Szczakowianka Jaworzno piłkarską rundę jesienną IV Ligi zakończyła w sobotę 11 listopada meczem wyjazdowym z Ruchem Radzionków. Dziewięćdziesiąt minut nie wystarczyło, by drużyna ze Szczakowej mogła cieszyć się ze zdobycia punktów, a niekorzystny wynik padł już w trzeciej minucie spotkania.

Drużyna prowadzona przez trenera Pawła Cygnara nie miała szczęścia tej jesieni, punkty konta łatwo nie zasilały, te padały głównie po remisowych spotkaniach. Ostatni mecz w Radzionkowie miał zmienić nieco nastroje jaworznian. Sąsiadujące ze sobą w tabeli drużyny miały stworzyć ciekawe widowisko sportowe, choć jasne było, że łatwo nie będzie. Jak się okazało po 90 minutach piłkarze oraz kibice ze Szczakowej powodów do świętowanie w tym dniu nie mieli, a mecz rozstrzygnął się już w 3. minucie spotkania. Uderzenie na bramkę Dawida Gargasza sprawiło, że piłka zatrzepotała poprzeczką, a dobitka, skutkowała karnym. Piłka po strzale, niefortunnie trafiła w ramię zawodnika gości, zmieniła kierunek, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Karnego na zwycięskiego gola zamienił Michał Szromek. Choć czasu na odrobienie straty było naprawdę dużo, to goście nie wykorzystali swojej szansy. Było kilka naprawdę dobrych okazji na wyrównanie, ale zabrakło skuteczności.

Przegrana w ostatnim meczu jesieni to utrata kolejnych punktów i 10. miejsce w tabeli IV ligi. Szczakowianka gromadzi na swoim koncie 19 punktów, tyle samo co rezerwy Piasta Gliwice oraz Rozwój Katowice. Liderem grupy z 30 punktami została Podlesianka Katowice, a dalej – Drama Zbrosławice i Unia Dąbrowa Górnicza. Teraz przyjdzie czas podsumowań, czas na wyciągnięcie wniosków i wzmocnienie drużyny przed wiosną.

Ruch Radzionków – Szczakowianka Jaworzno 0:1

Skrót meczu dzięki JSP Szczakowianka TV: