Jaworznie trwająca od czwartku (3 sierpnia 2017 r.), uciążliwość zapachowa od Garbarni Szczakowa S.A. spowodowana była rozruchem Zakładu po przerwie produkcyjnej oraz realizacją powyżej opisanych działań.

Komentarz Garbarnia Szczakowa:

Mając na uwadze uciążliwości zapachowe z jakimi wiąże się  produkcja skór, w okresie przerwy produkcyjnej w lipcu br. przeprowadziliśmy  I etap modernizacji oczyszczalni, która  ma za zadanie ograniczenie  emitowanych  odorów. Obecnie jesteśmy w okresie rozruchu nowych urządzeń. Do końca września br. prowadzony będzie II etap modernizacji, polegający na przykryciu i uszczelnieniu zbiorników oczyszczalni  oraz montażu skruberów pochłaniających  powstające odory.

Za uciążliwości, jakie spotykają mieszkańców ze Szczakowej serdecznie przepraszamy. Postaramy się aby nasza inwestycja idąca w miliony złotych, którą finansujemy z własnych środków sprawiła, że takie sytuacje nie będą się powtarzać.  – informuje Tomasz Urbański, Garbarnia Szczakowa.

[vc_facebook]

AVR będzie odbierać odpady w Jaworznie

Wybrano najkorzystniejszą ofertę w przetargu na odbiór i zagospodarowanie odpadów z terenu Jaworzna. Przetarg wygrało konsorcjum, którego liderem jest spółka AVR z Krakowa.

W przetargu pod uwagę zostały wzięte trzy kryteria: cena brutto za realizację przedmiotu zamówienia (60 proc. oceny), termin płatności faktury (20 proc.), spełnienie standardów środowiskowych (20 proc.).
Maksymalną liczbę punktów zdobyło konsorcjum firm, którego liderem jest AVR Spółka z o.o. z Krakowa. Partnerami wybranego konsorcjum są firmy: AVR S.P.A. z Włoch, Przedsiębiorstwo Wielobranżowe „Miki” z Krakowa oraz Miki Recykling Sp. z o.o. z Krakowa.

Niżej ocenione oferty złożyły firmy – MPO Sp. z o.o. z Jaworzna (98,78 punktów) oraz konsorcjum firm A.S.A. Eko Polska Sp. z o.o. z Zabrza i SUEZ Południe Sp. z o.o. z Częstochowy (96 punktów).

Teraz MZNK czeka 10 dni na ewentualne odwołania. Jeśli nie wpłyną pozostanie podpisać umowę.

Nowa umowa na odbiór i zagospodarowanie odpadów z terenu Jaworzna będzie nieco różniła się od aktualnej wykonywanej przez MPO Sp. z o.o. Przede wszystkim będzie podpisana na dłuższy okres, przekraczający 3 lata (aktualna umowa podpisywana była na dwa lata). Wykonawca podobnie jak do tej pory będzie musiał wyposażyć mieszkańców (domy jednorodzinne i stanowiska kontenerowe przy blokach) w kontenery i pojemniki na odpady. Natomiast po zakończeniu umowy pojemniki i kontenery przejdą na własność gminy.

AVR Spółka z o.o. z Krakowa – lider konsorcjum, odbierała lub odbiera nadal odpady komunalne od mieszkańców Tarnowa, Starego Sącza, Chrzanowa, Trzebini i Libiąża oraz gmin Wojnicz, Nawojowa i Tarnów realizując także duże kontrakty dla GDDKiA w formule „Utrzymaj Standard” (utrzymanie kompleksowe autostrad i dróg szybkiego ruchu). – informuje Marcin Żurek z AVR sp. z o.o.

Zapytaliśmy dziennikarzy z gazety Przełom, jak firma radzi sobie na ich terenie.

– W okresie przejściowym, przez kilka miesięcy było spore zamieszanie. Głownie przez wymianę kubłów. Teraz nie ma skarg na działalność firmy. Nie ma opóźnień. – mówi Alicja Molenda z Przełomu.

Konsorcjum, które złożyło najkorzystniejszą ofertę tworzą cztery spółki : AVR sp z o.o. (Lider), AVR S.p.A (partner) PW MIKI Mieczysław Jakubowski (partner) i MIKI Recykling sp. z o.o. (partner). Włoska spółka AVR S.p. ma doświadczenie w odbieraniu odpadów z szeregu miast m.in. Reggio Calabria gdzie świadczy usługi dla ponad 180.000 mieszkańców, a ponadto realizuje kontrakty różnego typu w Mediolanie, Pizie i Florencji.

[vc_facebook]

Na podstawie: MZNK Jaworzno.

Nowe prawo to wyższe koszty produkcji wody

Nowe prawo to wyższe koszty produkcji wody, ale Unia Europejska pomoże efektywniej zarządzać sieciami wodociągowymi.

Nawet o 35% mogą wzrosnąć koszty uzdatniania wody w niektórych firmach wodociągowych w Polsce. To negatywne skutki nowelizacji prawa wodnego, które w czwartek wieczorem podpisał Prezydent RP Andrzej Duda. Przedsiębiorstwa wodociągowe szukają więc sposobów na obniżenie kosztów. Rozwiązanie, które pomogło zaoszczędzić pół miliarda litrów wody w ciągu roku, zastosowało już wrocławskie MPWiK.

Nowe Prawo Wodne wejdzie w życie 1 stycznia 2018 r. Jednym z jego najbardziej dyskusyjnych elementów są skale dodatkowych opłat, które podwyższą koszty produkcji wody przedsiębiorstw wodociągowych. Chociaż wiceminister środowiska, Mariusz Gajda w prasie oraz w trakcie debaty sejmowej zapewniał, że wprowadzenie nowych regulacji nie spowoduje skokowych podwyżek dla mieszkańców, to eksperci z branży wodociągowej są pewni, że takie ryzyko się pojawi. Nowelizacja przepisów dla firm wodociągowych tak naprawdę oznacza dodatkowe opłaty, które mają wyłącznie charakter podatku nieprzynoszącego bezpośrednio żadnych korzyści. Firmy będą musiały więc poszukiwać sposobów na obniżenie kosztów uzdatniania i dystrybucji wody.

– Sytuację pogarsza fakt, że w Polsce na jednego mieszkańca przypada 1,5 tys. m3 słodkiej wody na rok, czyli trzykrotnie mniej, niż średnio na starym kontynencie. Choć trudno w to uwierzyć, nasz kraj ma zasoby wodne nadające się do uzdatnienia porównywalne do Egiptu. Powoduje to konieczność poszukiwania nowych źródeł, ale także racjonalniejszego wykorzystania dostępnych zasobów – mówi Tomasz Konieczny, Dyrektor Centrum Nowych Technologii w MPWiK S.A we Wrocławiu. – Chodzi tutaj o ilość wody potrzebnej do wyprodukowania „kranówki” oraz o zmniejszenie strat wody pojawiających się w czasie jej dostaw do mieszkańców siecią wodociągową m.in. wskutek wycieków i awarii – dodaje.

Firmy wodociągowe z województwa śląskiego będą mogły skorzystać z pomocy Unii Europejskiej. W ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego na lata 2014-2020 przewidziano środki na wsparcie m.in. przedsiębiorstw komunalnych w zakresie budowy i modernizacji systemów zaopatrzenia w wodę (Oś Priorytetowa V, działanie 5.1. Gospodarka wodno-ściekowa). Łącznie w całym województwie na to działanie do wydania jest ponad 100 mln zł, a wartość dofinansowania może pokryć nawet 95 proc. kosztów. W ramach tych środków przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne mają możliwość ubiegać się o sfinansowanie na przykład zaawansowanego oprogramowania do zarządzania siecią. Nabór wniosków o dotacje trwa do 28 sierpnia br.

– My postawiliśmy na system o nazwie SmartFlow. To nowoczesne rozwiązanie, które stworzyliśmy wspólnie z firmą Future Processing. Pomogło nam zaoszczędzić w 2016 roku w sumie pół miliarda litrów wody. SmartFlow analizuje wyniki nocnych pomiarów na sieci wodociągowej, kiedy mieszkańcy praktycznie nie zużywają wody. W przypadku wystąpienia anomalii w przepływach i ciśnieniach na sieci program natychmiast alarmuje o ich wystąpieniu. W kolejnym kroku brygady diagnostyczne precyzyjnie wskazują miejsce wycieku. Dzięki tej metodzie udaje nam się precyzyjnie zlokalizować i usunąć awarię nawet w ciągu 72 godzin – wyjaśnia Grzegorz Karlik, Menedżer Zakładu Eksploatacji Sieci w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu.

Wprowadzone rozwiązanie nie tylko skraca czas pozostawania mieszkańców bez dostępu do wody. Pozwala także w dłuższej perspektywie stworzyć szansę na korzystniejsze kształtowanie cen dla mieszkańców i podmiotów gospodarczych.

Zabrze – spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym cz. XIII

Kontynuujemy spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu.

Teraz na początku zwracam uwagę na paciorecznika ogrodowego – Canna x generalis w stanie przekwitającym.

Potem była trzykrotka Andersona – Trandescantia x andersoniana 

Oto płat rozchodnika okazałego – Sedum spectabile. 

Tego dnia obficie kwitł zimowit jesienny – Colchicum autumnale. 

Następnie stojąc pod modrzewiem – Larix zerknąłem na wierzbę – Salix po przejściach. W obu przypadkach wolę nie ustalać gatunków.  

Idę dalej. Oto dość pokaźny żywotnikowiec japoński – Thujopsis dolabrata

Jesteśmy blisko stawu

Nowe Zielone strefy parkowania pod urzędem

Od dziś parkowanie pod Urzędem Miejskim będzie łatwiejsze. Wprowadzono kolejną „Zieloną strefę”.

Kierowców i samochodów przybywa, niestety nie dzieje się tak z miejscami do parkowania. Odpowiedzią na to jest wprowadzenie „Zielonych parkingów”, czyli opcji bezpłatnego parkowania w ograniczonym czasie. Znaczy to tyle, że parkowanie na zielonej strefie, przez godzinę lub dwie jest darmowe, a później trzeba zapłacić za każdą kolejną godzinę.

Po dobrym odbiorze „Zielonych stref” płatnego parkowania, których pomysłodawcą jest Jaworznicka Izba Gospodarcza, gmina zdecydowała się na utworzenie takiej strefy przed urzędem miejskim. Powstało tutaj 13 miejsc parkingowych, które w godzinach pracy urzędu można zajmować maksymalnie jedną godzinę.

Wiesław Pieczonka, wiceprezes Jaworznickiej Izby Gospodarczej od kilku lat zajmuje się problemem parkingów w centrum miasta. Pozytywnie ocenia działania gminy zmierzające do rozszerzenia pomysłu Izby na kolejne parkingi.

– Dla przykładu do połowy kwietnia 2017 r. z „zielonych stref” przy Hali Widowiskowo – Sportowej skorzystało 6300 osób, a dochód ze sprzedaży biletów wyniósł 80 zł. – informuje Katarzyna Sikora z UM Jaworzno.

Natomiast od początku istnienia Zielonej Strefy pod Muzeum Miasta Jaworzna, za parkowanie nie zapłacił nikt. – Wszyscy kierowcy zmieścili się w okresie darmowych dwóch godzin. – informuje Przemysław Dudzik, dyrektor Muzeum Miasta Jaworzna.

„Zielone strefy” miały spowodować rotację samochodów i tak się stało. Dziś nie zaobserwowaliśmy problemów z parkowaniem w żadnej strefie.

[vc_facebook]

Wybieraliśmy rowerki miejskie

Miasto ma w zamiarze dołączyć do velostrady czyli drogi dla rowerów, ponoć bezkolizyjnej, sieć wypożyczalni rowerów elektrycznych. Poproszono więc aby szanowni mieszkańcy sobie na rowerkach elektrycznych po Rynku pojeździli i wskazali najlepszy z nich. I tak w sobotę i niedzielę co odważniejsi i ciekawsi wrażeń rowery elektryczne sobie testowali. Rowerki przywiozły do Jaworzna trzy firmy – dwie warszawskie Nextbike i BikeU oraz wiedeńska Sycube. Wszyscy żywo swe rowerki zachwalali.

Jaworznianie ochoczo zabrali się do testowania, a my do krótkiej sondy o sensie rowerków miejskich. Entuzjazm nas zaskoczył, nikt pomysłu nie skrytykował, wszyscy uznali, że rowerki elektryczne są potrzebne.

Rowerki rowerkami ale szkopuł ile miasto zapłaci za tą całą nowoczesność, wydaje się że tani nie będzie. Podpowiadamy rozwiązania z pobliskiego podwórka – w Krakowie wypożyczalnie to dobry prywatny biznes, płacą miastu regularnie procent od zysków. A może ogłosić akcję – mieszkańcu kup sobie rower, zwrócimy ci 50% ceny, będzie taniej.

Park Pszczyński

0

Kolejna letnia wędrówka mająca na celu propagowanie cennych przyrodniczo miejsc. Tym razem odwiedzamy zakamarki Parku Pszczyńskiego gdzie zwracamy uwagę na szatę roślinną.

[vc_facebook]

Kończą się prace kanalizacyjne w Jeleniu

Do zakończenia prac w Jeleniu Łęgu zostało trzy miesiące. Ekipy techniczne ostro pracują. Cały czas można je spotkać na najdłuższej ulicy Zwycięstwa oraz na kilku mniejszych, pobocznych.

– Z planowych 9 kilometrów kanalizacji sanitarnych zostało już ułożonych 6 kilometrów sieci. Roboty trwają nadal w środkowej części ulicy Zwycięstwa. Niebawem rozpoczną się w rejonie ulicy Zwycięstwa/Celników oraz Zwycięstwa/Biały Brzeg. Postępy w pracach widoczne są również w ulicy Wielki Dół i Kosów – tłumaczy rzecznik MPWiK Sławomir Grucel. Prace instalacyjne, czyli prace związane z ułożeniem pod ziemią sieci kanalizacyjnej, powinny potrwać do października. Natomiast wszystkie prace odtworzeniowe, związane z odbudową dróg, jeśli aura pozwoli i nie pokrzyżuje planów, prowadzone będą do końca listopada 2017 roku. Już teraz główny wykonawca, którym jest firma Insbud przygotowuje się do asfaltowania ulicy Dolnej i Kazimierza Bożka.

Inwestycja w Jeleniu kosztuje prawie 5 milionów zł brutto i realizowana jest dla 1200 osób. Jest częścią piątego etapu projektu „Modernizacja i rozbudowa systemu kanalizacyjnego miasta Jaworzna”, który dofinansowany jest ze środków Unii Europejskiej.

Źródło: MPWiK

[vc_facebook]

Zabrze – spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym cz. XII

Kontynuujemy spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu.

Jest też klon okrągłolistny – Acer circinatum. 

I na zakończenie moje drugie spotkanie z modrzewnikiem chińskim – Pseudolarix amabilis. Po raz pierwszy widzieliśmy się w Bujakowie. 

W kolejnym punkcie ogrodu przyjrzeliśmy się kasztanowi jadalnemu – Castanea sativa. Drzewo rodzi owoce, ale w przeważającej części niejadalne. Sorry, taki mamy klimat. To będzie bardzo długa sesja zdjęciowa.

Nieco dalej w dziupli jabłoni zauważyłem jasną, gąbczastą hubę. Wydaje mi się, że to Tyromyces fissilis. 

Były też porosty. Moim zdaniem to po prostu Hypogymnia physodes. 

A potem były róże. 

Promnice

0

Przyrodnicza wizyta w jednym z ciekawszych miejsc nad jeziorem Paprocańskim.

Odwiedzamy południowo – zachodnią część jeziora położoną we wsi Kobiór. Zamek myśliwski, rekreacyjna część jeziora – to nie tylko najważniejsze elementy naszej wyprawy – o czym opowiada przyrodnik Piotr Grzegorzek.

Policyjna akcja „Smog”

„Smog” – to działania, których celem jest zwrócenie uwagi na prawidłowy stan techniczny pojazdów i emisję spalin do atmosfery. Policjanci będą eliminować z ruchu drogowego pojazdy niesprawne technicznie. Działania mają wymiar ogólnopolski i potrwają do późnych godzin wieczornych.

Dzisiaj na terenie całego kraju, w tym również w Jaworznie od godziny 6.00 policjanci z wydziału ruchu drogowego prowadzą wzmożone działania pod kryptonimem „Smog”. Stróże prawa będą reagowali na wykroczenia drogowe związane ze stanem technicznym pojazdów. Działania te pozwolą na wyeliminowanie z ruchu drogowego pojazdów niesprawnych technicznie, a w szczególności emitujących spaliny o nadmiernej toksyczności.
Prowadzone działania będą miały również charakter edukacyjny. Policjanci będą przypominali kierującym, że dający się we znaki smog, to nie tylko „zasługa” kominów fabryk i słabej jakości paliwa opałowego domów jednorodzinnych ale także niesprawnych technicznie pojazdów i złej jakości ich spalin.

Źródło: KMP Jaworzno

[vc_facebook]

Park Smutnych Dębów

Zamiast Parku Nowych Mieszkańców z pięknymi dębami, szpaler uschniętych drzew. Miał być wyjątkowy park, pierwszy taki w Jaworznie. Jego obszar wyznaczono na 7 ha działce między Obwodnicą Północą a wzgórzem Chrząstówka.

W maju rodzice dzieci urodzonych od grudnia 2014 roku uroczyście sadzili pierwsze dęby, na których pojawiły się tabliczki z imionami ich pociech. Rodzice w imieniu swoich dzieci zasadzili aż 52 dęby.

Zobacz relację z sadzenia dębów:

Na Chrząstówce posadzono 50 dębów

Drzewa miały rosnąć wraz z ich pociechami. Miały być pamiątką, a park miejscem odwiedzanym przez mieszkańców.

Tabliczki przymocowane do drzew przez lata miały przypominać, kto posadził drzewo. Dla rodziców dzieci było to niezapomniane przeżycie. Rodzice, kiedy sadzili drzewa, mówili, że będą odwiedzać park regularnie i obserwować jak ich drzewo rośnie.

Zamiast wyjątkowej pamiątki, rodzice, którzy wybierają się na spacer do Parku Nowych Mieszkańców, aby pochwalić się drzewem swojego dziecka, obserwują smutny widok.

Prawie wszystkie drzewa uschły, a pomiędzy brązowymi, suchymi liśćmi wiszą imienne tabliczki najmłodszych jaworznian. Tylko na niektórych widać jeszcze pojedyncze zielone liście.

Jak teraz mają się czuć mieszkańcy, którzy z ogromną radością w imieniu swoich dzieci sadzili dęby? Zawiedzeni? Prawdopodobnie tak. Niestety, zamiast Parku Nowych Mieszkańców, mamy Park Smutnych Dębów.

MZDiM, do którego skierowaliśmy pytania w sprawie obecnego stanu drzew uważa, że były one posadzone prawidłowo i pielęgnowane. Dopiero na wiosnę przyszłego roku będzie można ostatecznie stwierdzić, czy drzewa się przyjęły. Jeżeli nie, drzewa zostaną wymienione na nowe, co będzie wiązało się z kolejnymi kosztami.

Poprosiliśmy o opinię przyrodnika Piotra Grzegorzka. Po przyjrzeniu się sprawie, przyrodnik powiedział nam, że drzewa w momencie posadzenia powinny być obficie nawadniane, jeżeli to zostało zaniedbane, mamy odpowiedź, dlaczego drzewa uschły.

Drzewa jeszcze walczą, widać po kilku zielonych liściach. Pozostaje mieć nadzieję, że chociaż kilka z nich dotrwa do przyszłego roku.

[vc_facebook]

[vc_facebook]

Zabrze – spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym cz. XI

Kontynuujemy spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu.

Teraz zwracam uwagę na uformowany jałowiec – Juniperus. 

Również w tym miejscu mszaki reprezentują drabik drzewkowaty – Climacium dendroides oraz żurawiec falisty – Atrichum undulatum. 

I jeszcze jeden bambus. 

Potem typowy klon palmowy – Acer palmatum. 

Następnie jako przerywnik mykologiczny topola holenderska – Populus x canadensis „Marylandica” porażona przez rdzę – Melampsora larici-populina. 

Oto kolejne klony palmowe – Acer palmatum. 

Iglaki reprezentuje tutaj żywotnikowiec japoński – Thujopsis dolabrata. 

Palą śmieci w piecach i zatruwają okolicę

Nawet wysokie kary i kontrole prowadzone przez straż miejską nadal nie odstraszają mieszkańców, którzy w swoich piecach palą śmieciami.

Palenie śmieci w przydomowych piecach pogarsza jakość powietrza. Problem śmieci palonych w mieszkaniach dotyczy przede wszystkim domków jednorodzinnych lub lokatorów starych kamienic, w których wciąż można spotkać piece kaflowe. Niestety, takie osoby w ramach pozornych oszczędności, paląc śmieciami w piecach, trują siebie i swoich sąsiadów.

Nawet latem ten problem dotyka mieszkańców naszego miasta. Jak napisał w liście do redakcji pan Mariusz – Od kilku dni jestem nowym mieszkańcem ulicy Różanej i notorycznie zamykamy okna wieczorami, kiedy ze starych domów przy ulicy Sportowej zaczynają palić w piecach – chyba gotując wodę do mycia. Smród nieobadany – palą czym się da. Zapraszam wieczorami około godziny 18 czy 19 do pierwszego bloku przy ulicy Różanej i poobserwować kominy w starych nieocieplonych domach.

Spalanie śmieci w piecu jest nie tylko głupotą, ale również – wykroczeniem, za który grozi mandat w wysokości od 20 do 500 zł. Tylko w tym roku straż miejska przeprowadziła łącznie 184 kontrole w domach jednorodzinnych.

Jeżeli podejrzewamy, że w gospodarstwie domowym spalane są śmieci, dzwonimy do Straży Miejskiej i zawiadamiamy o podejrzeniu popełnienia wykroczenia, polegającego na spalaniu odpadów podając miejsce i czas zdarzenia.

Do palenia w piecu domowym, kotle c.o. i kominku służą wyłącznie:

  • węgiel i koks,
  • drewno ( o ile nie jest zanieczyszczone impregnatami, lakierami lub innymi powłokami ochronnymi),
  • trociny, wióry, ścinki drewniane ( z wyłączeniem trocin, wiórów, ścinek pochodzących z obróbki płyt wiórowych),
  • odpady kory i korka,
  • papier i tektura.

Szczególnie niebezpieczne dla zdrowia ludzi jest spalanie odpadów z tworzyw sztucznych np. butelek PET, worków foliowych, a także opakowań po sokach, mleku, odpadów z gumy, lakierowanego drewna i mebli. Zanieczyszczenia z domowego komina opadają w promieniu 10-krotności jego wysokości czyli na Twój dom i najbliższe otoczenie.

Spalanie odpadów w paleniskach gospodarstw domowych to czynnik wpływający w  drastyczny sposób na pogorszenie zdrowia mieszkańców oraz stanu środowiska.

Podczas spalania do atmosfery przedostają się niebezpieczne substancje:

  • tlenki węgla, azotu, dwutlenek siarki,
  • metale ciężkie takie jak: kadm, rtęć, tytan, ołów,
  • pyły, sadze, substancje smoliste,
  • nieograniczone związki chloru i fluoru.

Powodują one zachorowania na choroby układu oddechowego, układu krążenia wywołane niedotlenieniem, układu nerwowego, choroby nowotworowe.

Spalanie w domowych piecach odpadów komunalnych ma również negatywny wpływ na stan przewodów kominowych, powodując odkładanie się tzw. mokrej sadzy. To z kolei może być powodem zapalenia się instalacji, a w jego efekcie pożaru Twojego domu.

[vc_facebook]

Dopłaty do wywozu azbestu

Osoby fizyczne oraz wspólnoty mieszkaniowe, które dokonały demontażu azbestu z obiektów budowlanych będących ich własnością i zlokalizowanych na terenie Jaworzna mogą skorzystać z dofinansowania do usługi odbioru i wywozu odpadów niebezpiecznych zawierających azbest. Nabór wniosków zostanie zakończony 17 listopada br.

O dofinansowanie mogą się ubiegać osoby fizyczne i wspólnoty mieszkaniowe, które dokonały demontażu azbestu w budynkach będących ich własnością, zlokalizowanych na terenie Jaworzna. Warto pamiętać, że wymiana pokrycia dachu lub elewacji budynku powinna być wykonana zgodnie z obowiązującymi przepisami w tym zakresie, poprzez specjalistyczną firmę.

W tym roku umowa na wykonanie usługi odbioru i wywozu odpadów niebezpiecznych zawierających azbest z terenu Jaworzna została podpisana z firmą „EKO-GWAJM” Sp. z o.o. Podstawą do realizacji usługi jest złożenie w Urzędzie Miejskim kompletnego wniosku, podpisanie umowy oraz spełnienie warunków Regulaminu (http://bip.jaworzno.pl/Article/id,18661.html) zatwierdzonego zarządzeniem Prezydenta Miasta.

Należy pamiętać, że świadczenie nie przysługuje w przypadku wywozu odpadów we własnym zakresie. Wnioski realizowane są na bieżąco do wyczerpania środków przeznaczonych na ten cel w 2017 r. a ich nabór potrwa do 17 listopada br.

Wnioski o dofinansowanie dostępne są w Punkcie informacyjnym w budynku głównym Urzędu Miejskiego przy ul. Grunwaldzkiej 33, w Wydziale Komunalnym i Ochrony Środowiska (I piętro, pokój nr 110) przy Placu Górników 5 oraz w Biuletynie Informacji Publicznej (http://bip.jaworzno.pl/Article/id,18661.html).

[vc_facebook]

Velostrada coraz bliżej

Z pewnością jaworzniccy cykliści czekają z niecierpliwością na budowę i otwarcie pierwszej w Polsce bezkolizyjnej velostrady, która powstanie w Jaworznie.

Mamy dla Was dobrą wiadomość. Do końca roku powstaną konstrukcje nad ul. Kolejową, Al. Piłsudskiego (w miejscu wiaduktu) oraz w ciągu Trasy Śródmiejskiej. Dzięki tym inwestycjom możliwy będzie przejazd całą trasą między Osiedlem Stałym a Centrum.

ZOBACZ: Pierwsza bezkolizyjna autostrada dla rowerów

W poniedziałek (17 lipca) podpisano umowę inwestycyjną na budowę obiektów inżynierskich niezbędnych do bezkolizyjnego połączenia odcinków jaworznickiej Velostrady.

Wykonawca inwestycji będzie Lider AZI-BUD Sp. z o.o. i Partner BANIMEX Sp. z o.o. Wartość umowy wynosi 5 324 679,00 zł brutto. Pracę obejmą wykonanie trzech obiektów mostowych, w tym dwóch kładek, (nad Al. Piłudskiego i ul. Kolejową) oraz tuneli pod ul. Grunwaldzką (obwodnicą).

[vc_facebook]

Ktoś celowo rozrzucił śmieci

Porozrzucane śmieci w centrum – taki widok zobaczyli mieszkańcy dzisiaj rano.

Z czterech koszy w centrum miasta ktoś celowo wyrzucił na chodnik wszystkie śmieci. Jeden z mieszkańców poinformował o tym zdarzeniu straż miejską, która zapewniła, że powiadomi serwis sprzątający. Mamy nadzieję, że miejski monitoring uchwycił osobę, której przeszkadzały śmieci w koszu…

[vc_facebook]

 

Zabrze – spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym cz. X

Kontynuujemy spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu.

Tuż obok rośnie cynia wytworna – Zinia elegans. 

Teraz zbliżamy się do części inspirowanej kulturą Dalekiego Wschodu. Po drodze mamy jakiś jałowiec – Juniperus. Mogą to też być młodociane odmiany cyprysika – Chamaecyparis lub żywotnika – Thuja. Jest to kolejny powód dla którego będę musiał tutaj zajrzeć ponownie. 

Przed częścią dalekowschodnią mijamy bambusy. 

Prawie zaraz na wejściu mamy grujecznik japoński – Cercidiphyllum japonicum 

Po gruncie ścielił się karmnik rozesłany – Sagina procumbens. 

Wśród mszaków uwagę przyciągał drabik drzewkowaty – Climacium dendroides. 

Ten mech to prawdopodobnie fałdownik nastroszony – Rhytidiadelphus squarrosus. 

Fundusz dzieciom. Profilaktyka zdrowotna.

0

Odwiedzamy ośrodek Harcerzy Ziemi Rybnickiej, do którego przyjeżdżają dzieci i harcerze jak się okazuje nie tylko z Polski , ale też i Ukrainy. Wyjazdy dzieci są finansowo wspierane przez Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach. Fundusz wspiera profilaktykę zdrowotną dzieci zamieszkałych na obszarach gdzie występuje przekroczenie standardów jakości środowiska.

[vc_facebook]

Budowa PSZOK przy ul. Górnośląskiej

Rozpoczyna się budowa Gminnego Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych, który powstaje przy ul. Górnośląskiej na Górze Piasku.

Będzie to już kolejne w mieście miejsce, w którym mieszkańcy będą mogli oddawać odpady problemowe.

Do punktu trafiają przedmioty, które ze względu na swoje gabaryty lub skład nie mogą być wrzucane do pojemników na odpady. Odpady w punkcie przechowywane będą selektywnie w blaszanych pojemnikach i kontenerach, a po uzbieraniu odpowiedniej ilości transportowane do instalacji recyklingu i odzysku. Należy zaznaczyć, że brak miejsca na terenie planowanego PSZOK nie pozwala na dłuższe przetrzymywanie odpadów.

W punkcie selektywnego zbierania odpadów nie będą przyjmowane odpady zmieszane, resztki żywności itp. Zatem absolutnie nie ma możliwości, aby punkt ten przyczynił się do uciążliwości w postaci fermentacji odpadów czy żerowania gryzoni. Punkt będzie łatwo dostępny dla wszystkich mieszkańców i przyjazny dla środowiska. Przy PSZOK-u powstanie także ścieżka edukacyjna dla dzieci oraz zostanie nasadzony pas zieleni.
Prace mają potrwać do listopada tego roku.

[vc_facebook]

Zabrze – spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym cz. IX

Kontynuujemy spacer po Miejskim Ogrodzie Botanicznym w Zabrzu.

W dalszej części spaceru natrafiliśmy na okazałą winorośl. Według etykiety to winorośl pachnąca – Vitis riparia, chociaż mogła by to być również winorośl właściwa – Vitis vinifera. W tym momencie sprawa nie jest jeszcze rozstrzygnięta. Jak dla mnie to na 90% pierwszy gatunek.

Potem trafił się tawulec Tanaki – Stephandra tanakae. 

Idąc dalej minęliśmy świerk kłujący – Picea pungens o bardzo zagęszczonej koronie. 

Potem trafiła się róża. 

Oto jarząb szwedzki – Sorbus intermedia.

Kolejny ładny kwiatek to werbena patagońska – Verbena bonariensis. W kolejnych odcinkach też się będzie pojawiać, ponieważ ja sadzi się w ogrodzie tylko raz, a potem plewi. 

Bohaterem kolejnej sesji zdjęciowej jest rącznik pospolity – Ricinus communis. W okresie, kiedy ogród zakładano, a i znacznie wcześniej na tym terenie uprawa tego gatunku w warunkach domowych była zakazana.